Coraz bliżej skutecznej terapii przeciw COVID-19?
Kolejne kraje UE będą mogły korzystać z ratujących życie leków przeciw COVID-19. Po testach przeprowadzonych w USA terapia przeciwciałami monoklonalnymi (pochodzących od ozdrowieńców z przeciwciałami) wykazano, że zwalcza ona infekcję tak, jak zrobiłby to naturalny układ odpornościowy - podaje Onet Politico.
Pierwszy raz terapię użyto na byłym prezydencie USA Donaldzie Trumpie, była ona tak skuteczna, że ogłosił ją "lekarstwem". Obecnie dane medyczne wskazują, że leczenie, aby było efektowne, musi być rozpoczęte we w miarę wczesnym etapie choroby COVID-19.
Obecnie terapia nie jest dostępna dla obywateli UE, Europejska Agencja Leków nadal ocenia dane dostarczone przez trzech potencjalnych producentów tzw. przeciwciał neutralizujących trzech producentów leków – Lilly, Regeneron/Roche i Celltrion. Niektóre kraje takie jak m.in. Węgry, Włochy czy Czechy dopuściły do użytku w nagłych wypadkach niektórych producentów farmaceutycznych wraz z ich terapiami.
Pomimo trudności pierwsze dane dot. skuteczności działania terapii są obiecujące. Terapia firm Lilly i Roche wykazały zmniejszenie ryzyka hospitalizacji i zgonu o 70 proc. wobec porównania z placebo. Skuteczność leży także w sposobie podania terapii, która musi zostać rozpoczęta w ciągu trzech dni od pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa i w ciągu 10 dni od pierwszych objawów. W innym wypadku, działanie leku jest niewielkie - informuje Onet Politico.
Polscy specjaliści uważają, że brak regulacji prawnych w naszym kraju są straconą szansą na ratunek ludzi oraz głębsze i poszerzone badania kliniczne. Gdyby wykorzystać terapię podczas poprzedniej fali zakażeń być może przyczynilibyśmy się do szybszego wdrożenia leczenia w całej Unii Europejskiej.
Na razie brak jakichkolwiek informacji na temat skutków ubocznych terapii przeciwciałami pochodzącymi od ozdrowieńców, niestety, brak także szczegółów na temat możliwości przyspieszenia stosowania eksperymentalnej terapii ze strony Europejskiej Agencji Leków.
Źródło: Onet Politico/tkb
Skomentuj artykuł