Lepsza i gorsza przelana krew

(fot. EPA/ROBIN VAN LONKHUIJSEN)

Wysoce prawdopodobne zestrzelenie przez ukraińskich separatystów Boeinga 777, samolotu malezyjskich linii lotniczych wiele mówi o międzynarodowych mechanizmach politycznych. I - przy okazji - o dość znacznej słabości Polski wobec Rosji.

298 ofiar lotu MH17 z Amsterdamu do Kuala Lumpur (w tym blisko dwustu obywateli Holandii) zelektryzowało zachodnią opinię publiczną i polityków. Także tamtejsze media, które nie przebierają obecnie w słowach pod adresem władz Rosji, na czele z prezydentem Putinem. Również w kwestii śledztwa bardzo szybko ustalono, że badanie wraku i terenu katastrofy przeprowadzi Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego (ICAO). Naciskał na to między innymi premier Holandii, Marek Rutt, który publicznie sugerował także, że Rosję czekają kolejne sankcje, jeśli dalej będzie próbować grać na zwłokę. Bo warto mieć przy tym świadomość, że choć teren tragedii formalnie należy do Ukrainy, opanowany jest przez prorosyjskich separatystów, którzy choćby sprzęt wojskowy zawdzięczają swoim sojusznikom na Kremlu.

Gorzka prawda jest taka, że dopiero feralny los Boeinga 777 uświadomił zachodniej opinii publicznej, że na wschodzie Europy toczy się wojna. Owszem, zamaskowana i traktowana jako rebelia, wojna, której nikt oficjalnie nie wypowiedział, ale realna w skutkach i poczynaniach. Wojna, która zaczęła się siłową aneksją Krymu i trwa na wschodnich rubieżach osłabionej Ukrainy. Dopiero zbiorowa śmierć obywateli państw zachodnich w wyniku być może omyłkowego zestrzelenia Boeinga 777 uświadomiła liczącym się graczom na arenie międzynarodowej, że brak pokoju w Europie, nawet w tych jej zakątkach, którymi na co dzień nikt nie musi sobie zaprzątać głowy, jest potencjalnym zagrożeniem także dla obywateli Holandii, Australii, Anglii czy Niemiec. I nikomu nie przychodzi do głowy poklepywanie się z rosyjskim przywódcą, ani ukraińskimi watażkami-separatystami. Nikt nie pyta o ich dobrą wolę: dyplomacja jest tu twardą szkołą postawienia na swoim, właśnie ze względu na śmierć "własnych" obywateli.

DEON.PL POLECA

Znamienna jest także optyka, jaką przyjęły obecnie media w Polsce, właśnie te, które w miesiącach i latach, jakie upłynęły od tragedii smoleńskiej wręcz wmuszały w Polaków wizję rosyjsko-polskiego braterstwa. Wtedy mówiono nam, że Rosja świetnie poradzi sobie ze śledztwem lotniczym, że sugerowanie międzynarodowego śledztwa po 10 kwietnia 2010 r. to przejaw rusofobii i pisowskiej histerii. To nasze media podchwytywały chętnie informacje o pijanym generale Błasiku, które trafiały także do zachodnich środków przekazu. Zawstydzające i żenujące, ale tak właśnie było.

Trzeba by dziś zapytać wielu znanych dziennikarzy, zatykających nos gdy ktoś "niestosownie" powątpiewał w rzetelność Rosji, czy premier Holandii także jest z Prawa i Sprawiedliwości? I jeśli ktoś wtedy cierpiał na szczególną odmianę obsesji, to właśnie ludzie, którzy narzucali prorosyjską narrację naszej opinii publicznej. Tym bardziej szkodliwą, że wtedy zachodnie media dość chętnie kupowały rosyjskie wyjaśnienia i insynuacje. We własnych sprawach zachowują się już jednak zupełnie inaczej.

