Ekstraklasa: Zwycięstwa warszawskich zespołów
W poniedziałkowych meczach 24 kolejki piłkarskiej Ekstraklasy Legia Warszawa wygrała z Jagiellonią Białystok 2:1, a Polonia Warszawa pokonała na wyjeździe Piasta Gliwice 2:0.
Spotkanie Legii z Jagiellonią odbyło się na prośbę ministra Adama Giersza na stadionie warszawskiej Polonii bez udziału publiczności. Stadion Legii położony jest bowiem niedaleko od Torwaru, hali, w której cały czas trwa czuwanie przy trumnach z ofiarami katastrofy pod Smoleńskiem. Piłkarze obu zespołów, podobnie jak na innych sportowych arenach, uczcili pamięć ofiar katastrofy minutą ciszy.
Początek spotkania należał do Legii. Już w 5 minucie przepiękną bramkę zdobył Tomasz Kiełbowicz, który bezpośrednio z rzutu wolnego trafil w samo okienko. W 27 minucie Jagiellonia mogła wyrównać. W polu karnym, będącego sam na sam z bramkarzem Remigiusza Jezierskiego, sfaulował Dickson Choto. Piłkę ustawił Tomasz Frankowski, ale Jan Mucha wybił na róg strzał snajpera Jagiellonii. 7 minut później było już 2:0 dla Legii. Wojciech Szala zagrał w pole karne, Alexis Norambuena trącił ją głową w kierunku bramki, a tam był Bartłomiej Grzelak, który uderzył tuż obok wychodzącego bramkarza.
Jagiellonia nie zamierzała rezygnować z korzystnego rezultatu, ale udało się trafić tylko raz. W 68 minucie Muchę pokonał Thiago Cionek.
Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 2:1 (2:0)
1:0 Tomasz Kiełbowicz (5'), 2:0 Bartłomiej Grzelak (34'), 2:1 Thiago Cionek (68')
W Gliwicach goście od pierwszych minut uzyskali nieznaczną przewagę, którą udało im się udokumentować w 28. minucie, gdy bramkę zdobył Łukasz Piątek. Poloniści przeprowadzili akcję, po której dośrodkował bardzo aktywny Adrian Mierzejewski. Maciej Nalepa obronił wprawdzie strzał Daniela Gołębiewskiego, ale nie miał już szans wobec dobitki Piątka.
Po chwili gospodarze mogli wyrównać, ale groźne uderzenie Wilczka minęło słupek bramki "Czarnych Koszul". Gliwiczanie po starcie gola wyraźnie się ożywili, ale nie mogli znaleźć sposobu na pokonanie Sebastiana Przyrowskiego.
Po zmianie stron Polonia starała się grać uważnie w obronie i nie dopuszczała rywali pod swoje pole karne. Piast był bezradny, a poziom gry w porównaniu z pierwszą połową spadł. Wreszcie w 79. minucie goście dobili zespół z Gliwic, a drugą bramkę, po rajdzie przez pół boiska, zdobył Mierzejewski.
Piast Gliwice - Polonia Warszawa 0:2 (0:1)
0:1 Łukasz Piątek (28'), 0:2 Adrian Mierzejewski (79')
Skomentuj artykuł