"DzGP": W Polsce przybywa milionerów

(fot. flickr.com/ by mallix)
PAP / ad

W Polsce żyje ponad niemal 13,6 tys. podatników, którzy pracując i rozliczając się w kraju, w 2011 r. osiągnęli dochody ponad 1 mln zł - wynika z danych, zebranych przez "Dziennik Gazetę Prawną" w izbach skarbowych.

Tak dobrze nie było do lat. To więcej niż w przedkryzysowym 2008 r., kiedy osób takich było 13,5 tys.

Kolejne województwo w tym rankingu - śląskie - ma 1572 milionerów, a trzecie wielkopolskie - 1308.

Ogółem w 2011 r. przybyło w Polsce 1579 milionerów, czyli o 13 proc. więcej niż było ich w roku poprzednim.

Jeszcze kilka lat temu najłatwiej dorabiano się na giełdzie. Teraz polscy milionerzy wywodzą się z osób prowadzących jednoosobowe firmy, menedżerów, przedstawicieli wolnych zawodów itp.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"DzGP": W Polsce przybywa milionerów
Komentarze (2)
T
tak
24 lipca 2012, 16:30
Bogaci stają się coraz bardziej bogaci a biedni coraz bardziej biedni. Oto cytaty z prasy: „Kraj. Przybywa Polaków żyjących w skrajnej nędzy. W 2011 roku ich liczba zwiększyła się aż o 400 tys. w stosunku do poprzednich lat - alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna".” Kingo. Wtedy PiS nie rządził. „Różnice w zarobkach między poszczególnymi grupami społecznymi są bardzo duże. W rękach jednej piątej najbogatszych Polaków jest 41,6 proc. dochodów nas wszystkich.” „W skrajnym ubóstwie żyje dziś 6,7 proc. Polaków. Ich dochody nie wystarczają na pokrycie podstawowych biologicznych potrzeb: niedojadają, mieszkają w zimnie. Trwanie w takim stanie prowadzić może do wyniszczenia organizmu. W ostatnich latach odsetek żyjących poniżej minimum egzystencji spadał lub się stabilizował. W 2011 r. wzrósł o 1 pkt proc.” 6,7 % od liczby 38,5 mln = 2,6 mln Polaków żyje w nędzy. Nie ubóstwie – w nędzy. Na zielonej wyspie w kraju, powtarzając słowa Tuska, w kraju dobrobytu. Straszne.
D
Dami
24 lipca 2012, 15:42
Dobrze byłoby porównać wzrost liczby milionerów w naszym kraju ze wzrostem liczby nędzarzy. Z danych GUS wynika, że notujemy w tym zakresie wysoką dynamikę i "tak dobrze" nie było od lat. O jakości systemów technicznych świadczy element najsłabszy, o jakości życia w danym państwie może świadczyć to na ile bogaci są zwykli, przeciętni obywatele, a nie wybrana, dość wąska grupa (w tym dziennikarze zawsze prorządowi, prezesi spółek skarbu państwa czy banków, gwiazdy muzyki czy wybitni sportowcy, aktorzy zarabiający miliony opowiadając farmazony w naiwnych reklamach). Nie jest prawdą, że bogactwo jednostek rozlewa się na ogół społeczeństwa (ależ bogaci byliby np. mieszkańcy Afryki, Ameryki Płd).