Kontrowersyjny przelew na...153,15 mld zł

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / drr

W poniedziałek otwarte fundusze emerytalne przekazały do ZUS 153,15 mld zł, w efekcie dług publiczny Polski zmniejszył się o 9 proc. PKB - poinformowali podczas konferencji prasowej ministrowie finansów oraz pracy - Mateusz Szczurek i Władysław Kosiniak-Kamysz.

Transfer aktywów OFE do ZUS, to efekt nowych przepisów dotyczących OFE, które obowiązują (z kilkoma wyjątkami) od 1 lutego. Mówią one m.in., że 3 lutego br. OFE mają umorzyć 51,5 proc. jednostek rozrachunkowych zapisanych na rachunku każdego członka otwartego funduszu emerytalnego na 31 stycznia 2014 r. W tym dniu fundusze musiały więc przekazać do ZUS aktywa o wartości odpowiadającej sumie umorzonych jednostek rozrachunkowych.

DEON.PL POLECA

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Szczurek powiedział, że OFE przekazały do ZUS 51,5 proc. wartości swoich aktywów na kwotę 153 mld 150 mln zł. Dodał, że przekazano obligacje skarbowe warte 134 mld zł, 106 mln euro, 17,2 mld zł w obligacjach gwarantowanych przez skarb państwa i 1,9 mld zł w gotówce.

"Szacujemy, że w wyniku tej operacji dług publiczny obniżył się o 130 mld zł (obligacje są liczone nominalnie - PAP). W warunkach porównywalnych widzimy w końcu, że Polska jest krajem o naprawdę niskim długu publicznym. Według unijnych definicji to obniżenie długu wyniosło ok. 9 proc. PKB" - podkreślił.

Szef resortu finansów stwierdził też, że poniedziałkowe przesunięcie środków z funduszy emerytalnych do ZUS znacząco zmniejszyło ryzyko tzw. złej daty, czyli sytuację, kiedy osoba przechodzi na emeryturę w okresie bessy, co powoduje, że świadczenie z filaru kapitałowego jest niższe.

"To ryzyko zostało ograniczone we właściwym momencie. Ceny obligacji skarbowych w ostatnich dniach stycznia spadły dosyć znacząco i tym samym wartość rynkowa ich portfela obniżyła się poniżej tego, co było na początku września" - powiedział Szczurek.

Zwrócił przy tym, uwagę, że straty, jakie poniosły OFE, zostały wyrównane przyszłym emerytom. "Na subkoncie w ZUS wycena będzie bardziej korzystna. Z tego tytułu jest ona o ok. 450 mln zł wyższa, niż by wynikała z rynkowych wycen (obligacji - PAP) w piątek" - zaznaczył. Podkreślił, iż jest to przykład pokazujący, że w ostatecznym rozrachunku państwo jest gwarantem zabezpieczenia emerytalnego.

Szczurek wskazał ponadto, że przy tego typu operacjach nie może być mowy o "przejadaniu czegokolwiek". "Dowodem tego jest zmiana progów ostrożnościowych. Dowodem tego będzie niższy deficyt finansów publicznych w 2014 roku o ok. 1 proc." - podkreślił.

Obecny na konferencji prasowej minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że przeniesienie środków z OFE na indywidualne subkonta w ZUS nie jest konfiskatą oszczędności emerytalnych. "To jest stwierdzenie nieuprawnione (...). Te środki zostały przeniesione i stanowią zobowiązanie państwa do wypłacania w przyszłości emerytur. Zobowiązanie w postaci obligacji zostało zastąpione zobowiązaniami zapisanymi na subkoncie w ZUS-ie" - mówił.

Kosiniak-Kamysz przypomniał też, że przepisy dotyczące zmian w OFE określają sposób wypłat emerytur. "Dzięki tym zmianom, emerytura - również z tej części OFE - ma charakter dożywotni, bezpiecznie waloryzowany i tani w swej obsłudze. Nie musi powstawać żadna nowa instytucja do wypłaty emerytur. Będzie to robił ZUS" - powiedział.

Szef resortu pracy stwierdził też, iż jest przekonany o konstytucyjności nowych przepisów. "Jesteśmy przekonani o konstytucyjności zaproponowanych zmian (...) i potrzebie zreformowania systemu, który spowodował zwiększanie długu, a nie powodował zwiększania bezpieczeństwa emerytalnego Polaków" - mówił.

Zmiany w OFE polegające na umorzeniu obligacji z portfeli OFE, wprowadzeniu mechanizmu dobrowolności i tzw. suwaka bezpieczeństwa, zmniejszą państwowy dług publicznych o ponad 8 proc. PKB, a dług liczony według metodologii Unii Europejskiej o ponad 9 proc. PKB - poinformowało Ministerstwo Finansów w poniedziałkowym komunikacie.

"Umorzenie nabytych przez ministra finansów, reprezentującego Skarb Państwa, od ZUS skarbowych papierów wartościowych skutkować będzie obniżeniem długu publicznego według wartości nominalnej o 130 mld 187,6 mln zł, czyli o ok. 7,6 proc. w relacji do PKB i obniżenie długu sektora instytucji rządowych i samorządowych (wg definicji UE) o 145 mld 801,7 mln zł, czyli ok. 8,5 proc. PKB" - głosi komunikat MF.

