Przewodniczący Rady Narodowej (izby wyższej parlamentu Słowenii - PAP) Marko Lotricz powiedział przy okazji wydarzenia, że jest ono nie tylko okazją do uhonorowania ofiar wojny, ale także przyjaźni i współpracy.
W ceremonii uczestniczyli m.in. Ambasador RP Krzysztof Olendzki, Konsul Honorowy RP w Nowej Goricy, mieście położonym u podnóża góry, Nedjan Brataszevec oraz sekretarz stanu w ministerstwie obrony Słowenii Rudi Medved.
- Ważne jest, aby się zjednoczyć, współpracować, jak miało to miejsce kilka miesięcy temu, kiedy Słowenię nawiedziła powódź i z pomocą przyszła nam Polska i jej obywatele - podkreślił Lotricz.
Na początku sierpnia Słowenia doświadczyła gwałtownych deszczy i burz, a w ich wyniku - powodzi. Premier Robert Golob uznał ją za największą klęskę żywiołową w historii kraju. Słoweński rząd oszacował straty na ponad pół miliarda euro.
Medved zauważył, że w ostatnim czasie zacieśniła się współpraca pomiędzy Słowenią i Polską. Jako przykład podał polską pomoc przy budowie dwóch mostów mających pomóc w walce ze skutkami powodzi.
W walkach na froncie Isonzo trwających od maja 1915 do listopada 1917 roku zginęło tysiące ludzi. Wśród poległych było także kilka tysięcy żołnierzy polskich, którzy walczyli po stronie Austro-Węgier.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł