Eurogrupa nie skaże Grecji na bankructwo
Wicepremier Waldemar Pawlak powiedział w czwartek, że nie sądzi, aby eurogrupa skazała Grecję na bankructwo. Ocenił, że potrzebny jest prosty proces restrukturyzacji jej zadłużenia - albo rozłożenie go w czasie, albo zredukowanie jego części.
Zwrócił uwagę, że "Europa powinna wykazać się solidarnością i dać Grecji szansę na wyjście z tarapatów, ale też wprowadzić takie ograniczenia, które na przyszłość ochronią nie tylko Grecję, ale także inne kraje". "Trzeba Grekom podać rękę tak jak Polsce podały rękę kraje na początku naszej transformacji" - dodał w czwartek podczas briefingu w Gdańsku.
W czwartek po 13 rozpoczął się w Brukseli nadzwyczajny szczyt liderów eurolandu, którzy ustalają szczegóły drugiego pakietu pomocowego dla Grecji.
Powołując się na źródła dyplomatyczne AFP podaje, że nowy pakiet pomocowy może sięgać 71 mld euro - mają się niego złożyć bogatsze kraje strefy euro oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Dodatkowa pomoc ma polegać na zmniejszeniu zadłużenia Grecji przez sektor prywatny, czyli banki, ubezpieczycieli i fundusze, które posiadają obligacje tego kraju. Do wyboru mają być trzy opcje: wymiana obligacji na papiery o dłuższym terminie zapadalności, zamiana ich na długoterminowe obligacje (nawet 30-letnie) albo wykupienie obligacji z rynku przez fundusz ratunkowy strefy euro (EFSF).
Skomentuj artykuł