Letnia GP w skokach - Stoch: nastawiałem się po prostu na dobre skoki

(fot. PAP/Grzegorz Momot)
PAP / ms

Szczerze powiem, że nie nastawiałem się na konkretne miejsce, a zwłaszcza zwycięstwo, ale po prostu na dobre skoki - powiedział podczas konferencji prasowej Kamil Stoch, który zajął pierwsze miejsce w niedzielnym konkursie indywidualnym Letniej Grand Prix w Zakopanem.

Drugi był Dawid Kubacki, a trzeci Japończyk Yukiya Sato.

Stoch dodał, że już podczas kwalifikacji czuł, że będzie nieźle. "Mocno się więc zmobilizowałem, bo bardzo chciałem właśnie tutaj, u siebie cieszyć się tym sportowym świętem i jak najlepszym występem na skoczni, którą uwielbiam" - podkreślił zawodnik KS Eve-nement Zakopane.

DEON.PL POLECA

Zapytany, jakie elementy ma jeszcze do doszlifowania powiedział, że całe lato pracuje głównie nad pozycją najazdową.

"Złapaniem dobrego czucia, właściwego kierunku odbicia, no i uzyskaniem większej prędkości na progu. Chociaż coraz lepiej mi idzie, to jednak będę musiał temu poświęcić jeszcze sporo uwagi" - zaznaczył.

(Kamil Stoch, fot. PAP/Grzegorz Momot)

Kubacki poproszony o ocenę swoich występów powiedział, że jego wrażenia są jak najbardziej pozytywne. "Bo to, co stało się w te dwa dni na skoczni dało mi olbrzymią satysfakcję" - zapewnił.

Potwierdził, że warunki były bardzo zmienne: "Zwłaszcza w drugiej serii, ale mnie właściwie nic nie przeszkadzało w oddaniu skoku".

Stoch i Kubacki bardzo cieszą się z dwóch tygodni wolnego, a zwłaszcza, jak podkreślili, że znajdzie się też czas na "prawdziwy" odpoczynek.

"Za mną bardzo dużo naprawdę ciężkiej pracy. Ona dała już efekty, bo skupiałem się np. nad odbiciem i czuję już pewną poprawę, i to oczywiście cieszy, ale czuję się już trochę zmęczony" - powiedział zawodnik TS Wisła Zakopane.

Dodał, że on też po powrocie z urlopu musi jeszcze sporo popracować. "I to nad wszystkim, ponieważ wychodzę z założenia, że wyłącznie nad jednym, konkretnym elementem w moim przypadku po prostu nie ma sensu" - zakończył Kubacki.

(Dawid Kubacki, fot. PAP/Grzegorz Momot)

Sato uzyskując w pierwszym skoku odległość 145 m pobił o metr rekord Wielkiej Krokwi ustanowiony dzień wcześniej przez Słoweńca Tilena Bartola.

"Bardzo, bardzo się cieszę, zwłaszcza z tego rekordowego skoku. Nie spodziewałem się ani tego, ani nawet podium, więc czuję wielką satysfakcję" - nie krył radości Japończyk.

To jego drugie podium w Zakopanem. W styczniu tego roku podczas zawodów Pucharu Świata również zajął tu trzecie miejsce. "Czuję więc, że to będzie moja ulubiona skocznia" - podsumował z uśmiechem Sato.

Na szóstej pozycji niedzielnego konkursu LGP w stolicy polskich Tatr został sklasyfikowany Piotr Żyła, na ósmej Jakub Wolny, 21. był Aleksander Zniszczoł, natomiast awansu do drugiej serii nie wywalczyli 31. Maciej Kot oraz 48. Stefan Hula.

(fot. PAP/Grzegorz Momot)

W sobotę biało-czerwoni zajęli drugie miejsce w konkursie drużynowym, triumfowali Japończycy.

W klasyfikacji generalnej prowadzi Słoweniec Timi Zajc wyprzedzając o 44 punkty Niemca Karla Geigera. Kubacki jest trzeci, tracąc do lidera 76 pkt.

Kolejne zawody odbędą się w Hakubie (22-24 sierpnia). Polskę reprezentować będą zawodnicy z kadry B.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Letnia GP w skokach - Stoch: nastawiałem się po prostu na dobre skoki
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.