Jaka emerytura? To wiedzą tylko dwa narody

(fot. sxc.hu)
"Gazeta Wyborcza" / PAP / pz

Nie da się przekonać Europejczyków do podnoszenia wieku emerytalnego bez pokazania, jak niskie emerytury ich czekają. Jednak tylko dwa kraje informują obywateli o pełnej wysokości przyszłych świadczeń - stwierdza "Gazeta Wyborcza".

To Szwecja i Dania - wynika z raportu firmy badawczej DataMonitor na zlecenie firmy ubezpieczeniowej Avivy.

ZUS co roku informuje Polaków, ile odłożyli na starość i na jaką emeryturę mogą liczyć. Ale to trudne, pisane urzędowym językiem listy. Brak tam szacunków wysokości świadczenia w zależności od tego, w jakim wieku na nią przejdziemy.

- Następna wysyłka listów dopiero za rok. Do tego czasu uprościmy ich formułę tak, żeby była bardziej zrozumiała dla przyszłych emerytów. Prace nad tym już trwają - zapewnia rzecznik ZUS Jacek Dziekan.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jaka emerytura? To wiedzą tylko dwa narody
Komentarze (3)
E
Ewa
23 lutego 2012, 10:29
 Chyba najpierw nalezałoby porównac warunki egzystencji i opieke zdrowotną na zachodzie i u nas. I przede wszystkim mozliwości pracy w takim wieku. I dopiero potem wydłużac wiek emerytalny. Proszę sobie wyobrazic prawie 70 letniego kierowcę tira czy autobusu, 70 letnią tancerkę czy baletnicę. Czy dla takich osób znajdzie się inna praca?
23 lutego 2012, 10:04
Może warto jeszcze dodać tak na marginesie, że średnia emerytura w Danii jest kilkakrotnie wyższa, niż średnia pensja w Polsce. Źródło: ""Pensions at a Glance 2011", jest w Google. Średni dochód w Danii to w przeliczeniu na USD - 66370 USD ("Taxation in Denmark" na anglojęzycznej Wikipedii). U nas te dane są po prostu śmieszne. Sądzę, że odpowiedzialność za to ponoszą głównie rządzący, którzy nie mają odwagi zreformować ZUS i systemu podatkowego.
23 lutego 2012, 09:38
 Nie podzielam opinii GW, jest tam wyraźnie napisane, jaka będzie moja emerytura gdybym w tym roku przeszedł na emeryturę. Mam 62 lata i to, co mam dostać, calkowicie mi wystarcza, nie chcę więcej i nie chcę dłużej pracować. To co uprawia GW i czego chce od ZUS to propaganda, której celem jest zastraszenie spoleczeństwa. Tymczasem doskonale wiadomo, że wydłużenie pracy o 2 lataa dla mężczyzn, nie będzie miało wielkiego znaczenia dla wysokości ich emerytur. W przypadku kobiet, wydłużenie płacenia składek o 7 lat da bardziej zauważalną podwyżkę, ale też niespecjalnie rzucającą na kolana z zachwytu.