Nagroda Nobla? Nie, dziękuję.

Piotr Żyłka

Pokojowa Nagroda Nobla dla Unii Europejskiej to powód do dumy? Być może ktoś tak uważa, ale ja mam poważne wątpliwości.

Po ogłoszeniu decyzji Komitetu Noblowskiego reakcje były różne. Europejscy politycy przekonywali, że jest ona całkowicie zasłużona. Przewodniczący KE Jose Manuel Barroso stwierdził, że jest to dowód uznania za "unikalny projekt, który funkcjonuje z pożytkiem dla obywateli, a także z korzyścią dla świata". Z kolei przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy podkreślił, że wszyscy jesteśmy bardzo dumni "z tego, że wysiłki UE na rzecz utrzymania pokoju w Europie zostały nagrodzone".

Piękne to wszystko brzmi, prawda? To teraz proszę przeczytać coś innego:

DEON.PL POLECA

"Dzieła miłości mają swój początek w domu i są dziełami pokoju. Wszyscy chcemy pokoju, a jednak boimy się broni jądrowej, boimy się też nowej choroby AIDS. Nie boimy się jednak zabić niewinnego dziecka, małego nienarodzonego dziecka, które zostało stworzone dla tego samego celu co my - aby kochać Boga oraz kochać ciebie i mnie. To niesłychana sprzeczność i uważam, że tym, co obecnie najbardziej niszczy pokój, jest aborcja. Obawiamy się broni jądrowej, ponieważ przeraża nas wizja jej użycia, ale nie obawiamy się - wiele matek nie obawia się - popełnić tego straszliwego mordu, mimo że mówi o nim sam Bóg. Mówi On : «Nawet gdyby matka zapomniała o swym dziecku, Ja nie zapomnę o tobie. Wyryłem cię na mych dłoniach, jesteś cenny w moich oczach. Kocham cię». Te słowa Bóg wypowiada do ciebie, do mnie i do małego, nienarodzonego dziecka. Dlatego też, jeżeli naprawdę pragniemy pokoju, jeżeli pragniemy go dziś szczerym sercem, podejmijmy stanowczą decyzję, że nie pozwolimy, aby w naszych krajach, w naszych miastach choć jedno dziecko czuło się niechciane, czuło się niekochane, czuło się odepchnięte przez społeczeństwo. Umacniajmy się też w staraniach o to, aby przerażające prawo, które pozwala na zabijanie niewinnych, niszczy życie, niszczy obecność Boga, zostało z naszych krajów, z naszych społeczeństw i naszych rodzin usunięte".

To nie są myśli jakiegoś "antyaborcyjnego fanatyka" - jak czasami niektórzy określają działaczy ruchów pro-life. To fragment przemówienia Matki Teresy z Kalkuty (wygłoszonego na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych w 1985 roku). Czyli - o czym warto przypomnieć - słowa laureatki tej samej Pokojowej Nagrody Nobla, kobiety podziwianej i docenianej na całym świecie.

Ostatnio w telewizji pojawiły się materiały reklamowe, których przesłanie jest następujące: fundusze unijne pomagają wszystkim, ale nie wszyscy to dostrzegają. Oczywiście nie mam zamiaru podważać prawdziwości tego stwierdzenia, ale, oglądając te spoty, nie potrafię uciec od myśli, że faktem również jest to, że w Europie nieustannie zabijane są bezbronne dzieci, ale nie wszyscy to dostrzegają. I to jest niesłychany dramat.

W UE istnieje przyzwolenie na aborcję (niektórzy mówią nawet, że powinno być to gwarantowane prawo dla kobiet). Mówiąc dosadniej - w warunkach pokojowych giną ludzie. Dlatego, jeśli słyszę, że jako europejczycy, wszyscy dostaliśmy Nobla, to odpowiadam: nie, dziękuję.

