Próba porwania
Do dramatycznego zdarzenia doszło 23 września na ul. Płockiej, w centrum Ciechanowa. Około godziny 9 rano nieznany mężczyzna przewrócił jadącego na rowerze 11-latka i usiłował wciągnąć go do zaparkowanego nieopodal samochodu. Całe zajście miało miejsce na ruchliwej ulicy, co przyczyniło się do interwencji przechodniów. Sprawca, widząc reakcję świadków, uciekł z miejsca zdarzenia.
Na szczęście, dzięki odwadze i szybkiej reakcji 16-latka, do tragedii nie doszło. Chłopiec pobiegł na drugą stronę ulicy, krzycząc na napastnika, co spłoszyło agresora. 11-latek został przekazany pod opiekę swojej matki, a policja rozpoczęła intensywne poszukiwania sprawcy.
Zatrzymanie sprawcy
Jeszcze tego samego dnia wieczorem ciechanowska policja zatrzymała 38-letniego mężczyznę w jego mieszkaniu w Warszawie. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. W śledztwie ustalono, że podejrzany wcześniej był notowany za kradzieże oraz włamania, jednak nie miał żadnych związków z 11-latkiem.
Bohater z Ciechanowa
Ciechanowski 16-latek, który spłoszył napastnika, wykazał się niezwykłą odwagą. Z relacji policji wynika, że jego stanowcza reakcja była kluczowa w przerwaniu próby porwania. Mimo że sprawca był dużo starszy i agresywny, chłopiec nie wahał się zareagować.
Z wnioskiem o nagrodzenie nastolatka wystąpiła radna Ciechanowa Anna Smolińska, która podkreśliła, jak istotna była jego interwencja.
- To przykład niesamowitej odwagi i stanowczości w obliczu zagrożenia, szczególnie w czasach, gdy znieczulica społeczna staje się coraz bardziej powszechna - powiedziała radna.
Spotkanie z prezydentem
W poniedziałek 16-latek spotkał się w ratuszu z prezydentem Krzysztofem Kosińskim oraz komendantem policji podinsp. Łukaszem Jędrasikiem. Prezydent Ciechanowa osobiście wręczył młodemu bohaterowi nagrodę pieniężną, upominki rzeczowe oraz list gratulacyjny. W trakcie uroczystości obecni byli również rodzice chłopca, jednak z uwagi na ochronę danych osobowych i prywatność młodego bohatera, nie wykonywano zdjęć podczas spotkania.
- Ten młody człowiek zasługuje na uznanie całego miasta. Jego odwaga i szybka reakcja sprawiły, że nie doszło do tragedii - podkreślił prezydent Kosiński.
Śledztwo w sprawie próby porwania prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Ciechanowie. Policja wciąż bada wszystkie okoliczności zdarzenia, a szczególna uwaga skupiona jest na stanie psychicznym podejrzanego. Prokuratura planuje powołanie biegłych, aby ocenić poczytalność mężczyzny w momencie popełnienia przestępstwa.
Za próbę pozbawienia wolności, zgodnie z art. 189 Kodeksu karnego, grozi kara od 2 do nawet 15 lat więzienia, szczególnie gdy ofiarą jest osoba nieporadna, jak dziecko.
Źródło: PAP / jh
Skomentuj artykuł