Czy nadchodzi motoryzacyjna odwilż w USA?

Jedna z nowości na Auto Show w Detroit - nowy Ford Focus (fot. naias.com)
PAP / drr

Jak podkreślali uczestnicy imprezy, ten ważny dla gospodarki USA sektor dźwiga się z głębokiego kryzysu, w jakim znalazł się w zeszłym roku. Sprzedaż amerykańskich samochodów spadła w ub.r. do 10,4 miliona - o 39 procent w porównaniu z rokiem 2005, kiedy sprzedano ich 17 milionów.

Analitycy przewidują ostrożnie, że w 2010 r. sprzedaż lekkich pojazdów osiągnie wielkość 11,5 - 12,5 miliona.

Trafność tych prognoz - przyznawali goszczący na Auto-Show eksperci - zależy jednak od tego, czy gospodarka nie pogrąży się znowu w recesji, jak tego się obawiają niektórzy ekonomiści.

DEON.PL POLECA

Największy amerykański koncern samochodowy General Motors uratował się przed bankructwem dzięki pomocy rządowej - państwo przejęło w nim aż 60 procent udziałów. Skrót GM złośliwie odczytuje się teraz jako "Government (rząd) Motors".

Przedstawiciele władz z Waszyngtonu szczególnie licznie przybyli też tym razem do Detroit; rząd reprezentował na Auto Show minister transportu Ray LaHood, który powiedział na otwarciu wystawy, że "to nowy początek". Przyjechała też delegacja Kongresu z przewodniczącą Izby Reprezentantów Nancy Pelosi.

Sukces odniósł na przeglądzie koncern Ford, którego dwa auta - Fusion Hybrid i półciężarówka Transit Connect - zdobyły tytuły "samochód roku".

Wszyscy producenci kładą w tym roku nacisk na samochody mniejsze, paliwooszczędne, hybrydy lub z napędem całkowicie elektrycznym.

GM reklamował swój GMC Granite - kompakt typu SUV (Sport Utility Vehicle). Toyota, największy obecnie potentat na światowym rynku, pokazała próbny model nowej hybrydy, która ma zastąpić Priusa, najlepiej sprzedający się samochód tego typu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Czy nadchodzi motoryzacyjna odwilż w USA?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.