Piotr Żyłka - członek redakcji i publicysta DEON.pl, twórca Projektu faceBóg.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nagroda Nobla? Nie, dziękuję.
Komentarze (25)
A
AP
19 listopada 2012, 20:23
Mniej martwi rodzący się euronacjonalizm...
E
Eurozgoda
19 listopada 2012, 16:40
To, że UE jest bee to chyba pogląd troche za mocny, np. dla trwałosci pokoju w dużej części Europy unia państw bardzo pomogła. Ale każdy ma prawo do własnego zdania i niekoniecznie jest diabłem tumaniącym ludzi. Takie określenie to chyba jazda po bandzie. Mam nadzieje, że każdy z Panów (PZ - KM)..... rączke poda i nastąpi pełna zgoda ;-)
W
watpiąca
18 listopada 2012, 20:35
Czy przez Ojca Mądela nie przemawia pycha , mentorstwo, poczucie  nieomylności, braku pokory? Czy czasem nie idzie drogą  Obirka, Bartosia, Oszajcy , Sowy? Czy On nie potrzebuej naszej modliwy?
Piotr Żyłka
18 listopada 2012, 09:44
@Krzysztof Mądel SJ Tak, wiem co to są źródła prawa w UE. Pisałem pracę magisterską o UE. Czytałem te dokumenty i ostatnią przytoczoną rezolucję też. I teraz zacytuję Ojca: "Rezolucie to rezolucje, to deklaracja woli politycznej". I mi właśnie o to chodzi. O to, że w UE jest wola polityczna przyzwalająca na aborcję. Ojcu to może nie przeszkadzać. Mi przeszkadza - i to bardzo. Jeśli Ojciec pojmuje UE bardzo wąsko - tylko i wyłącznie jako źródła prawne - rozumiem, ale ja patrzę na to szerzej. Jeszcze raz podkreślę - rzeczywistość to nie tylko papier. To także tworzenie prawa, interpretowanie, podejmowanie decyzji bardziej i mniej formalnych, programy edukacyjne finansowane przez UE, również działania polityków, którzy rządzą równocześnie swoimi państwami i UE. Wymieniać można długo. Rozumiem, że Ojciec jest euroentuzjastą (ja zresztą też, ale raczej jest mi bliska Unia o której mówił Schuman), jednak całkowicie się nie zgadzam z Ojca sposobem rozumienia tego czym jest UE. Ojciec patrzy na to zagadnienie węziej, ja szerzej i nie wydaje mi się, że "jak stary diabeł z Lewisa tumanię ludzi".
C
cytat:
18 listopada 2012, 07:48
<a href="http://ufaj-panu.blog.pl/2011/11/18/narod-ktory-zabija-wlasne-dzieci-jest-narodem-bez-przyszlosci-jan-pawel-ii/">http://ufaj-panu.blog.pl/2011/11/18/narod-ktory-zabija-wlasne-dzieci-jest-narodem-bez-przyszlosci-jan-pawel-ii/</a> Samoloty uderzają w WTC ginie wiele ludzi, Breivik zrobił masakrę w Norwegi…ale ile ludzi zginęło? WTC ok.3000 Norwegia ok.90 ofiar …Wielka tragedia, ludzie płaczą, wszyscy mówią przez kolejne tygodnie, miesiące tylko o tym…cały świat opłakuje ofiary…Ale co to jest w porównaniu z aborcjami….Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (a więc liczba zapewne niższa niż w rzeczywistości) na świecie wykonuje się co roku 53 miliony aborcji … A ile się o tym mówi? Ile łez się wylewa? Czemu się legalizuje aborcje? Płakaliście, byliście w szoku gdy w WTC wleciały samoloty?gdy Breivik dokonał masakry? To co powiedzie na małe wyliczenia? Jeżeli przyjmiemy liczbę 53 000 000 aborcji ( w ciągu 1 tylko roku) i liczbę ofiar Breivika 90 to: 1ofiara w Norwegi = 588889 ofiar aborcji Czy umiesz sobie wyobrazić rozmiar tragedii 588889 razy większej od tej która zdarzyła się w tym roku w Norwegi?(To nie jest liczba ofiar o 588889 większa to liczba ofiar 588889 RAZY większa) Lub wypadku z liczbą ofiar 17667 razy większą niż podczas uderzenia samolotów w WTC (To nie jest liczba ofiar o 17667 większa to jest liczba ofiar 17667 RAZY większa!)… I TO CO ROKU I TO LEGALNIE, ZGODNIE Z PRAWEM!!!
N
noc
18 listopada 2012, 05:21
zdumiony jestem komentarzami osoby duchownej !!!
KM
Krzysztof Mądel SJ
18 listopada 2012, 05:05
 Przecież tych tekstów też pan nie czytał. Rezolucie to rezolucje, to deklaracja woli politycznej, a nie źródło prawa. Czy pan w ogóle wie, co jest źródłem prawa w UE? To, że w Polsce istnieją partie, które chcą aborcji z byle powodu, nie oznacza, że Polska chce aborcji z byle powodu, a po drugie, rola parlamentu UE jest inna, znacznie bardziej polityczna niż parlamentów państwowych, więc odpóki czegoś rządy i Komisja Europejska nie przyjmie, to to nie istnieje, a nie przecież nie może przyjąć czegoś, czego w żadnym państwie nie ma. Spór nie dot. tego jaka jest rzeczywistość, tylko tego, co pan pisze i jak się to ma do rzeczywistości.
Piotr Żyłka
18 listopada 2012, 00:02
Rozumiem, że to też jest przeciw aborcji? http://www.europarl.europa.eu/sides/getDoc.do?type=MOTION&reference=B7-2011-0615&language=EN Tutaj opis: http://gosc.pl/doc/1022330.PE-Aborcja-metoda-zwalczania-AIDS Ojciec bawi się w kwestie stricte prawne, a ja mówię o przyzwoleniu dla aborcji. Jeśli dla Ojca problemem są tylko zapisy prawne, a nie to jak się aborcję traktuje, to czy się ją wspiera albo nie, to proszę bardzo. Jednak rzeczywistość nie sprowadza się tylko do tego co jest zapisane na papierze.
KM
Krzysztof Mądel SJ
17 listopada 2012, 23:26
Przecież, gdyby pan ten raport przeczytał, to by pan wiedział o czym jest. Autorzy mówią o swoich podejrzeniach, a jednocześnie mówią, że to są nielegalne działnia, o ile w ogóle takie działania występują, dlatego pan ma obowiązek dokładnie tak to przedstawić, że są podejrzenia oparte na takim a takim fakcie, ma pan także obowiązek napisać, że jeśli te fakty są prawdą, to chodzi o działania sprzeczne z prawem unijnym. Patrz Conclusions, p. 19. it seems as though it is doing so... it also seems that the Commission cannot legally award grants to organizations providing “SRH” services if the Commission is unable to prevent the funding of abortion by its contributions
L
leszek
17 listopada 2012, 23:25
Poza tym, to w Szwecji i w Norwegii aborcja jest dostępna na życzenie, więc może i Matka Teresa nie powinna przyjmować tej nagrody z tych zbrukanych i niegodnych rąk.
L
leszek
17 listopada 2012, 23:14
Z równym powodzenie można dowodzić, że ONZ nie powinna dostać Pokojowej Nagrody Nobla w 2001 roku dokładnie z tego samego powodu, Kofi Annan się wypowiadał za prawem kobiet do aborcji, analogicznie Nelson Mandela, laureat tej nagrody w 1993 roku i taką listę pewnie można pociągnąć. Może jednak bezpieczniej unikać popadania w śmieszność i tych dwóch spraw ze sobą nie łączyć. 
MR
Maciej Roszkowski
17 listopada 2012, 21:26
Jeżeli mamy jescze wątpliwości co do wartości nagrody Nobla, to przypomnijmy, że dostał ją Obama, który prowadził wojne w iraku i Afganistanie.
Piotr Żyłka
17 listopada 2012, 21:08
@Krzysztof Mądel SJ http://www.deon.pl/inteligentne-zycie/obiektyw/art,375,unia-wspiera-aborcje.html Pozdrawiam
KM
Krzysztof Mądel SJ
17 listopada 2012, 15:22
Jak stary diabeł z Lewisa tumani Pan ludzi. Unia dzieci nie zabija, bo żaden kawałek unijnego prawa nie zajmuje się polityką prokreacyjną ani aborcyjną, a żadna kompetencja własna Unii do tych spraw się nie odnosi. Jeśli UE finansuje jakieś badania laboratoryjne, w których mogłoby dochodzić do eugeniki, to wynika to z nieścisłości lokalnego prawa, nie unijnego, przy czym o ile dobrze pamiątam (sidziałem kiedyś w panelu z unijną podkomisarz od tych spraw, ale nie mam jej referatu pod ręką), unijne przepisy nie pozwalają na finasowanie takich badań, aczkolwiek nie są wystarczająco precyzyjnie. Nobel jest dla UE, a to jest bardzo określony twór, umowa międzynarodowa i bardzo precyzyjnie zapisane kompetencje.
Piotr Żyłka
17 listopada 2012, 13:44
@okti75 Moim zdaniem inaczej mogłaby wyglądać sprawa aborcji, gdyby ludzie Kościoła bardziej mówili o niej jako złu owszem, ale równocześnie kładli nacisk na ZAPRASZANIE do nie popełniania tego czynu, a nie w sposób fanatyczny ZMUSZALI ludzi do swojego światopoglądu. Zgadzam się całkowicie, że mówiąc o takich sprawach jak aborcja musimy z jednej strony stawiać sprawę bardzo jasno, ponieważ chodzi tu o życie i śmierć konkretnych ludzi, jednak musimy też zawsze zastanawiać się jak to robimy i do kogo się zwracamy. Myślę, że za mało mówimy w sposób pozytywny (pro-lifowy), a zbyt wiele potępiamy i zamiast próbować tłumaczyć, bardzo ostro atakujemy. Chociaż ostatnio się to trochę zmienia. Jest to jednak sprawa bardzo trudna - bo tak jak już wspomniałem - mówimy o realnym zagrożeniu życia. Pozdrawiam
O
okti75
17 listopada 2012, 01:19
 Moim zdaniem inaczej mogłaby wyglądać sprawa aborcji, gdyby ludzie Kościoła bardziej mówili o niej jako złu owszem, ale równocześnie kładli nacisk na ZAPRASZANIE do nie popełniania tego czynu, a nie w sposób fanatyczny ZMUSZALI ludzi do swojego światopoglądu. Im więcej jest w tym radykalności i potępiania drugiego człowieka, który myśli inaczej, ma inny światopogląd, jest niewierzący, itp. to to obraca się przeciwko sprawie. Najlepszy przykład jest w prawie do aborcji ze względu na gwałt. Owszem aborcja to aborcja, a więc zabicie to zabicie. Jednak widząc tę stronę mam wrażenie, że zapomina się tę drugą, czyli tę matkę. Ja np chciałbym, by moja dziewczyna/żona urodziła takie dziecko pochodzące z gwałtu, bo ono nie jest niczemu winne, a miłość nasza powinna być względem i tego napastnika i jego dziecka. Jednak nie można lekceważyć traumy takiej kobiety i tego, że jeśli ZMUSIMY ją do urodzenia może to przerodzić się przeciwko naszej chęci wyższego dobra. Dziewczyna taka może skrzywić się bardzo psychicznie. Ba, może już w zaawansowanej ciąży targnąć się na życie tego dziecka. Może też targnąć się na własne życie. Sprawa gwałtu i traumy nie powinna być jego KONTYNUACJĄ, gdy ktoś zmusza kogoś do czegoś czego ten nie chce. Czy nie branie pod uwagę takich argumentów jest mniejszą niehumanitarnością jak owa aborcja? Czy Bóg daje nam prawo do zmuszania kogokolwiek i do czegokolwiek? Czy Bóg zmusza nas do kochania Jego? Czy Bóg nie przyjął, nie zaakceptował śmierci swego Syna? Ja jako katolik uważam, iż lepiej jest pozwolić takiej kobiecie by zgodnie ze swoją wolą i sumieniem zrobiła jak uważa za słuszne i modlić się następnie za nią i dziecko.
