Czeka nas kolejny wzrost cen paliwa

PAP / wab

W przyszłym tygodniu na stacjach litr benzyny 95 ma kosztować 4,79-4,93 zł, oleju napędowego 4,60-4,75 zł, a autogazu 2,50-2,80 zł - prognozuje firma e-petrol.pl. Na niektórych stacjach ceny benzyny 98 przekraczają już 5 zł za litr.

Już kolejny tydzień z rzędu, eksperci obserwują podwyżki cen paliw. Jak poinformowało w piątek zajmujące się analizami cen paliw biuro Reflex, od 10 listopada ceny benzyny Eurosuper 95 są wyższe o 5,1 proc., oleju napędowego o 5,5 proc., natomiast LPG o blisko 9 proc. W ujęciu rok do roku benzyna podrożała o 11 proc., a olej napędowy i autogaz o ponad 20 proc. Przed rokiem za litr benzyny 95 kierowcy płacili 4,31 zł, oleju napędowego 3,80 zł, a LPG 2,06 zł.

Obecnie za litr benzyny 95 trzeba zapłacić około 4,78 zł (o 11 gr więcej niż w zeszłym tygodniu, za benzynę 98 4,99 zł (o 10 gr więcej), oleju napędowego 4,59 (o 12 gr więcej), a LPG 2,48 zł (o 13 gr więcej) - poinformował Reflex.

Maksymalny poziom cen na stacjach dla Eurosuper 95 w tym tygodniu wynosi 4,99 zł za litr, dla Superplus 98 5,29 zł za litr, oleju napędowego 4,77 zł za litr, a autogazu 2,72 zł za litr. Najwyższe ceny odnotowano w województwach: warmińsko-mazurskim, podkarpackim i opolskim. Najtańsze paliwo jest w województwach: śląskim, kujawsko-pomorskim i dolnośląskim.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Czeka nas kolejny wzrost cen paliwa
Komentarze (4)
MZ
Miro Zbycho
11 grudnia 2010, 14:40
To wszyskto przez PISuarów i Jarkacza. On podstępnie milczy zamiast pomagać naszemu Rządowi w trudnych reformach. Miał być w Smoleńsku z bratem, nie pojehał, w Łodzi też go nie było kiedy nasz człowiek polował na watahę, zawsze rzuca kłody pod nogi naszemu Rządowi.
D
Dami
11 grudnia 2010, 14:24
Nareszcie! Ekolodzy (i minister finansów) będą w siódmym niebie (przynajmniej ci, którzy jeżdżą rowerami, na nartach i pociągami). Jak mówił chyba min.Boni najważniejsza jest uczciwa troska o obywatela. W naszym kraju obywatel wie, że rządzący ciągle o nim myślą, i o niego się troskają. Najmocniej to o pieniądze, które ma w portfelu, żeby ich nie przechulał na jakieś głupoty. Piękny się nam zatem Nowy Rok szykuje. Lepszy, zasobniejszy (dla budżetu), nadzieją na wielkie dochody z prywatyzacji wypełniony po brzegi. A do tego reforma służb mundurowych, jakże słusznie, odłożona na później. Jest się z czego cieszyć. Zgoda i mądrość budują: The Wall.
Jacek M
10 grudnia 2010, 16:35
Wakacje i święta - to tankowania zachęta... Chore.
M
myslacy
10 grudnia 2010, 16:29
 Oto prorok Tusk ustalil wyrocznie z niedzwiedziem o przyszlosci Polski.  Oto jej pierwsza odslona.