"Fabryka faktur" działała przez 9 lat. Oszuści wyprowadzili 100 mln złotych
Siedem osób zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym "fabryki faktur" - informuje Prokuratura Regionalna. Jak się okazuje, przestępstwa były dla nich stałym źródłem dochodu przez dziewięć lat.
Funkcjonariusze CBA i KAS zatrzymali 7 osób, którym prokuratura przedstawiła zarzut popełnienia "zbrodni vatowskiej", jak również przestępstw karno-skarbowych - poinformowała w czwartek rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz. Dodała, że wartość wystawionych dokumentów w ramach "fabryki faktur" została oszacowana na 100 mln zł.
Grupa przestępcza, która wystawiała i posługiwała się nierzetelnymi fakturami VAT poświadczającymi nieprawdę w zamian za uzyskiwanie korzyści majątkowych, a także w celu obniżenia wysokości należności publicznoprawnych działała w latach 2012-2021.
"Zbrodnia vatowska" i przestępstwa karno-skarbowe
Na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie na terenie województwa mazowieckiego, zachodniopomorskiego oraz pomorskiego funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali 7 osób.
"Prokurator przedstawił podejrzanym zarzut popełnienia +zbrodni vatowskiej+, jak również przestępstw karno-skarbowych. Wśród podejrzanych są organizatorzy przestępczego procederu, jak również odbiorcy nierzetelnych dokumentów" - poinformowała w czwartek rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.
W proceder było zaangażowanych kilkanaście podmiotów
Podkreśliła, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie wskazuje, że osoby te czerpały stałe źródło dochodu z popełnionych przestępstw. "Zarzuty obejmują wystawienie faktur o wartości około 20 mln złotych oraz uszczuplenie należności publicznoprawnych na rzecz Skarbu Państwa na kwotę około 5 mln złotych" - podała Skrzyniarz.
Dodała też, że ustalenia śledztwa wskazują, że osoby zaangażowane w proceder wykorzystując kilkanaście podmiotów gospodarczych wystawiały faktury VAT, które trafiły do kilkuset odbiorców, umożliwiając zaniżenie zobowiązań publicznoprawnych wobec Skarbu Państwa. "Wartość wystawionych dokumentów w ramach +fabryki faktur+ została oszacowana na kwotę 100 mln złotych" - wyjaśniła Skrzyniarz.
Prokuratura zastosowała wobec podejrzanych poręczenia majątkowe, dozory policji połączone z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami oraz zakazem opuszczania kraju. Ponadto dokonano zabezpieczenia majątkowego na mieniu podejrzanych w łącznej kwocie ponad 6 mln złotych. Śledztwo ma charakter rozwojowy.
PAP / mł
Skomentuj artykuł