Według publicznego nadawcy Kan między Jaminą a Jesz Atid dojdzie do podpisania umowy o rotacyjnym sprawowaniu urzędu premiera, więc Benet ma pełnić tę funkcję do września 2023 r., później zaś stery ma przekazać Lapidowi.
"Nadal istnieje wiele przeszkód na drodze do utworzenia nowego rządu" - powiedział w poniedziałek Lapid, który jeszcze dziewięć lat temu był popularnym w Izraelu dziennikarzem telewizyjnym. Nie wykluczył tym samym, że w ciągu tygodnia Izrael może wejść w "nową erę".
O gorących nastrojach społecznych towarzyszących tworzeniu się nowej koalicji po 12 latach prawicowych rządów Netnajahu może świadczyć seria gróźb wysyłanych politykom. Znana posłanka Jaminy Ajjelet Szaked, podobnie jak i Benet, otrzymała zwiększoną ochronę, ponieważ - jak określił to Lapid - "ludzie chcą ją zabić" za koalicję z centrolewicą.
"Wszystkim nam grożono przemocą i morderstwem" - powiedział Lapid, odnosząc się zwiększonej ochrony własnej oraz czołowych funkcjonariuszy organów ścigania, którzy skarżyli Netanjahu w serii spraw o korupcję.
Źródło: PAP/tkb
Skomentuj artykuł