Cypr: banki pozostaną zamknięte

(fot. EPA/ALKIS KONSTANTINIDIS)
PAP / pz

Banki na Cyprze, nieczynne od poniedziałku, pozostaną zamknięte w czwartek i w piątek - poinformowała w środę rzeczniczka cypryjskiego banku centralnego Aliki Stylianu. Oznacza to, że będą nieczynne do wtorku, 26 marca, ponieważ 25 marca jest na wyspie świętem.

Obawiając się, że klienci zaczną opróżniać konta, banki na Cyprze zamknięto, gdy z Brukseli nadeszły w nocy z piątku na sobotę informacje o jednorazowym podatku od depozytów jako warunku otrzymania przez zagrożoną bankructwem wyspę 10 miliardów euro pomocy finansowej od strefy euro i MFW.

Od razu zablokowano elektroniczne transfery pieniędzy i zamrożono na kontach środki pod przyszły podatek zgodnie z planem z Brukseli (6,75 proc. od depozytów do 100 tys. euro i 9,9 proc. od depozytów powyżej 100 tys. euro). Od początku tygodnia banki pozostają zamknięte. W bankomatach szybko zaczęły się kończyć pieniądze.

Parlament ostatecznie odrzucił we wtorek ów powszechnie krytykowany podatek od depozytów. Nikozja stara się teraz wynegocjować pomoc finansową w Moskwie, a Komisja Europejska wzywa Cypr do przedstawienia alternatywnego planu.

Pomysł obłożenia depozytów jednorazowym podatkiem powszechnie odebrano jako łamanie reguł, podważające zaufanie do cypryjskiego systemu bankowego.

We wtorek prezes cypryjskiego banku centralnego Panikos Demetriades ostrzegał, że przyjęcie takiego rozwiązania groziłoby odpływem co najmniej 10 proc. depozytów w ciągu kilku dni.

Cypr stał się, tak jak wcześniej Islandia i Irlandia, rodzajem hubu finansowego. W szczycie bankowego boomu sektor ten był ośmiokrotnie większy niż PKB kraju, a jeszcze w grudniu wart był siedem razy więcej niż PKB, wynoszące 17,5 mld euro. Jednak do załamania na Cyprze doszło w dużym stopniu ze względu na kryzys w Grecji; banki na wyspie ulokowały duże sumy w greckich papierach dłużnych i musiały odpisać bardzo znaczące straty, gdy doszło do restrukturyzacji zobowiązań Grecji wobec prywatnych wierzycieli.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Cypr: banki pozostaną zamknięte
Komentarze (3)
B
Bynio111
21 marca 2013, 08:36
Belladonna, faktycznie może się trochę zapędziłem w pochwalaniu komunistów, ale raczej nie to jest najważniejsze w mojej wypowiedzi. Chodziło mi ogólnie o to, żeby rozwijać własny przemysł, a nie sprzedawać go.
B
BeLLadonna
21 marca 2013, 08:14
 W tym przypadku komuniści mieli rację - trzeba rozwijać przemysł - oczywiście należy to robić rozsądnie, nie niszcząc środowiska naturalnego. ...   Niestety, komuniści   nie mieli racji nigdy i nigdzie,  komuniści nie rozwijali przemysłu, - tak tylko mówiła ich propaganda;  tymczasem komuniści  tylko  tworzyli obozy pracy,  ogromne  zbiorowiska niewolników - Nowa Huta, Huta Katowice  to nie były tylko ośrodki przemysłowe, głównie  chodziło o realizację  celów  chorej ideologii.  Aczkolwiek, rzeczywiście , przy pomocy i przy użyciu  chwytliwych haseł rozwoju gospodarczego.  Tylko  dlaczego  tak zawzięcie  niszczyli fabryki, zakłady i przedsiębiorstwa prywatne, które gdyby prosperowały  bez przeszkód  i mogły  normalnie  sie  rozwijać, to dziś mielibyśmy - no, niech każdy sobie pomyśli i wyobrazi.  To samo  dotyczy  komunistycznej  polityki rolnej - niszczenie i zarżnięcie  majątków ziemskich, bu stworzyć  PGRy  i klasę chłoporobotników,  co okazało się  wielką klapą - dziś  jest kociokwik  w polityce gospodarowania  "państwową" - czyli zrabowaną ziemią,  a chłoporobotnicy  nie są ani chłopami, ani robotnikami.
B
Bynio111
21 marca 2013, 07:01
Prosta sprawa - trzeba mieć własną gospodarkę PRODUKCYJNĄ - przemysł! Niestety mylili się ci, którzy uważali, że żyjemy w czasach postindustrialnych - wystarczy udostępniać usługi, a brudny przemysł przerzucić na Chinczyków. Tak prosto nie jest. Dlatego Niemcy będą zawsze potęgą, bo mają potężną gospodarkę przemysłową. Do tego samego należy dążyć w Polsce. W tym przypadku komuniści mieli rację - trzeba rozwijać przemysł - oczywiście należy to robić rozsądnie, nie niszcząc środowiska naturalnego.