Emerytura? Już tylko 30 proc. pensji

(fot. shutterstock.com)
"Dziennik Gazeta Prawna" / PAP / slo

Symulacje emerytalne, jakie ZUS przeprowadził na prośbę "Dziennika Gazety Prawnej", wskazują na poważny problem: na rynek weszło pokolenie młodych ludzi, których zabezpieczenie emerytalne będzie bardzo niskie.

To 30-latkowie, którzy swoją karierę rozpoczynali pracując kilka lat na umowach cywilnoprawnych, czyli "śmieciówkach". Konsekwencją tego, że nie płacili wcale, lub płacili zaledwie symboliczne składki do ZUS, a na etat załapali się dopiero po trzydziestce i przez resztę kariery zawodowej zarabiali przeciętną krajową, będzie bardzo niska, niespełna 35-procentowa stopa zastąpienia, czyli relacja ostatniej pensji do pierwszej emerytury.

A to i tak pod warunkiem pracy do 67 roku życia. Bo jeśli taka osoba pójdzie na emeryturę dwa lata wcześniej, świadczenie będzie stanowiło już tylko 30 proc. pensji.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Emerytura? Już tylko 30 proc. pensji
Komentarze (1)
17 listopada 2015, 00:53
Mam wrażenie, że poglądy pani prof. Leokadii Oręziak nt systemu emerytalnego są w zasadzie idealnym opisem tego co trudno zauważyć w perspektywie kilku lat, ale zaczyna być widoczne w perpektywie kilkudziesięciu. Mianowicie, wg jednej z jej wypowiedzi wynika że istnienie emerytur które zapewniają pełne samoutrzymanie, wpływa na osłabienie relacji międzypokoleniowych. W czasach kiedy emerytur nie było, złe wychowanie potomstwa często kończyło się tragicznie dla rodziców. W sytuacji odwrotnej, kiedy struktury państwa zapewniają bezpieczeństwo emerytalne (o ile ktoś rzeczywiście chce kończyć życie w domu starców a nie wśród rodziny) w społeczeństwie wzmacniają się trendy atomizacyjne - czyli trendy rozluźniające więzy rodzinne. Co zresztą jest na rękę dla niektórych ideologów  dążących do tego, żeby jednostka była całkowicie samodzielnym bytem w relacjach ze strukturami państwa. Nie jestem przeciwnikiem emerytur samych w sobie, ale podejrzewam, że świadomość zagrożenia głodową emeryturą (o ile zacznie się o tym powszechnie mówić) może pozytywnie wpłynąć na decyzję o powiększaniu rodzin u co niektórych. Oby...