MSZ o wyjściu Rosji z inicjatywy zbożowej: nie zamierzają dotrzymywać żadnych porozumień
Decyzja Rosji o zawieszeniu udziału w inicjatywie zbożowej to kolejny dowód na to, że ten kraj nie zamierza dotrzymywać żadnych porozumień międzynarodowych - oświadczył w niedzielę polski resort spraw zagranicznych.
Decyzję o opuszczeniu tzw. inicjatywy zbożowej, dotyczącej transportu żywności z ukraińskich portów, rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło w sobotę.
Odnosząc się do tego działania, Ministerstwo Spraw Zagranicznych napisało na Twitterze: "Decyzja Rosji o zawieszeniu udziału w inicjatywie zbożowej to kolejny dowód na to, że Rosja nie zamierza dotrzymywać żadnych porozumień międzynarodowych. Polska wraz z partnerami z UE jest gotowa do dalszej pracy, by pomóc Ukrainie i potrzebującym w transporcie niezbędnych towarów" - czytamy.
Decyzja Moskwy o wyjściu z umowy zbożowej
Moskwa ogłosiła w sobotę, że wychodzi z umowy zbożowej w związku z rzekomym "atakiem terrorystycznym na okręty Floty Czarnomorskiej i statki cywilne, które biorą udział w zabezpieczeniu korytarza zbożowego". O przeprowadzenie "ataku" oskarżono stronę ukraińską, której - według rosyjskich zarzutów - mieli rzekomo pomagać "brytyjscy specjaliści".
W sobotę rano w Sewastopolu, który jest bazą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, słychać było eksplozje. Ukraiński portal zn.ua poinformował, że zamknięto dla żeglugi zatokę pomiędzy północną i południową częścią miasta. Propagandowe media rosyjskie oświadczyły, że okręty Floty Czarnomorskiej "odpierają atak dronów" - relacjonował serwis.
Następnie rosyjska administracja Krymu oskarżyła stronę ukraińską o "zmasowane" uderzenie na obiekty infrastruktury wojskowej i zapewniła, że atak został odparty przez rosyjską obronę przeciwlotniczą.
Ukraińskie dowództwo operacyjne Południe poinformowało w oficjalnym oświadczeniu, że nie może potwierdzić doniesień o zniszczeniu trzech rosyjskich okrętów przenoszących pociski manewrujące Kalibr. Przyczyną incydentu mogło być "nieudane odpalenie rakiet obrony przeciwlotniczej" - oceniła rzeczniczka dowództwa operacyjnego Południe ukraińskiej armii Natalia Humeniuk.
22 lipca w Stambule przedstawiciele Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ podpisali umowy o odblokowaniu eksportu zbóż z ukraińskich portów przez Morze Czarne i cieśniny tureckie. Porozumienie zawarto na 120 dni (czyli do 19 listopada) z możliwością przedłużenia. Blokada eksportu była skutkiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę, rozpoczętej 24 lutego.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł