Ekstraklasa: Wygrane warszawskich drużyn
W pierwszym z piątkowych meczów piłkarskiej ekstraklasy Polonia Warszawa pokonała Zagłębie Lubin 2:1. Piłkarze Polonii odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu w tegorocznych rozgrywkach. W drugim spotkaniu Śląsk Wrocław przegrał z warszawską Legią 0:1 po bramce Macieja Rybusa w końcówce pojedynku.
W 26 minucie meczu Polonii z Zagłębiem Sebastian Przyrowski wyszedł za daleko z bramki i Mateusz Bartczak przelobował bramkarza gospodarzy. "Miedziowi" prowadzili 1:0.
Przed przerwą piłkarze Polonii co najmniej trzykrotnie mogli umieścić piłkę w siatce gości, lecz kolejne okazje marnowali Artur Sobiech, Andreu Mayoral i Bruno.
Wreszcie w 52 minucie Adrian Mierzejewski zagrał w pole karne, a w zamieszaniu podbramkowym znalazł się Sobiech i było 1:1.
W 72. minucie poloniści zdobyli drugiego gola. Dwójkową akcją popisali się Artur Sobiech i Ebi Smolarek. Sobiech w fantastyczny sposób wystawił piłkę Ebiemu, który płaskim strzałem pokonał Bojana Isailovicia. Jak się okazało była to ostatnia bramka w tym meczu. Polonia odniosła trzecie zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach.
Polonia Warszawa – Zagłębie Lubin 2:1 (0:1)
0:1 Mateusz Bartczak (26’). 1:1 Artur Sobiech (52’), 2:1 Euzebiusz Smolarek (72’)
Mimo szybkiego tempa meczu zespoły nie stwarzały sobie zbyt wielu okazji do zdobycia bramki, bowiem piłkarze mieli kłopoty z celnością podań. W pierwszej połowie gra była wyrównana. Najgroźniejszą okazje dla Legii zmarnował Takesure Chinyama, który w 37. minucie meczu najpierw w doskonały sposób przyjął dobre podanie od Manu, by po chwili fatalnie wykończyć akcję, choć miał przed sobą już tylko Mariana Kelemena. W odpowiedzi groźnie uderzył z dystansu Przemysław Kaźmierczak, lecz Marijan Antolović zdołał przechwycić zmierzającą do siatki piłkę.
Po przerwie goście osiagnęli wyraźniejsza przewagę, ale to szukający szansy w kontratakach Śląsk mógł dwukrotnie objąć prowadzenie, lecz strzał Diaza z 4. metrów był niecelny, a Vuk Sotirović trafił w poprzeczkę. To się zemściło, bowiem w 81. minucie Maciej Rybus wywiódł w pole dwóch obrońców Śląska i z 16 metrów uderzył nie do obrony, zapewniając gościom trzy punkty.
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 0:1 (0:0)
0:1 Maciej Rybus (81')
Skomentuj artykuł