Nowak: będą pieniądze na koleje i drogi
Około 31 mld zł trafi w latach 2013-2015 na kolej, 43 mld zł na budowę dróg, a od połowy przyszłego roku może zacząć funkcjonować nowy program mieszkaniowy dla młodych ludzi - zapowiedział w niedzielę minister transportu Sławomir Nowak.
Nowak przedstawiał w niedzielę plany resortu na lata 2013-15. Wystąpienie ministra jest związane z piątkowym tzw. drugim expose premiera Donalda Tuska. Szef resortu transportu omówił szczegóły przedstawionych przez premiera zapowiedzi.
Minister przypomniał, że w latach 2013-2015 na modernizację kolei ma trafić ok. 31 mld zł: z tego 26,5 mld zł na modernizację i remonty linii kolejowych, 3,5 mld zł na zakup i naprawę taboru, a 1 mld zł na remonty dworców kolejowych.
Nowak wskazał, że o ile w latach 2008-2011 rocznie modernizowanych było ok. 600 km linii kolejowych, w 2012 r. liczba ta wzrosła do ok. 1000 km, to w latach 2013-2015 zmodernizowanych ma być ok. 4 tys. km linii, po ok. 1330 km rocznie.
"Kończymy modernizację kluczowego połączenia północ-południe, linii E-65, żeby w 2014 r. nowymi pociągami Pendolino móc pojechać z prędkością 160 do 220 km z Gdańska do Krakowa i do Katowic" - powiedział Nowak.
Pytany, jak spółka PKP PLK ma sobie poradzić z realizacją inwestycji na taką skalę - szczególnie biorąc pod uwagę, że obecnie większość jej inwestycji jest opóźnionych, a PKP PLK nie radzi sobie z wykorzystaniem pieniędzy unijnych - Nowak przyznał, że nie jest zadowolony z dotychczasowej aktywności Polskich Linii Kolejowych i dlatego doszło do zmian kadrowych w PLK. Chodzi o zmianę zarządu spółki wiosną br. W kwietniu doszło też do zmian w zarządzie spółki-matki Grupy PKP. "Wierzę, że ten management, który jest w PKP PLK wsparty merytorycznie przez nowy zarząd PKP sprawi, i już sprawia, że pozom wydatkowania jest wyraźnie lepszy" - oświadczył Nowak.
Pytany, czy resort planuje likwidację 4 tys. km linii kolejowych, powiedział: "nie potwierdzam ilości linii do likwidacji, przy czym nie wykluczam wyłączeń". "Dzisiaj ta sieć jest bardzo rozbudowana, w wielu miejscach kompletnie nierentowna. Utrzymywanie dyżurnych ruchu i całej obsługi w sytuacji, gdy można poprowadzić ruch inną drogą, tylko po to, żeby raz na dwie doby przejechał pociąg jest nierentowne i nieracjonalne" - wskazał.
Odnosząc się do planów budowy dróg Nowak zapowiedział, że do końca 2015 r. oddanych zostanie 474 km autostrad i 335 km dróg krajowych. Poinformował, że na 2014 rok planowane są przetargi m.in. na drogę S7 między Krakowem a Warszawą. "W kolejnych latach połączenie z Wrocławiem, między Rzeszowem a Lublinem, między Warszawą a Białymstokiem i wiele innych połączeń" - dodał. Jeszcze w tym roku ma być ogłoszony przetarg na dokończenie obwodnicy Poznania. Nowak poinformował także, że jeszcze w 2012 roku zostanie oddane połączenie między Krakowem a Tarnowem, a do 2014 roku cała autostrada A4.
Przetarg na odcinek A1 między Tuszynem a Pyrzowicami ma być rozpisany w 2013 roku. Nowak powiedział, że wciąż szuka pozabudżetowego finansowania tej inwestycji. Wskazał, że dokończenie A1 może być finansowane w ramach mechanizmu "Inwestycje Polskie", którego powstanie zapowiadał premier.
"W 2012 roku w ramach krajowego funduszu drogowego wydamy ok. 18-19 mld zł na inwestycje. W 2013 roku będzie to do 15 mld, w 2014 - 8 mld zł, w 2015 r. będzie to ok. 2 mld zł" - poinformował minister.
Zapowiedział, że wkrótce do Sejmu trafi projekt programu "Mieszkanie dla Młodych" (MDM), skierowany do rodzin i singli do 35. roku życia. Program dedykowany będzie dla mieszkań o powierzchni do 75 mkw.
Każda rodzina ma otrzymywać 10 proc. jednorazowej dopłaty do kredytu. Jeśli ta rodzina ma dziecko bądź dzieci, dostanie dodatkowo 5 proc. wartości kredytu. Jeżeli w ciągu 5 lat w tym mieszkaniu urodzi się trzecie bądź kolejne dziecko, otrzyma dodatkowe 5 proc. do wartości kredytu - wyjaśnił Nowak.
Jak podkreślił, w programie MDM znajduje się "komponent prorodzinny" i tym różni się on od wygaszanego programu "Rodzina na swoim".
Nowak chciałby, by MDM wszedł w życie od połowy 2013 r., najpóźniej od początku 2014 r. Program będzie kosztował początkowo 600-700 mln zł rocznie, a docelowo 1 mld zł. Jego zdaniem z programu może skorzystać 36 tys. rodzin rocznie.
Program - jak powiedział Nowak - ma być sfinansowany z likwidacji zwrotu podatku VAT za remonty. "Będę przekonywał ministra finansów do takiego rozwiązania" - zapowiedział szef resortu transportu.
Skomentuj artykuł