Ok. 400 mln zł straty netto PLL LOT za 2012 r.
(fot. Kuba Bożanowski / Foter.com / CC BY)
PAP / mh
Polskie Linie Lotnicze LOT straciły w 2012 r. na swojej podstawowej działalności, czyli przewozie pasażerów, 146,5 mln zł - poinformował PAP prezes spółki Sebastian Mikosz. Strata netto w tym czasie sięgnęła blisko 400 mln zł. LOT przewiózł prawie 5 mln osób.
Wyniki te są już po audycie. Za 2011 rok spółka miała stratę w wysokości 145,7 mln zł. Z danych resortu skarbu podawanych przed audytem na początku lutego br. wynikało, że PLL LOT odnotowały za ub.r. stratę netto w wysokości 157,1 mln zł, na działalności podstawowej strata wyniosła 115,1 mln zł.
Mikosz poinformował, że zarząd PLL LOT podjął decyzję o aktualizacji wyceny majątku i obciążeniu odpisami wyniku finansowego za 2012 rok. "Takie działanie jest powiązane z planem restrukturyzacji LOT-u i pozwoli na urealnienie wartości polskiego przewoźnika w kontekście planowanej sprzedaży firmy" - przekazał.
"Wartość dokonanych odpisów wynosi minus 479,5 mln zł. Odpisy, które zostały ujęte w wyniku 2012 roku dotyczą całego majątku spółki, w tym m.in. samolotów Embraer 145, 170, 175 i 195 oraz części zamiennych do samolotów" - poinformowała spółka w komunikacie.
Z komunikatu LOT-u wynika, że dokonywanie odpisów to operacja techniczna sprowadzenia księgowej wartości majątku spółki do jego wartości rynkowej. "Obciążenie nimi wyniku finansowego LOT-u za 2012 rok umożliwia precyzyjne, bardziej obiektywne i rzetelne planowanie przyszłych osiąganych wyników firmy" - dodano.
Według PLL LOT, decyzja zarządu ma wpływ jedynie na księgowy (tzn. niegotówkowy) wymiar straty za ubiegły rok. "Oznacza to, że wysokość straty netto przewoźnika w wysokości minus 399,9 mln złotych nie jest związana bezpośrednio z realnymi środkami pieniężnymi spółki" - poinformowano.
"Podjęcie decyzji o dokonaniu odpisów na majątku spółki za 2012 r. jest świadomym działaniem obecnego zarządu, który porządkuje sytuację finansowo-majątkową PLL LOT. Decyzja o dokonaniu tak istotnego odpisu jest efektem głębokiego przekonania zarządu, że spółka potrzebuje bezkompromisowych działań we wszystkich obszarach swojej działalności, w tym również w zakresie sprawozdawczości finansowej" - powiedział Mikosz.
Przewoźnik w 2012 r. poprawił przychody jednostkowe, przy jednoczesnym utrzymaniu na stałym poziomie kosztów jednostkowych. "Stało się tak, mimo że w ubiegłym roku ceny paliwa były nadal wysokie - wzrost kosztów o 10,2 proc., a także wzrosły koszty różnych opłat, w tym jednorazowe obciążenie związane ze zwrotem samolotów" - tłumaczy spółka.
LOT w ubiegłym roku przewiózł 4,97 mln pasażerów, co oznacza wzrost w porównaniu do 2011 roku o 7,3 proc. Najwięcej osób podróżowało z przewoźnikiem do Europy i po kraju. Więcej podróżnych leciało klasą biznes - wzrost o 1,2 proc. w porównaniu do 2011 r.
Poprawiła się również liczba wykorzystanych miejsc w samolocie z 74,4 proc. w 2011 r. do 78,1 proc. w 2012 r. Na trasach długodystansowych miejsca były wykorzystane w 87 proc., na krótszych trasach - 71,9 proc, a krajowych - 67,8 proc.
Nadzwyczajne Walne Zgromadzenia Akcjonariuszy PLL LOT podjęło we wtorek uchwałę o dalszym istnieniu Polskich Linii Lotniczych LOT. Był to formalny wymóg w sytuacji, kiedy spółka odnotowuje straty i potrzebuje wsparcia właściciela.
W piątek prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę umożliwiającą sprzedaż większościowego pakietu akcji Polskich Linii Lotniczych LOT. Tym samym otwiera się droga do prywatyzacji przewoźnika.
PLL LOT jest w trudnej sytuacji finansowej. W 2012 r. ówczesny zarząd spółki wystąpił do ministra skarbu o przyznanie pomocy finansowej. W pierwszej transzy poprosił o 400 mln zł, a w sumie o ok. 1 mld zł. Pożyczkę w wysokości 400 mln zł, które firma dostała w grudniu 2012 r., przeznaczyła na spłatę przeterminowanych zobowiązań i pokrycie strat operacyjnych. Komisja Europejska w maju warunkowo zatwierdziła udzielenie pożyczki, ale do 20 czerwca LOT musi złożyć do KE plan restrukturyzacji.
Nieoficjalnie jest mowa o tym, że LOT chce otrzymać kolejną transzę pomocy w wysokości 400 mln zł.
Prezes Mikosz mówił wcześniej, że plan restrukturyzacji zawiera powrót do rentowności w 2014 roku. W dokumencie tym założono, że w przyszłym roku spółka osiągnie zysk, ale "nie na wysokim poziomie". Firmę czeka też zmiana formy zatrudnienia pilotów i personelu pokładowego albo redukcja etatów. Z firmy może odejść do 100 pilotów i 100 stewardess.
Akcjonariuszami PLL LOT są: Skarb Państwa, który ma 67,97 proc. akcji spółki, TFS Silesia - 25,1 proc., pozostałe 6,93 proc. należy do pracowników.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł