Grał kapitana Titanica i króla Theodena we "Władcy pierścieni". Nie żyje słynny aktor

Nie żyje Bernard Hill. Fot. Ansh Veerbhan / YouTube / Depositphotos
PAP / pk

W wieku 79 lat zmarł w niedzielę angielski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu, Theodena, w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał jego agent.

Dzięki występom w "Titanicu" (1997) oraz trzeciej części trylogii "Władca pierścieni: Powrót króla" (2003) stał się jedynym w historii aktorem grającym w dwóch filmach, które zdobyły rekordowe 11 Oscarów.

Nie żyje aktor Bernard Hill. "Był prawdziwym dżentelmenem"

"Bernard był prawdziwym dżentelmenem i niezwykle utalentowanym artystą. Był niesamowitym człowiekiem i jesteśmy zasmuceni wiadomością o jego śmierci. Składamy najszczersze kondolencje jego rodzinie. Będzie nam go bardzo brakowało" - napisała w oświadczeniu jego agencja aktorska.

Hill urodził się w 1944 roku w Manchesterze, gdzie w 1970 roku ukończył studia aktorskie. Był aktorem filmowym, teatralnym i telewizyjnym. Jego pierwszą znaczącą rolą była postać Yossera Hughesa, mieszkańca Liverpoolu, który zmagał się i często nie radził sobie z bezrobociem, w dramacie telewizyjnym BBC z początku lat 80. "Boys from the Blackstuff". Za tę rolę był nominowany do nagrody brytyjskiego przemysłu filmowego BAFTA.

DEON.PL POLECA

Inną znaczącą rolą była postać Luthera Plunkitta, naczelnika więzienia San Quentin w filmie Clinta Eastwooda "Prawdziwa zbrodnia" z 1999 roku. W 2015 roku wcielił się też w postać Thomasa Howarda w zrealizowanej przez BBC sześcioczęściowej adaptacji powieści Hilary Mantel "W komnatach Wolf Hall".

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Grał kapitana Titanica i króla Theodena we "Władcy pierścieni". Nie żyje słynny aktor
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.