Kasprowy przejmie firma z Luksemburga?

(fot. shutterstock.com)
PAP / psd

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zezwoliło na przeniesienie majątku Polskich Kolei Linowych (PKL) do spółki Polskie Koleje Górskie (PKG) - poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak. Samorządowcy z południa uważają to za błąd.

Spółka PKG, która w 2013 r. kupiła PKL za 215 mln zł, jest bezpośrednio kontrolowana przez spółkę Altura z siedzibą w Luksemburgu, dlatego na formalne przejęcie nieruchomości znajdujących się pod infrastrukturą kolejek, wymagana była zgoda MSW.

"Zgodnie z wnioskiem, zamiarem wnioskodawcy jest kontynuowanie prowadzonej dotychczas działalności w zakresie turystyki górskiej, związanej z realizacją przewozów kolejami linowymi, wyciągami narciarskimi oraz innymi urządzeniami rekreacyjnymi. Spółka ta planuje przeprowadzenie inwestycji podnoszących atrakcyjność i jakość obsługi turystów korzystających z ośrodków turystycznych, odbudowę i modernizację infrastruktury obecnie posiadanej przez Polskie Koleje Linowe" - napisano w uzasadnieniu decyzji.

Po formalnym przeniesieniu nieruchomości, będzie możliwa fuzja obu spółek. Celem połączenia spółek ma być obniżenie kosztów operacyjnych związanych z istnieniem dwóch podmiotów gospodarczych, reorganizacja i uproszczenie struktury korporacyjnej, usprawnienie procesów zarządczych i centralizacja funkcji gospodarczych w jednym podmiocie.

DEON.PL POLECA


Minister Obrony Narodowej oraz Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie zgłosili sprzeciwu w sprawie przejęcia nieruchomości; zdaniem szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nabycie nieruchomości przez zagraniczną spółkę nie zagrozi bezpieczeństwu Państwa.

Zastrzeżenia do transakcji zgłosił natomiast Minister Środowiska, ponieważ infrastruktura PKL leży na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego i Popradzkiego Parku Krajobrazowego. Jednak dyrektorzy obu parków stwierdzili, że ewentualne inwestycje będą podlegały wszelkim restrykcjom, zgodnie z obowiązującymi przepisami ochrony przyrody.

Zastrzeżenia co do przejęcia nieruchomości przez obcy kapitał wyrażały lokalne władze. Przeciwni temu są m.in. starosta nowotarski i tatrzański oraz włodarze Zakopanego, Zawoi czy Krynicy.

"Zgoda na wniesienie majątku PKL do PKG, która jest z dominującym kapitałem zagranicznym jest dla mnie zaskakująca" - powiedział starosta tatrzański Piotr Bąk.

Jego zdaniem minister spraw wewnętrznych wydała decyzję wbrew ustawie z 2001 roku o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju.

"Ta ustawa mówi wyraźnie, że zasoby przyrodnicze podlegające parkom narodowym nie podlegają przekształceniom własnościowym, a właśnie nieruchomości w Tatrach, skały, turnie i inne tereny na których są budynki PKL-u są częścią tych zasobów przyrodniczych" - podsumował Bąk.

"Dziwię się, że nasze opinie nie zostały wzięte pod uwagę. Państwo Polskie postąpiło jak paser: najpierw wywłaszczono na cele ochrony przyrody właścicieli terenów w Tatrach zabierając im ich majątki dziedziczone od pokoleń, a później za dobre pieniądze sprzedano to komuś innemu" - podkreślił starosta.

Decyzja MSW nie jest ostateczna. Strony postępowania mogą w terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji zwrócić się z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy.

Spółkę PKG założyły cztery podhalańskie samorządy z inicjatywy byłego burmistrza Zakopanego Janusza Majchra. Spółka ta nabyła od PKP akcje PKL, ale pieniądze na transakcję wyłożył fundusz inwestycyjny Mid Europa Partners. Następnie fundusz przekazał swoje akcje specjalnie powołanej do tego celu spółce Altura zarejestrowanej w Luksemburgu. Altura posiada 99,77 proc. akcji, pozostałe udziały należą do czterech podhalańskich samorządów: Zakopanego, Poronina, Kościeliska i Bukowiny Tatrzańskiej.

Nieruchomości PKL są także położone w terenach przygranicznych w gminach: Kościelisko, Szczawnica, Zawoja, Międzybrodzie Żywieckie, Międzybrodzie Kobiernicke oraz w Krynicy - Zdroju.

Na sprzedaż PKL wcześniej wyraził zgodę UOKiK. Sprawę prywatyzacji PKL badała też prokuratura, ale nie dopatrzyła się znamion przestępstwa. Prywatyzacji byli przeciwni m.in. politycy PiS.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kasprowy przejmie firma z Luksemburga?
Komentarze (6)
A
a-psik
20 stycznia 2015, 02:48
Wyprowadzanie z Polski wszelkiej własności idzie pełną parą. A czego się nie da wyprowadzić to tzw. "rząd" to niszczy, jak przemysł stoczniowy wraz z całym zapleczem. W kolejce do wyprowadzenia własności już czekają lasy - bo na ostatniej nieudanej nocnej próbie zmiany Konstytucji na pewno się nie skończy.
!
!!
20 stycznia 2015, 01:00
#wygaszone z polskich rąk
KL
katolik leming
20 stycznia 2015, 00:25
Będę dalej głosował na PO. Jestem nieprzemakalny tak jak moje sumienie
D
daisy
19 stycznia 2015, 23:52
Kolejka powstała 1936 roku, budowa jej była wezwaniem dla młodego polskiego narodu. Zbudowano ją bardzo szybko bo w ciągu 7 miesięcy. Od 2011 mieszkańcy Podhala, również niektóre kluby i samorządowcy z Zakopanego walczyli o to aby nie doszło do sprzedania kolejki. Zakopiańczycy zostali perfidnie oszukani, więcej informacji: http://tv-trwam.pl/film/po-stronie-prawdy-zakopane
SH
spod hól
19 stycznia 2015, 23:21
Majcher powinien się spalić ze wstydu, ale skoro tego nie zrobił po innych przekrętach z udziałem swoich synów, to i teraz się nie przejmie. 
T
tim
19 stycznia 2015, 20:45
Polskie lasy miały pójść pod młotek. Prezydent Komorowski obiecał Amerykanom, że za uzyskane w ten sposób pieniądze wypłaci Żydom odszkodowania za utracone w naszym kraju mienie. Dlaczego ta informacja ukrywana jest przed Polakami?