A dziś? Adam Michnik oburza się na Putina na łamach "Gazety Wyborczej". Dziś okazuje się, że znaczna część mediów - idąc zresztą za zachodnimi środkami przekazu - bez ceregieli pisze o rosyjskich próbach manipulacji sytuacją, o złej woli Rosjan i separatystów.

Ten medialny mechanizm wpływów, zarysowany powyżej, pokazuje nieźle relację między realnymi centrami decyzyjnymi w Europie (i na świecie) a peryferiami. Pokazuje, jak bardzo sposób naświetlenia problemów - takich jak katastrofy lotnicze, w których w niejasnych do końca okolicznościach giną obywatele różnych państw - zależy właśnie od rangi tych krajów. Przykładowo: Holandia nie jest ogromnym krajem. Ale ma znaczny kapitał o znaczeniu międzynarodowym: banki i towarzystwa ubezpieczeniowe. Liczy się także w unijnych gremiach. Polska, czy ściślej: część polskich obywateli, nawet gdy śmierć poniósł prezydent III RP, musieli nieledwie tłumaczyć się z tego, że woleliby międzynarodowe śledztwo od (pro)rosyjskiego.

A powód tych słusznych żądań był banalnie prosty. Bo jak to przyznał ostatnio Włodzimierz Putin: "Państwo, na terenie którego doszło do katastrofy, ponosi bezwarunkową odpowiedzialność". Tu wtrąci ktoś sprytnie: zatem to Ukraina jest winna katastrofie Boeinga 777? Trzeba by rozważać tę opcję, gdyby nie wspomniany wyżej fakt: to rzezimieszki działające de facto na rzecz Rosji kontrolują terytoria na których doszło do prawdopodobnego zestrzelenia malezyjskiego samolotu.

