Mecz "słodkich serc" dla Polonii Warszawa

PAP/PR

Po raz szesnasty na zaproszenie byłego zawodnika i trenera, a dziś komentatora telewizyjnego Zenona Telmana, koszykarze z Lublina i Mazowsza włączyli się do ogólnopolskiej akcji "Pomóż dzieciom przetrwać zimę" i rozegrali mecz na cele charytatywne. Pierwszoligowy zespół gospodarzy Olimp Start Lublin przegrał z drużyną Polskiej Ligi Koszykówki Polonią Azbud Warszawa 55:92 (14:30, 23:15, 6:25, 12:22).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Mecz "słodkich serc" dla Polonii Warszawa
Komentarze (3)
J
joan
8 grudnia 2009, 19:25
Najbardziej te dzieci potrzebują rodziny, ale tutaj niestety mamy ograniczone możliwości ew. w kwestii nacisku na tworzenie odpowiedniego prawa. A co do zapotrzebowania na pomc materialną, to wydaje mi się, że jest bardzo różnie- może w zależności od regionu, posiadania sponsora itd. Zdarzało się, że kiedy uczestniczyam w akcjach pomocy domom dziecka, to było sporo wybrzydzania: nie owce,nie słodycze, nie używane rzeczy, bo tego mają ponoć aż zanadto. Prosili raczej o sfinansowanie lekcji języka obcego czy "dorzucenie" się do kupna mieszkania. Ale to są akurat potrzeby, z zaspokojeniem, których wiele rodzin ma problem. Zatem pomóc mogą tylko niektórzy. Czasem prawdę mówiąc miałam mieszane uczucia, kiedy z pewnym wysiłkiem i poświeceniem chciałam pomóc, a tu okazuje się, że to wcale niepotrzebne. Ale z drugiej strony spotkałam na ulicy "zbieracza" na jedzenie dla domów dziecka. Wyjaśnił mi to własnie w taki sposób jak napisała na początku- że jest różnie w różnych domach, ale i tak przezornie wzięłam go za naciągacza. Najlepiej czuję się kiedy mogę pomóc bezpośrednio konkretnej osobie, znając ją i wiedząc czego potrzebuje.
M
morfo
8 grudnia 2009, 18:47
Z pewnością nie rozwiążą problemów tych dzieci. Nie od tego są sportowcy. Ale dadzą dzieciom chwilę radości. Której nie zrozumie ktoś, dla kogo czekoladki są oczywistością.
MD
Marek D
8 grudnia 2009, 11:54
Czasem się zastanawiam, czy przekazanie domowi dziecka mnówstwa czekoladek jest faktycznie pomocą jaką te dzieci potrzebują i oczekują. Czekam na wypowiedź kogoś, kto jest w temacie.