Mission Impossible akcja Luwr. Jedna osoba zatrzymana. Włamywacze mogli działać na zlecenie
Dwóch podejrzanych w sprawie kradzieży w Luwrze zostało zatrzymanych przez francuską policję – podał dziennik „Le Parisien”. Te doniesienia potwierdziła później prokuratura. Jeden z nich planował ucieczkę do Algierii, z kolei drugi wpadł w regionie paryskim. Służby mają być także na tropie pozostałych osób podejrzanych o udział w napadzie stulecia.
Do szeroko zakrojonej akcji policji doszło w sobotni wieczór. Jeden z rabusiów został zatrzymany na lotnisku Roissy, gdy przygotowywał się do wejścia na pokład samolotu do Algierii.
Drugiego podejrzanego aresztowano później tego samego wieczoru w regionie paryskim. Obaj mężczyźni, znani policji z wcześniejszych kradzieży, wydają się być doświadczonymi włamywaczami, którzy mogli działać na zlecenie.
Z doniesień dziennika wynika, że policja jest już na tropie wspólników.
Jak poinformowało stacji BFMTV źródło bliskie śledztwu, decydującą rolę w zidentyfikowaniu podejrzanych odegrała praca paryskiej policji naukowo-technicznej.
Na miejscu włamania pobrano 150 próbek i wysłano je do laboratorium w celu analizy. Przestępcy pozostawili również różne przedmioty, takie jak hełm, palnik, kamizelkę odblaskową i szlifierki kątowe. Niektóre z nich znaleziono oblane benzyną.
Według informacji „Le Figaro”, do niedzielnego poranka nie odnaleziono jeszcze ośmiu klejnotów koronnych Francji, wartych łącznie 88 milionów euro.
W oświadczeniu potwierdzono, że śledczy wciąż poszukują zarówno zrabowanych klejnotów, jak i wszystkich sprawców kradzieży.
Tuż przed przełomowym ruchem śledczych brytyjski „The Telegraph” ujawnił, że jeden z ochroniarzy Luwru mógł pomóc rabusiom, którzy dokonali kradzieży 19 października i bez przeszkód zbiegli z paryskiego muzeum.
Przypomnijmy, że do kradzieży doszło ubiegłą w niedzielę. Złodzieje skradli z Galerie d'Apollon osiem bezcennych klejnotów, wśród których była tiara cesarzowej Eugenii (żony Napoleona III), ozdobiona ponad 1300 diamentów, oraz dwa naszyjniki. Sprawcy zgubili lub porzucili podczas ucieczki koronę cesarzowej Eugenii.
Rabusie użyli podnośnika na ciężarówce, którym dostali się wprost do gmachu Luwru przez okno balkonowe. Przy wykorzystaniu przecinarek zniszczyli witrynę, za którą znajdowały się klejnoty. Dziennik „Le Parisien” podał, że dwóch sprawców, ubranych w kamizelki odblaskowe, udawało robotników. Przestępcy ustawili pachołki ostrzegawcze przy podnośniku. Policję zaalarmował jeden z przechodniów. Włamywacze odjechali na skuterach.
Kradzież trwałą siedem minut.
PAP.Interia/dm
Skomentuj artykuł