Być może śmierć blisko 300 osób przyczyni się do wygaszenia konfliktu na wschodzie Ukrainy. Tym bardziej, że nieprzewidywalni, zdemoralizowani i rozzuchwaleni separatyści nie pomagają stosować Rosji ulubionej w takich warunkach strategii: "tisze jediesz dalsze budiesz". Tylko cóż: smutne, że jest lepsza i gorsza przelana krew. Warto jednak będzie w najbliższych miesiącach obserwować postępy w śledztwie lotniczym, reakcje medialne - zachodnie i polskie. Z gorzką świadomością, że wrak Tupolewa wciąż tkwi pod Smoleńskiem, choć przecież nie raz i nie drugi, dzięki podobno świetnym relacjom tego rządu z Moskwą mieliśmy go odzyskać.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Lepsza i gorsza przelana krew
Komentarze (22)
PK
putinowskie klimaty
26 lipca 2014, 04:09
Polacy wyklęci [url]http://www.youtube.com/watch?v=Zc50jvOrtyA[/url] Przemówienie Lecha Kaczyńskiego w Gruzji - 05 sierpnia 2008r Tbilisi [url]http://www.youtube.com/watch?v=RqYkLJMc_Xw[/url] 5 dni wojny [url]http://www.youtube.com/watch?v=h7NF1kN1WvI[/url] Gruzińska pieśń dedykowana pamięci Lecha Kaczyńskiego [url]http://www.youtube.com/watch?v=zkyCdz34iJ8&list=PL3F0C5CBD8EC869DA[/url]
PI
podobny i smutny widok
23 lipca 2014, 16:48
A w Holandii wynoszą ciała ofiar na lotnisku. Jakże podobny i smutny widok, do tego który oglądaliśmy w 2010 roku.
23 lipca 2014, 17:51
:/
LA
lemingoza albo śmierć
23 lipca 2014, 16:40
czyli o niebezpieczeństwach schizofrenii mentalnego szpagatu "pożytecznych idiotów" (Władimir Iljicz Uljanow Lenin). Jak bardzo jesteśmy poniżej Malezji [url]http://www.youtube.com/watch?v=5bgh9xBsQFg[/url]
A
Anna
23 lipca 2014, 15:43
Nie znam się dobrze na fizyce, ale na podstawie zdjęć z katastrofy z Doniecka i Smoleńska doszłam do wniosku, że większe zgliszcza zostają jak samolot spadnie z niskiej wysokości. I mówię to nie na podstawie zdjęć oficjalnych, ale tych drastycznych, których nie publikuje się w główych mediach.
PI
podobny i smutny widok
23 lipca 2014, 17:11
Mam podobne spostrzeżenia. Pytanie zatem co tak naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku.
Z
Zasm
23 lipca 2014, 14:32
Polska krew już od dekad jest tą gorszą. Przypomnijmy zbrodnie stalinowskie, przypomnijmy ludzi zakatowanych i rozstrzelanych, przypomnijmy masakry na wybrzeżu, w Poznaniu, w czasie stanu wojennego. To jest nic nowego. Niedawno, 4.06 obchodziliśmy 25 rocznicę "odzyskania wolności", ale dla Polaków nic się nie zmieniło. Ci co rządzili, rządzą nadal, a cała ta "wolność" polega na możliwości wulgarnego zachowania się, życia bez hamulców moralnych no przede wszystkim i możliwości emigracji. Dzisiaj jest 22 lipca, rocznica powstania PRL. To tę rocznicę powinniśmy obchodzić, zamiast jakiejś sztucznej rocznicy "wolności".
Z
Zasm
23 lipca 2014, 14:33
Dodajmy, że dzisiaj mamy 70tą rocznicę powstania PRLu.
M
Motorniczy
23 lipca 2014, 14:10
@ jazmig Tu jest dobre podsumowanie (po ang.) tego co da się ustalić  i rosyjskiej dezinformacji http://www.interpretermag.com/russia-this-week-defense-ministry-claim-about-buk-video-doesnt-add-up/ A tu płk Strelkow: „W okolicy  Torez, zestrzeliliśmy  AN-26”  – post Strelkowa oczywiście następnie usunięty, gdy się okazalo, ze to był samolot pasażerski http://www.interpretermag.com/was-col-strelkovs-dispatch-about-a-downed-ukrainian-plane-authentic/
NT
niezawodne trolle
23 lipca 2014, 12:28
P.jazmig jak zawsze niezawodny za trollowanie dużo płacą
L
leszek
23 lipca 2014, 12:01