B
Bogna
17 listopada 2012, 00:02
Sam zakaz aborcji nie może nikogo uśmiercić, proszę państwa, to przecież jasna sprawa. Śmierć następuje z powodu powikłań przy porodzie, może choroby. Ale nie dlatego, że jest zakaz aborcji. tak,wtedy następuje śmierć a aborcja jest zabójstwem. zakaz aborcji jest zakazem zabijania a nie zakazem śmierci.
L
leszek
16 listopada 2012, 21:49
Obawiam się, że mieszkańcy Izraela i  Palestyńczycy ze strefy Gazy mają jednak inne zdanie na ten temat.
A
AP
16 listopada 2012, 21:31
Usiłuję zrozumieć, co ma piernik do wiatraka, czyli Pokojowa Nagroda Nobla dla EU i prawo aborcyjne w krajach członkowskich i dlaczego wypowiedź Matki Teresy ma być argumentem na rzecz przekonania, że była to decyzja niesłuszna. "Wszyscy chcemy pokoju, a jednak boimy się broni jądrowej, boimy się też nowej choroby AIDS. Nie boimy się jednak zabić niewinnego dziecka, małego nienarodzonego dziecka, które zostało stworzone dla tego samego celu co my - aby kochać Boga oraz kochać ciebie i mnie. To niesłychana sprzeczność i uważam, że tym, co obecnie najbardziej niszczy pokój, jest aborcja."
L
leszek
16 listopada 2012, 21:23
Usiłuję zrozumieć, co ma piernik do wiatraka, czyli Pokojowa Nagroda Nobla dla EU i prawo aborcyjne w krajach członkowskich i dlaczego wypowiedź Matki Teresy ma być argumentem na rzecz przekonania, że była to decyzja niesłuszna.
K
Kokun
16 listopada 2012, 13:47
 Sam zakaz aborcji nie może nikogo uśmiercić, proszę państwa, to przecież jasna sprawa. Śmierć następuje z powodu powikłań przy porodzie, może choroby. Ale nie dlatego, że jest zakaz aborcji. 
16 listopada 2012, 12:22
Co ciekawe gdyby prorównac ilość zabójstw dzieci nienarodzonych do ilości dzieci urodzonych okaże się że też jest bezpieczniej...
jazmig jazmig
16 listopada 2012, 12:15
mirek: <a href="http://wyborcza.pl/1,75477,12866158,Irlandzki_zakaz_aborcji_usmiercil_kolejna_kobiete.html">wyborcza.pl/1,75477,12866158,Irlandzki_zakaz_aborcji_usmiercil_kolejna_kobiete.html</a> irlandzka konstytucja uznaje prawo do życia nienarodzonemu dziecku, ale także równe gwarantowane prawo do życia matki. Intencją jest zatem równe chronienie zarówno życia matki, jak i dziecka. „Irlandia ze swoim zakazem aborcji jest najbezpieczniejszym krajem naq świecie dla kobiet w ciąży” . Na skutek ciąży umiera 3 na sto tysięcy kobiet, podczas gdy w pozostałych krajach Europy i Stanach Zjednoczonych wskaźnik ten wynosi 14 kobiet na sto tysięcy.
M
mirek
16 listopada 2012, 12:10
 <a href="http://wyborcza.pl/1,75477,12866158,Irlandzki_zakaz_aborcji_usmiercil_kolejna_kobiete.html">wyborcza.pl/1,75477,12866158,Irlandzki_zakaz_aborcji_usmiercil_kolejna_kobiete.html</a>
jazmig jazmig
16 listopada 2012, 11:53
Podzielam pana opinię i dodam, że UE rozpętałą wojnę z Serbią o Kosowo, napędzała wojnę w Libii i napędza wojnę w Syrii. To nie są ludzie nastawieni pokojowo,lecz zwyczajni bandyci.