Fikcyjne uprawy orzechów za unijną kasę

PAP / wab

Co trzecia plantacja orzechów włoskich powstała u nas, aby wyłudzić dopłaty z Unii Europejskiej - alarmują kontrolerzy sprawdzający wydatki unijne. A rząd jest zadowolony z siebie - zauważa "Dziennik Gazeta Prawna".

Za unijne pieniądze uprawia się w Polsce: soczewicę, która w naszym klimacie nie wydaje plonów, dziko rosnącą czereśnię ptasią, a nawet nawłoć, która jest chwastem. "Większość tych upraw nie jest prowadzona przez rolników, ale przez ludzi, którzy wyłudzają dopłaty" - twierdzi prof. Józef Tyburski z Katedry Systemów Rolniczych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Proceder trwa od 2004 r. By uzyskać dopłatę na plantację ekologiczną, wystarczało obsadzić sadzonkami, np. orzecha włoskiego, co najmniej hektar ziemi i zgłosić tzw. jednostce certyfikującej oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) przestawienie gospodarstwa "z konwencjonalnego na ekologiczne". Ile wyłudzono dopłat? Nie wiadomo, bo szwankuje system nadzoru - akcentuje "DGP". Możliwość karania właścicieli fikcyjnych upraw ma ARiMR, ale kontrolami jest objęte zaledwie 5 proc. losowo wybranych upraw.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Fikcyjne uprawy orzechów za unijną kasę
Komentarze (5)
T
teresa
15 października 2010, 10:36
Jak słyszę o kapsułach,modułach i projektach w szkole to mi się słabo robi.Tyle pieniędzy,a ludzie giną z głodu i mrozu.Lepiej by te pieniądze przeznaczyli na monitoring-dzieciaki moglyby zostać w klasie na przerwie ,żeby zjeść porządne śniadanie[kanapki dowiezie wózek ze Stalowej Woli],popić herbatą z nakrywką i słomką,albo wyjśc po 4 godzinach na boisko i świeże powietrze i przy tym NIE POZABIJAĆ SIĘ, NIE PALIĆ, NIE ĆPAĆ ,NIE CUDZOŁOŻYĆ, NIE KRAŚĆ. Kultura.Jagienka jak siadała na ławie to orzechy pękały. "Krzyżacy"
P
PiotrP
15 października 2010, 10:18
Większość dopłat i funduszy unijnych wspiera fikcje i wyspecjalizowane biura i firmy do ich pozyskiwania.  Pieniądze zabrane podatnikom rozdaje się na róznego rodzaju bzdury nikomu nie potrzebne poprzez zaprzjaznione firmy ;) powołane tylko po to by "realizować projekty" robia to tak ślamazarnir najlepiej przez lata by pożreć jak najwiecej pieniędzi i pomóc przedewszystkim sobie. Podobnie szkolenia i aktywizacja bezrobotnych POKL 6.2 i 7.2 maszynka do zarabiania. Szkolący bez przygotowania do tego nie mający zielonego pojecia o przedsiebiorczości ale swoji jak cała ta machina. Już same nazwy powalają np."Wsparcie ekonomii społecznej"; "Aktywizacja zawodowa i społeczna osób zagrożonych wykluczeniem społecznym"; "Inicjatywy lokalne na rzecz aktywnej integracji" i miliony przerobione na samopomoc urzędniczą. Osobna historia to finansowanie budowy duzych wiatraków z OZE, tam idą miliony na stawianie złomowanych niemieckich czy dunskich siłowni. Można, takice przykłady monozyć bez końca, to jest Polska rzeczywistość.
Holeton Terierski
15 października 2010, 08:49
Niespójność przepisów wewnętrznych i polska biurokracja,oraz zdemoralizowanie urzędników daje świetne możliwości "zarobku".Budowa dróg w Polsce-to dobitny przykład wyłudzeń(NIK-owi włos się na głowie zjerzył,jednak szybko "wyciszono"sprawę)Najlepsze są mniejsze "przewały"np. w ramach Kapitał Ludzki na którym najlepiej się zarabia-wszelkiego rodzaju kursy aktywizacyjne dla bezrobotnych,gdzie prowadzącymi są protegowani kierownictwa a stawki godzinowe ustalane na poziomie szkoleń dla wysokiej klasy specjalistów biznesowych,bankowych,nowe stanowiska pracy dla urzędników i zwiększanie biurokracji(zatrudnianie protegowanych,rodziny itp).Doskonałe pole do "manewru" dają dotacje na inwestycje w gminach.A program PO IG 8.2 (Wspieranie wdrażania elektronicznego biznesu typu B2B)-to już prawie "przemysł przwał".Prędzej,czy później kasa zapomogowio-pożyczkowa z Brukseli przejrzy ten polnische wirtschaft...Tylko konsekwencje  ponosić będziemy wszyscy.
A
Alfista
15 października 2010, 08:11
Urzędnik=łapówka=korupcja=UE, a wszystkiemu winny socjalizm tak pieczołowicie hołubiony w tym ZSRE.
CZ
chłop z chłopa
15 października 2010, 07:51
Najpierw nieodpowiedzialnie otwiera się furtkę, a potem z oburzeniem strzela się do tych , którzy przez tę furtkę usiłuja wejść (wyjść-?). Oszustwo -każde- jest oczywiście naganne, ale  k t o  tworzy takie durne prawo i absurdalne przepisy?  Te wszystkie regulacje  rodem  z Brukseli  - toż to czysta głupota.