Bjoergen odrabia straty do Kowalczyk, ale...

(fot. EPA/FILIP SINGER )
inf. wł. / ŁK

Amerykanka Kikkan Randall wygrała biegi sprinterskie Pucharu Świata w narciarstywie klasycznym, rozegrane w Libercu. Druga była Hanna Falk ze Szwecji, a trzecia Norweżka Celine Brun-Lie. Justyna Kowalczyk nie startowała.

Randall doskonale rozegrała bieg finałowy, na finiszu zdecydowanie dystansując rywalki. Dopiero czwarta była Petra Majdić. Jednak największą niespodzianką sobotniej rywalizacji było odpadnięcie w półfinale głównej faworytki zawodów, Marit Bjoergen, która w swoim biegu zajęła dopiero trzecie miejsce. Norweżka po raz pierwszy w tym sezonie nie wygrała zawodów, w których brała udział - w Tour de Ski nie startowała.

DEON.PL POLECA

 

 

W Libercu nie pojawiła się Justyna Kowalczyk. Jeszcze przed sezonem wiadomo było, że zawodniczka z Kasiny Wielkiej będzie w tym czasie odpoczywać po trudach Tour de Ski i spokojnie trenować.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Bjoergen odrabia straty do Kowalczyk, ale...
Komentarze (1)
P
Paweł
15 stycznia 2011, 17:12
Rywalizacja nabiera więc rumieńców :-) W tej sytuacji wyśmienicie zapowiadają się także nadchodzące MŚ. Oby tylko choć jedna trasa biegowa blisko Krakowa szybko powstała, nawet w Kasinie :-)