Irlandia. Dochodzenie w sprawie używania przez Ryanaira technologii rozpoznawania twarzy

Zdjęcie ilustracyjne (Fot. depositphotos.com)
PAP/dm

Irlandzka Komisja Ochrony Danych Osobowych (DPC) poinformowała w piątek o wszczęciu dochodzenia w sprawie potencjalnie niezgodnego z prawem stosowania przez irlandzką linię lotniczą Ryanair technologii rozpoznawania twarzy.

Sprawa dotyczy stosowanych przez Ryanaira procesów weryfikacji klientów, którzy rezerwują loty poprzez strony internetowe podmiotów zewnętrznych lub internetowe biura podróży. DPC wyjaśniła, że otrzymała szereg skarg dotyczących praktyki Ryanaira polegającej na żądaniu dodatkowej weryfikacji tożsamości, a metody weryfikacji obejmują wykorzystanie technologii rozpoznawania twarzy.

Dochodzenie ma zbadać, czy stosowanie przez Ryanair metod weryfikacji jest zgodne z ogólnym rozporządzeniem o ochronie danych (RODO), w tym z częścią dotyczącą zgodności z prawem i przejrzystością przetwarzania danych.

– DPC otrzymało liczne skargi od klientów Ryanaira w całej UE/EOG, którzy po dokonaniu rezerwacji lotów musieli następnie przejść proces weryfikacji. Metody weryfikacji stosowane przez Ryanair obejmowały wykorzystanie technologii rozpoznawania twarzy z wykorzystaniem danych biometrycznych klientów – powiedział Graham Doyle, zastępca komisarza DPC.

Odnosząc się do sprawy, Ryanair oświadczył, że z zadowoleniem przyjmuje dochodzenie DPC, gdyż jego proces weryfikacji chroni klientów przed nieautoryzowanymi przez tę linię internetowymi biurami podróży (OTA), które „podają fałszywe dane kontaktowe i szczegóły dotyczące płatności, aby ukryć fakt, że zawyżają opłaty i oszukują konsumentów”.

– Klienci, którzy dokonują rezerwacji za pośrednictwem tych nieautoryzowanych OTA, są zobowiązani do ukończenia prostego procesu weryfikacji (biometrycznej lub cyfrowej), z których oba są w pełni zgodne z RODO  – oświadczył rzecznik Ryanaira.

Jak wyjaśnia irlandzka stacja RTE, klientom korzystającym z zewnętrznych biur podróży Ryanair oferuje trzy metody weryfikacji tożsamości. Express Verification wykorzystuje technologię rozpoznawania twarzy dostarczaną przez firmę zewnętrzną. Klienci są proszeni o dostarczenie zdjęcia swoich dokumentów podróżnych, zrobienie zdjęcia twarzy w celu sprawdzenia, czy zgadza się z ich dokumentem tożsamości, a następnie wykonanie wskazanych czynności przed kamerą na swoim urządzeniu. Są oni również proszeni o uiszczenie opłaty w wysokości 59 eurocentów w celu pokrycia kosztów technologii rozpoznawania twarzy, z czego Ryanair, jak twierdzi, nie czerpie korzyści.

Klienci mają również możliwość standardowej weryfikacji, która może potrwać do siedmiu dni i polega na przesłaniu zdjęcia, wypełnionego i podpisanego formularza weryfikacyjnego wraz ze zdjęciem paszportu lub dowodu osobistego klienta. Trzecią możliwością jest weryfikacja przy stanowisku odprawy na lotnisku na co najmniej dwie godziny przed odlotem.  

PAP/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Irlandia. Dochodzenie w sprawie używania przez Ryanaira technologii rozpoznawania twarzy
Komentarze (1)
PN
~P N
8 października 2024, 23:09
Przeszlam przez to. Posrednika Kiwi nie dzieki sie z Ryainairem zysjamu. Ryanair utrudnia za to zycie pasazerom, ktorzy kupili bilet, niczego zwykle nieswiadomi, przez Kiwi. Przechodzac procedure weryfikacji czulam sie upokorzona I mialam lzy w oczach. Na koniec mi powiedziano, ze moje imie I nazwisko sie nie zgadzaja z danymi podanymi na poczatku, procedura nie powiodla sie. Wobec tego zadaja odprawy (platnej dodatkowo 50 Euro) przy miedzyladowaniu, nie wiadomo, czy zdaze... Skandal I wrecz subiektywne wrazenie przemocy przy weryfikacji ze strony tego przewoznika.