"Księżycowy antropocen". Satelita Ziemi wkroczył w nową epokę

Fot. Ahsan Avi / Unsplash
PAP / pk

Naukowcy uważają, że ludzie tak silnie wpływają na środowisko Księżyca, że na satelicie nastąpiła nowa epoka - antropocen. Rozpoczął się on w 1959 r., gdy z powierzchnią Księżyca zderzyła się radziecka bezzałogowa sonda kosmiczna Łuna 2.

Ludzie po raz pierwszy naruszyli pył księżycowy 13 września 1959 r., kiedy wystrzelona z kosmodromu Bajkonur radziecka bezzałogowa sonda kosmiczna Łuna 2 uderzyła w powierzchnię Księżyca w rejonie Mare Serenitatis (Morza Jasności). Do dziś na naszego naturalnego satelitę wysłano ponad sto misji załogowych i bezzałogowych, nie wszystkie jednak zakończyły się powodzeniem. Kolejne lądowania wywierają - i będą wywierać - coraz silniejszy wpływ na księżycowe środowisko.

Zmiany zachodzące na powierzchni Księżyca pod wpływem działalności ludzkiej są już - według antropologów i geologów z Uniwersytetu Kansas (USA) - tak istotne, że należy ogłosić nową epokę geologiczną: księżycowy antropocen. Ten rozdział w dziejach Księżyca miał rozpocząć się 64 lata temu, kiedy powierzchni satelity po raz pierwszy dotknął statek kosmiczny - sonda Łuna 2. Artykuł amerykańskich naukowców na ten temat ukazał się w magazynie "Nature Geoscience".

DEON.PL POLECA

- Dyskusja na temat nowej epoki na Księżycu bardzo przypomina tę o antropocenie na Ziemi - wymaga badań wpływu człowieka na środowisko naturalne - powiedział główny autor publikacji, archeolog dr Justin Holcomb z Kansas Geological Survey, jednostki naukowo-badawczej na Uniwersytecie Kansas.

Na Ziemi antropocen rozpoczął się - według jednych ekspertów - wraz z nastaniem XIX-wiecznej rewolucji przemysłowej i początkiem wzmożonej emisji węgla i metanu do atmosfery. Inni badacze wskazują jako graniczny rok 1945 i pierwszą w historii detonację bomby atomowej. Są też zwolennicy hipotezy, że początek tej epoki przypada na połowę XX w., kiedy populacja ludzi zaczęła gwałtownie rosnąć, podobnie jak liczba śladów ich obecności na Błękitnej Planecie.

- Uważamy, że także księżycowy antropocen już się rozpoczął. Chcemy zapobiec ogromnym zniszczeniom naszego satelity lub opóźnić ich wystąpienie. Mam nadzieję, że koncepcja księżycowego antropocenu pomoże obalić mit, że ludzkość ma niewielki wpływ na środowisko Księżyca - zaznaczył dr Holcomb.

Badacz zauważył, że zmiany antropogeniczne już zaczynają dominować nad naturalnymi procesami geologicznymi na Księżycu.

- Jednym z najbardziej widocznych efektów działalności człowieka jest przemieszczanie regolitu - warstwy zwietrzałej, luźnej skały na powierzchni Księżyca. Zazwyczaj ten proces powodują uderzenia meteoroidów i ruchy masowe. Jednak łaziki, lądowniki i obecność ludzi znacząco wpływają na naruszenie regolitu. Wyścig kosmiczny przyspiesza, zatem krajobraz księżycowy zasadniczo zmieni się w ciągu najbliższych 50 lat. Chcemy podkreślić znaczenie obecnego i przyszłego wpływu człowieka na środowisko Księżyca i zainicjować dyskusję na ten temat - podkreślił badacz.

Wielu ekologów i turystów hołduje dziś zasadzie "Leave No Trace", zgodnie z którą nie należy pozostawiać śladów swojej obecności w środowisku naturalnym. Na Księżyc ten trend jeszcze nie dotarł. Wśród odpadów z misji kosmicznych na naszym satelicie są m.in. elementy statków kosmicznych, worki z odchodami, sprzęt naukowy, ale także flagi, piłki golfowe, zdjęcia i teksty religijne.

"Chociaż Księżyc nie ma atmosfery ani magnetosfery, to otacza go delikatna egzosfera złożona z pyłu, gazu i lodu wewnątrz stale zacienionych obszarów. Te elementy są wrażliwe między innymi na działanie spalin ze statków kosmicznych. Przyszłe misje muszą brać pod uwagę łagodzenie szkodliwego wpływu na środowisko księżycowe" - czytamy w artykule. Autorzy opracowania zwracają też uwagę, że miejsca o wartości historycznej i antropologicznej na Księżycu nie są obecnie chronione prawnie.

- Tematem naszej pracy jest również uznanie obecnych już śladów na Księżycu za cenne zasoby, podobne do zapisów archeologicznych na Ziemi, które jesteśmy zobowiązani zachować - powiedział archeolog. Jego zdaniem to „kosmiczne dziedzictwo", czyli ślady stóp i pojazdów oraz przedmioty pozostawione na Księżycu powinny zostać zachowane i skatalogowane.

- Jako archeolodzy postrzegamy ślady na Księżycu jako świadectwo kolejnego kroku ludzkości na drodze od jej kolebki w Afryce, pomnik kamienia milowego w dziejach naszego gatunku i ewolucji - zaznaczył dr Justin Holcomb.

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Księżycowy antropocen". Satelita Ziemi wkroczył w nową epokę
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.