Autor coś chyba poplątał i pomiesza. Do rosyjskiej deiznformacji dotyczącej tragedii we wschodniej Ukrainie własną warstwę bajdurzenia i zmyślania. Obowiązek przeprowadzenia dochodzenie w sprawie katastrof lotniczych spoczywa na państwie, gdzie zdarzyła się katastrofa. Ale także państwo, które było operatorem maszyny ma prawo przeprowadzić własne dochodzenie. Dokładnie coś takiego miało miejsce w związku z katastrofą smoleńską. Zaś w wypadku katastrofy we wschodniej Ukrainie terytorium nie jest kontrolowane przez rząd w Kijowie, więc sytuacja nie jest klarowna. Sami separatyści nie chcą dopuścić władz w Kijowie do terenu katastrofy. Zaś decyzje trzeba podjąc już teraz, bo przecież trudno żeby szczątki samolotu i pasażerów leżały w polu czekając na wyjasnienie sytuacji, co może nastąpić za tydzień, rok lub nigdy. Stąd pojawia się "międzynarodowe śledztwo" będące potrzebą chwili, a nie skutkiem różnych miar. Zaś skąd sobie Autor wymyślił jakieś fantazje dotyczące katastrofy w Smoleński, to ciężko pojąć. Także fałszywa dychotomia "rosyjskie śledztwo" - "międzynarodowe śledztwo" to jakieś czyste urojenie. Strona polska przeprowadziła własne dochodzenie i wystarczy kliknąć w necie aby ściagnąć raport w PDF.  Wyraźnie polskie dziennikarstwo drązy jakaś ciężka choroba. Autor żyje w Polsce, jest dziennikarzem i jeszcze nie zauważył,  ze w sprawie katastrofy w Smoleński jego własny rząd przeprowadził niezależne dochodzenie. I luki w wiedzy i warsztacie wypelnia produkcją urojeń.
23 lipca 2014, 13:03
Polska prowadziła własne śledztwo przekopując grunt w poszukiwaniu szczątków na metr wgłąb, prowadząc sekcje ramię w ramię z rosyjskimi patologami, odnajdując przy pomocy detektorów konkretnych materiałów wybuchowych pastę do butów i kiełbasę etc. No, ale skoro się prostytucję podżyrowało prestiżkiem brnie się do końca w zaparte.
L
leszek
23 lipca 2014, 14:09
Jak widzę, to kolega do rosyjskich kłamstw w sprawie katastrofy we wschodniej Ukrainie, urojeń Autora artykułu dokłada własną warstwę zmyślenia i fantazjowania. Sugeruję popracować nad tym, może się uda koledze wyjść poza ten jeden metr. Gleba smoleńska jest żyzna, jak od czterech lat żywi sie na tej glebie Macierewicz ze swoimi ekspertami, to i kolega jakiś własny ogródek może spokojnie pielić.
23 lipca 2014, 17:40
Które z przytoczonych przeze mnie fałszerstw i krętactw jest moim zmyśleniem? Łatanie łgarstw kolejnymi łgarstwami i insynuacjami - tyle pozostało żałosnym postulatorom wersji 'wszystko jest jasne i czytelne'.
A
a
25 lipca 2014, 21:01
leszek, twoja pokretna logika, przelewa czasze, szczawiu sie za duzo najadles. powiem krotko czas idiotow peoskich dobiega na szczescie konca (obawiam sie jednak, ze czas agentury ubeckiej bedzie jeszcze ciagnal sie jak smrod). od siedmiu lat o tym pisze i wiem dobrze z kim mam do czynienia, ale teraz dobiega konca naprawde. a na koniec zapytam skad przepisales ten tekst, nie ulega zadnej watpliwosci ze sam tego nie wymysliles.
23 lipca 2014, 11:10
„Lepsza i gorsza przelana krew” „Przelać krew” w tym kontekście to między innymi: dokonać egzekucji, dopuścić się zabójstwa, położyć trupem, zlikwidować, zmasakrować, zamordować, popełnić morderstwo. Nie ma dowodów, że i w jednej i w drugiej katastrofie lotniczej mieliśmy do czynienia z celowym, świadomym, zaplanowanym aktem terrorystycznym, mającym na celu pozbawienie jakichś ludzi życia. W obydwu przypadkach – dopóki się takie dowody nie pojawią – należy uznać, że były to wypadki, katastrofy. Każdy z nich w innych okolicznościach, nieporównywalnych. Żaden z nich też nie był na rękę Rosjanom. Musieliby być głupcami, żeby coś takiego organizować, ściągając na siebie ewentualne