Grad o przegranej walce PKO BP o BZ WBK
Minister skarbu Aleksander Grad uważa, że przegrana PKO BP w walce o BZ WBK świadczy o tym, że bank podszedł do tej transakcji w sposób profesjonalny, odpowiednio ją wycenił i wiedział, że nie można zapłacić więcej.
- Transakcja ta miała poparcie ze strony Skarbu Państwa, a zarząd i bank traktował ją biznesowo i rynkowo. Świadczy o tym fakt, że PKO BP uznał, że jest określona wartość jaką można zapłacić. To jest dowód na to, że w tej transakcji nie kierowano się polityką, czystym chciejstwem, tylko normalnym, biznesowym podejściem - powiedział minister.
Według niego, cena za BZ WBK jest przeszacowana. - Podręcznik ekonomiczny mówi, iż największą wartość synergii uzyskuje się wewnątrz rynku. Wewnątrz polskiego rynku BZ WBK byłoby w stanie uzyskać większą wartość synergii z PKO BP niż z bankiem zagranicznym - podkreślił. (Synergia to współdziałanie różnych czynników, którego efekt jest większy niż suma poszczególnych oddzielnych działań).
Grad powiedział, że jest rozczarowany sposobem, w jaki ta transakcja została przeprowadzona przez AIB. - Oczekiwałem bardziej jasnych, przejrzystych, otwartych procedur. Myślę, że PKO BP i BNP Paribas też tego oczekiwali. Taka jest moja ocena jako obserwatora tej transakcji oraz tego, który czyta doniesienia na ten temat - podkreślił. Zaznaczył, że dziesięć lat obecności AIB w Polsce zobowiązywało grupę do przeprowadzenia tej transakcji w sposób maksymalnie przejrzysty i transparentny, tak, by nie było wokół niej żadnych kontrowersji.
Pytany, na czym miałyby polegać te kontrowersje, szef resortu skarbu odparł: - Nie chcę wchodzić w szczegóły. One są znane; media o tym donoszą. Szkoda, że nie przeprowadzono tej transakcji transparentnie, według bardzo jasnych reguł. Wtedy byłoby wiadomo, jakie są dla wszystkich warunki brzegowe.
- Ciekaw jestem, jaka będzie reakcja Komisji Europejskiej. Gdyby polski Skarb Państwa przeprowadzał tak transakcję sprzedaży banku, który dostał pomoc publiczną i jest w pewnym sensie znacjonalizowany, to byłoby gigantyczne larum na poziomie całej Unii Europejskiej - ocenił szef resortu skarbu.
Pytany, czy gdyby PKO BP przejął jednak BZ WBK, to nie zmniejszyłby swoich możliwości udzielania kredytów, minister skarbu odparł: - To jest nieprawdziwa teza. BZ WBK jest nadpłynnym bankiem. W związku z tym PKO BP mógłby udzielać jeszcze więcej kredytów.
Hiszpański bank Santander podał w piątek, że za 2,94 mld euro kupi od irlandzkiego AIB 70,36 proc. akcji banku BZ WBK. AIB był zmuszony sprzedać polski bank, ponieważ musiał się rekapitalizować i zwiększyć rezerwy o 7,4 mld euro do końca 2010 r.
Transakcja sprzedaży BZ WBK ma zostać zamknięta w 2011 roku, przy aprobacie walnego zgromadzenia AIB i po uzyskaniu wszystkich zgód, w tym Komisji Nadzoru Finansowego. KNF sprawdzi, czy w trakcie negocjacji w sprawie kupna BZ WBK przez
O przejęcie BZ WBK starało się również PKO BP oraz BNP Paribas. Transakcja w Polsce dla grupy Santandera będzie trzecim dużym nabytkiem w ostatnich tygodniach. W sierpniu bank przejął 318 oddziałów Royal Bank of Scotland, które szkocki bank musiał sprzedać, ponieważ Komisja Europejska uzależniała od tego zgodę na pomoc brytyjskiego rządu. W Niemczech Santander nabył 173 oddziały szwedzkiego banku SEB.
Skomentuj artykuł