FIFA wywiera presję na rodzinę Nelsona Mandeli

PAP / ŁK

Rodzina Nelsona Mandeli skarży się na to, że FIFA wywiera na nią presję, aby laureat pokojowej nagrody Nobla pojawił się na niedzielnym meczu finałowym mistrzostw świata Hiszpania - Holandia.

"Znaleźliśmy się pod ogromną presją ze strony FIFA. Chodzi o obecność mojego dziadka na niedzielnym finale. Myślę, że decyzja zależy przede wszystkim od niego" - powiedział stacji radiowej BBS wnuk sędziwego przywódcy RPA Mandla Mandela.

Mandla ocenił, że obecność na wieczornym meczu oraz ceremonii wręczenia pucharu zwycięskiej drużynie może być zbyt dużym wyzwaniem dla 91-letniego bohatera walki z apartheidem i późniejszym prezydentem RPA, tym bardziej, że w ostatnim okresie bardzo mocno przeżył śmierć wnuczki. 13-letnia Zenani Mandela zginęła w wypadku samochodowym wracając z koncertu otwierającego mistrzostwa świata.

Prezydent FIFA Joseph Blatter uważa, że możliwa jest krótka obecność Nelsona Mandeli na boisku na początku lub końcu meczu. Nelson Mandela był nieobecny na spotkaniu inaugurującym mundial.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

FIFA wywiera presję na rodzinę Nelsona Mandeli
Komentarze (3)
E
Edward
11 lipca 2010, 19:57
W takie upały zaleca się chronić przed słońcem. Dlaczego nie słuchacie, Panowie betoldoo i jazmig?
B
bertoldoo
11 lipca 2010, 18:58
To taki katolicki portal jak Komorowski jest katolikiem. No ale skoro Dziwisze i spółka mają interes to tak musi zostać. Wszystko się pomieszało. Nie wiadomo już kto jest kto. Tygodnik Powszechny też miał być katolicki a są tak liberalni że Boniecki powinien pracować z Michnikiem.
jazmig jazmig
11 lipca 2010, 17:20
BIOhater walk z apartheidem, dobre sobie. Mandela to morderca taki sam, jak Ukraińcy, którzy mordowali Polaków na Wołyniu. On i jego banda mordowali okrutnie ludzi, m. in. nakładali opony na szyję i podpalali. Jak katolicki portal może tego rzeźnika nazwać bohatere, ja tego doprawdy nie pojmuję