Kraków: Powstało miejsce dla kobiet w ciąży uciekających przed wojną w Ukrainie
Przy ul. Piłsudskiego otwarto Centrum pomocy dla kobiet w ciąży uciekających przed wojną. Na miejscu uchodźczynie za darmo mogą skorzystać z pomocy medycznej, szkoły rodzenia, dostać ciążowe ubrania i wyprawkę dla noworodka.
Przestrzeń jest wynikiem starań Stowarzyszenia Rodziców i Przyjaciół Osób z zespołem Downa „Tęcza” w Krakowie oraz wolontariuszy związanych z Rodzinnym Centrum Położniczym KOALA. Jak podkreśla inicjatorka projektu i położna Anna Przybylska, nowe Centrum jest kolejnym etapem pomocy świadczonej przez wolontariuszy od 25 lutego.
- Zaczęliśmy działać dzień po rozpoczęciu wojny, ale dotąd ta pomoc była udzielana w różnych lokalizacjach - tam, gdzie było miejsce. Teraz udało się wynająć lokal i otworzyć dużą przestrzeń, do której przeniosłyśmy dwa magazyny i szkołę rodzenia. Dzięki temu wszystko jest w jednym miejscu - mówi Anna Przybylska.
Do Centrum przy ul. Piłsudskiego 29 mogą przychodzić kobiety w ciąży lub mamy z niemowlętami, które w wyniku wojny w Ukrainie przyjechały do Polski po 24 lutego. Na miejscu za darmo świadczona jest pomoc w ramach szkoły rodzenia oraz pomoc medyczna w języku ukraińskim, w tym porady ginekologiczne i pediatryczne, a także pomoc psychologa, położnej, doradcy laktacyjnego i douli.
- Mamy magazyn z rzeczami, czyli darmowy sklep z ubraniami ciążowymi i ubraniami dla mam karmiących, ale też po prostu z kobiecymi ubraniami, mamy taki sam sklep darmowy z ubrankami dziecięcymi - od noworodka do dwóch-trzech lat, a także dla większych dzieci, bo i ubranka w takich rozmiarach czasami do nas docierają. Wydajemy torby, w których jest wszystko, co trzeba zabrać ze sobą do porodu w polskim szpitalu, a także pakiety, które są wyprawką dla noworodka, w których jest wszystko, co potrzebne, kiedy przychodzi na świat. Od ubranek po wózki, łóżeczka, foteliki samochodowe - wymienia inicjatorka Centrum.
Anna Przybylska podkreśla, że równie ważną częścią działalności Centrum jest kawiarenka, w której kobiety zaznajamiają się i spędzają czas.
- Powstała przestrzeń, gdzie mówi się po ukraińsku, gdzie wszystko jest w atmosferze ukraińskiej. Większość zajęć i magazyn prowadzą już w tym momencie uchodźczynie, które są specjalistkami z Ukrainy - zaznacza położna.
Projekt jest realizowany przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego oraz we współpracy z międzynarodowymi firmami i organizacjami.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł