"DzGP": Nieskuteczne cięcie spreadów

PAP / psd

Projekt ustawy mającej zmniejszyć koszty obsługi kredytów walutowych jest zbyt ogólny. Banki już pracują nad tym, jak odbić sobie poniesione straty wprowadzając dodatkowe opłaty i prowizje - stwierdza "Dziennik Gazeta Prawna".

Według pomysłu PO i PSL, banki nie będą mogły pobierać dodatkowych opłat od klientów, którzy zdecydują się na samodzielny zakup waluty i spłacenie raty pożyczki, co zwykle jest tańsze niż spłata po kursie bankowym.

Projekt jest dziurawy - oceniają analitycy. Twierdzą, że musi być uzupełniony, bo proponowane regulacje są sformułowane bardzo ogólnie i nie jest jasne co stanowi dodatkową opłatę, a co nie. A to otwiera drogę bankom do rekompensowania sobie spreadowych strat.

Sami bankowcy mówią nieoficjalnie o zastępowaniu spreadów innymi opłatami. Zapowiadają, że będą szukać możliwości zarabiania na przewalutowaniu kredytów, na wcześniejszej ich spłacie oraz na innych produktach.

Autorzy zmian w prawie zapewniają jednak, że nie ma takiego niebezpieczeństwa, a proponowane przepisy są wystarczająco precyzyjne.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"DzGP": Nieskuteczne cięcie spreadów
Komentarze (1)
Szymon Żminda
29 lipca 2011, 11:02
Jak znam inteligencję posłów, przepisy precyzyjne nie są. Wystarczy, że bank przywali opłatę 2% od wpłat walutowych w kasie i już sobie spread odbił. A takiej opłaty na pewno ustawa nie zabrania, bo i nie może.