"Uwzględniając wpływ przekazania części aktywów OFE do ZUS oraz pozostałych elementów zmian w systemie emerytalnym (w tym mechanizmu dobrowolności oraz +suwaka bezpieczeństwa+) zmiany w systemie emerytalnym skutkować będą obniżeniem państwowego długu publicznego o ponad 8 proc., a długu sektora instytucji rządowych i samorządowych (wg definicji UE) o ponad 9 proc. PKB" - dodano.

Z informacji przekazanych przez MF wynika, że 3 lutego OFE przekazały do ZUS aktywa o wartości 153 mld 151,2 mln zł.

Wartość nominalna przekazanych papierów wartościowych wyniosła łącznie 146 mld 054,2 mln zł, z czego: 130 mld 187,6 mln zł stanowiły skarbowe papiery wartościowe; 15 mld 614,2 mln zł stanowiły obligacje emitowane przez BGK na rzecz Krajowego Fundusz Drogowego, gwarantowane przez Skarb Państwa; 252,5 mln zł stanowiły inne papiery wartościowe opiewające na świadczenia pieniężne, gwarantowane przez Skarb Państwa.

Resort podaje, że fundusze emerytalne przekazały również do ZUS środki pieniężne w kwocie 1 mld 862,2 mln zł.

"Skarbowe papiery wartościowe nabywane są przez Skarb Państwa, co umożliwia ich umorzenie, a pozostałe aktywa podlegają przekazaniu do Funduszu Rezerwy Demograficznej (w ZUS - PAP)" - wyjaśnia MF.

Były minister finansów Jacek Rostowski podkreślił wieczorem w TVN24, że operacja transferu aktywów się udała. "Dzięki temu obniżony został o 150 mld zł dług nas wszystkich" - powiedział. Przyznał, że "OFE będą trochę cieńsze", ale bezpieczniejsi będą emeryci. "Dla mnie najważniejsze są emerytury i stan finansów publicznych państwa polskiego" - powiedział były minister.

Znowelizowana ustawa o zmianach w systemie emerytalnym przewiduje, że przyszli emeryci będą mogli decydować, czy nadal chcą przekazywać część składki do OFE, czy też jej całość do ZUS. Z OFE do ZUS miały zostać przeniesione obligacje Skarbu Państwa. W te papiery, jak i w inne instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa, OFE nie będą mogły już inwestować.

Ponadto przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE mają być stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS subkoncie (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Po osiągnięciu wieku emerytalnego środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata podlegać dziedziczeniu.

Wprowadzony zostanie minimalny poziom inwestycji OFE w akcje. Będzie on wynosił 75 proc. do końca 2014 r., 55 proc. do końca 2015 r., 35 proc. do końca 2016 r. i 15 proc. do końca 2017 r.

Prezydent Bronisław Komorowski ustawę podpisał 27 grudnia ub. r., a w piątek skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie, czy jest ona zgodna z ustawą zasadniczą. Chodzi m.in. o zakaz inwestowania w obligacje, nakaz inwestowania w akcje i zakaz reklamy OFE.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kontrowersyjny przelew na...153,15 mld zł
Komentarze (5)
Szymon Żminda
4 lutego 2014, 16:18
@jazmig. Wolę marne grosze z OFE niż równie marne z ZUS. Bo te pierwsze są z moich oszczędności, a te drugie z kradzieży od moich dzieci.
jazmig jazmig
4 lutego 2014, 07:22
Pora skończyć fikcję, jakoby OFE gwarantowały emerytury. One gwarantowały sobie ogromne zyski i dziadostwo emerytom. W 2009 i 2011 oraz na początku 2013 przynosiły straty, a rzekomy wzrost wartości wkładów w OFE nie uwzględniał procentu składanego. Teraz, jak ktoś wierzy w OFE, to niech trzyma tam swoje pieniądze i niech się nie zdziwi, gdy jako emeryt dostanie stamtąd marne grosze.
K
KP
3 lutego 2014, 21:58
Gnoje...
P
PL
3 lutego 2014, 21:40
Ceikawe, czy gdybym wziął kredyt w wysokośći połowy pensji jaka ma czy kiedykolwiek bedzie mial Pan minister a on by musial dozywotnie splacac ten kredyt - to tez by byl taki radosny. Wlasnie zostalem okradizony z polowy MOJEJ EMERYTURY !!!! Inny przyklad z kredytem wszystkim naiwnym przyblizy temat. Zalozmy,ze mam zebrane przez 40 lat pracy 400 000 pln - jest to realna kwota do uzbierania przez 40 lta pracy. Teraz te 400 000 idzie jako kredyt hipoteczny  splacany przez 30 lat.Przy oprocentowaniu 6% daje to 2000 miesiecznie.... PRZEZ 30 LAT !!!!!!! Tak sie okrada w imieniu prawa
B
Basil
3 lutego 2014, 21:19
Największe upaństwowienie od czasów Bolesława Bieruta