Ogień olimpijski i polska sztafeta - już jutro

(fot. PAP/EPA)
PAP / drr

W piątek i sobotę 26 Polaków pobiegnie w sztafecie z pochodnią z ogniem olimpijskim w miejscowościach znajdujących się w pobliżu Londynu. Część dostąpi tego zaszczytu 20 lipca w okręgu Guildford, pozostali - dzień później na terenie Waltham Forest.

W ekipie są m.in.: dwukrotny medalista olimpijski (brąz w Barcelonie 1992, srebro w Atlancie 1996) i rekordzista kraju w skoku wzwyż (2,38) Artur Partyka, były hokeista grający w NHL Mariusz Czerkawski, polarnik Jan Mela, podróżniczka Beata Pawlikowska, aktor Michał Żebrowski.

Do pokonania będą mieli dystans 300 jardów (ok. 275 m). Jak podkreślił Mela, okazję udziału w sztafecie wykorzysta, aby więcej osób dowiedziało się o fundacji "Poza horyzonty", która udziela wsparcia osobom po amputacjach. On stracił lewe podudzie i prawe przedramię w wyniku porażenia prądem, którego doznał w 2002 roku w Malborku.

"Każda osoba uczestnicząca w tym olimpijskim prologu ma do opowiedzenia swoją historię. Ja po wypadku dostałem od życia drugą szansę - spotkałem wiele niezwykłych osób, takich jak Marek Kamiński czy Anna Dymna. Oni zmienili moje życie na lepsze i dali mi nadzieję. Moim marzeniem jest nieść ją dalej i przekazać tym, którzy nie mieli tyle szczęścia, co ja" - wspomniał najmłodszy w historii zdobywca biegunów (północnego i południowego) w ciągu jednego roku. Miał wówczas, w 2004 roku, 16 lat.

Partyka, jeden z najpopularniejszych polskich zawodników (był w czołowej dziesiątce plebiscytu "Przeglądu Sportowego" nieprzerwanie w latach 1992-1998) najbardziej obawia się w Londynie o... pogodę.

- Oczywiście nie chodzi mi tu o dzień, kiedy będę biegł, bo wówczas to i chmura może się oberwać, ale o aurę podczas igrzysk. Martwią się tym również gospodarze. Od dwóch miesięcy nie mają stabilnej pogody. Niedawno z fatalnymi warunkami atmosferycznymi zetknęli się lekkoatleci podczas mistrzostw Europy w Helsinkach. Oby nie powtórzyły się one w Londynie - powiedział 12-krotny mistrz Polski (1989-2000) w skoku wzwyż.

Bieg z pochodnią zakończy się 27 lipca na Stadionie Olimpijskim, kiedy to nastąpi ceremonia otwarcia igrzysk. Łącznie udział w sztafecie weźmie osiem tysięcy osób, które pokonają w sumie osiem tysięcy mil (12 875 km). Jako pierwszy wystartował na trasę 19 maja z przylądka w Kornwalii trzykrotny mistrz olimpijski w żeglarstwie Brytyjczyk Ben Ainslie. Następnie ogień zapalony w Olimpii odwiedził wiele miast na terenie Anglii, Szkocji, Walii oraz Irlandii Północnej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ogień olimpijski i polska sztafeta - już jutro
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.