Islandia zawiesza działalność swej ambasady w Moskwie

PAP / jk

Kontakty polityczne, handlowe i kulturalne Islandii z Rosją znalazły się obecnie na najniższym poziomie w historii, dlatego podjęliśmy decyzję o zawieszeniu działalności naszej ambasady w Moskwie; nie oznacza to jednak zerwania islandzko-rosyjskich stosunków dyplomatycznych – poinformował w piątek resort spraw zagranicznych w Reykjaviku.

Placówka będzie funkcjonowała w dotychczasowej formie do końca lipca. Działalność misji dyplomatycznej zostanie wznowiona, gdy nastąpią ku temu sprzyjające okoliczności – czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej islandzkiego rządu. „Nie jest to łatwa decyzja, ponieważ Islandia cieszy się dobrymi relacjami z narodem rosyjskim od czasu uzyskania (przez nasz kraj) niepodległości w 1944 roku. Jednak obecna sytuacja po prostu nie pozwala naszej małej służbie zagranicznej na utrzymywanie ambasady w Rosji. Mam nadzieję, że pewnego dnia normalne i owocne stosunki z Rosją staną się (znów) możliwe, ale to zależy od decyzji podjętych przez Kreml” – oznajmiła islandzka minister spraw zagranicznych Thordis Gylfadottir.

Ambasada Islandii w Moskwie funkcjonowała od 1944 roku, z wyjątkiem lat 1951-53, kiedy nasze kraje nie prowadziły wymiany handlowej. Związek Radziecki nie utrzymywał ambasadora w Reykjaviku w latach 1948-54 – przypomniały islandzkie władze.

23 marca parlament Islandii Althing uznał za zbrodnię ludobójstwa Hołodomor, czyli Wielki Głód - klęskę głodu wywołaną na Ukrainie w latach 1932-1933 przez sowieckie władze. W maju rząd w Reykjaviku przekazał ukraińskiej armii szpital polowy, a także zakupił na rzecz sił zbrojnych tego kraju dziesięć ciężarowych cystern do przewozu paliwa. Na początku maja 2022 roku, ponad dwa miesiące po rozpoczęciu inwazji Rosji na sąsiedni kraj, ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wystąpił przed Althingiem za pośrednictwem łącza wideo. Było to historyczne wydarzenie, ponieważ w parlamencie Islandii, utworzonym w 930 roku i uważanym za najstarszy parlament na świecie, nigdy wcześniej nie przemawiał przywódca innego państwa.

Islandia należy do światowej czołówki krajów, których obywatele jednoznacznie opowiadają się przeciwko polityce Kremla. Jak wynika z opublikowanego pod koniec kwietnia sondażu amerykańskiego Instytutu Gallupa, aż 93 proc. Islandczyków odnosi się negatywnie do działań Rosji. Bardziej krytyczni są w tym względzie jedynie mieszkańcy Ukrainy, Szwecji i Norwegii (96 proc. ludności tych państw nie popiera Rosji) oraz Polski (95 proc.).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Islandia zawiesza działalność swej ambasady w Moskwie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.