gromy, problemy międzynarodowe. Inna sprawa, to jak próbują oczyścić się z potencjalnych zarzutów – są mistrzami kłamstw, kręcenia, odwracania uwagi, zwracania jej na inne podmioty, inne wątki. Ich pomysłowość zdaje się, że nie ma granic. A co do reakcji innych krajów, nie tylko siła międzynaordowa, lecz należy wziąć pod uwagę, że zupełnie inna jest sytuacja geopolityczna w tych dwóch terminach. Nie wierzę też w to, że ten ostatni wypadek zatrzyma Rosję w planie dalszej systematycznej destabilizacji Ukrainy (nawet, jak na chwilę ucichnie), żeby ostatecznie, choćby po iluś latach, doprowadzić do oderwania się południowej i wschodniej części tego kraju, skoro nie będą mogli panować nad całością.
23 lipca 2014, 12:56
Panie Rafale, Porusza się Pan w fałszywej alternatywie: albo zaplanowany (przez Kreml) zamach, albo wypadek. Czy nie było możliwe, żeby Tutkę strącił jakiś pijany sierżant pałający osobistą niechęcią do polaczyszków, bo mu onegdaj jego ukochaną Tatianę jeden Lach odbił? Smoleńskie medialne prostytutki nie wyśmiewały wyłącznie opcji zamachowej, a możliwość jakiegokolwiek przyczynienia się przez kogokolwiek trzeciego (poza pijanym Błasikiem i Pierwszym Pasażerem) do takiego, a nie innego skutku. Niekoniecznie celowo, ale choćby przez niedbalstwo.
MT
mowa trolla
23 lipca 2014, 10:55
Co do paralili z katastrofą samolotu w Smoleńsku, To Rosjanie nie kazali mu lądować we mgle i nie kazali lecieć do Smoleńska, gdy nie było tam warunków do lądowania. Zachowanie polskiej załogi tego samolotu naruszało wiele różnych zasad bezpieczeństwa lotu. Winę za tę katastrofę ponoszą głównie polscy piloci oraz ich przełożeni, którzy ignorowali brak dyscypliny w tym pułku. biedny człeku, ile ci za to płacą ?
jazmig jazmig
23 lipca 2014, 09:44
UKRAIŃCY pokazali video pochodzące z MSW Ukrainy .. z RZEKOMO powstańczym BUKiem...w którym .. jaki traf brakuje 1(?) rakiety !!! CZUJNI INTERNAUCI (ha, ha ) zwrócili UWAGĘ że NA TYM video jest magazyn budowlany pn. "Stroidom" który .. znajduje się w KRASNOARMIEJSKU , adres ul. GORKIEGO 39 !!!! PONADTO widnieje tam reklama AUTOSALONU, który mieści się przy ulicy DNIEPROPIETROWSKIEJ nr 34 też w mieście KRASNOARMIEJSK. Miasto to od dnia.. 11 MAJA znajduje się CIĄGLE pod kontrolą SIŁ UKRAINY !!!! Dwa dni temu ZACZĘLI kwestionować TO nagranie NAWET dziennikarze UKRAIŃSCY, którzy pokazali video (+ foto) z III br z m. SNIŻNOE z UKRAIŃSKIMI BUKAMI, gdy NAWET NIE BYŁO POWSTAŃCÓW i znów tam widać ukr. kolumnę z BUKIEM nr 312 ( takim samym nr 312 - jak rzekomy "powstańczy") !!! A takich to "dowodach" UKRAIŃSKICH "opiera się" USA.. co jest nawet wygodne..jak coś ... to NIE nasze dane .. podaliśmy za kimś !!! Autor natomiast powiela te ukraińskie kłamstwa, z żalem to piszę, ale p. Wołodźko jest publicystą nieuczciwym. Ten samolot zestrzelili Uraińcy i trzeba wiele złej woli, żeby obciążać winą za ten czyn powstańców lub Rosjan. Co do paralili z katastrofą samolotu w Smoleńsku, To Rosjanie nie kazali mu lądować we mgle i nie kazali lecieć do Smoleńska, gdy nie było tam warunków do lądowania. Zachowanie polskiej załogi tego samolotu naruszało wiele różnych zasad bezpieczeństwa lotu. Winę za tę katastrofę ponoszą głównie polscy piloci oraz ich przełożeni, którzy ignorowali brak dyscypliny w tym pułku.
MR
Maciej Roszkowski
23 lipca 2014, 11:42
P.jazmig jak zawsze niezawodny
23 lipca 2014, 12:59
Zdaje się, że postępowanie załogi MH17 naruszało ostrzeżenie przed lataniem nad obszarem walk. Icoterassss - winna Malezja?
C
czytelniczka
23 lipca 2014, 13:58
... i niereformowalny p. jazmin