Osłabiona Lechia remisuje z Ruchem Chorzów

Osłabiona Lechia remisuje z Ruchem Chorzów
Lechia walczyła do upadłego od pierwszych minut meczu (PAP/Adam Warżawa)
inf. wł / ŁK

Lechia Gdańsk zremisowała z Ruchem Chorzów 1:1 w ostatnim spotkaniu 25. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Gospodarze przez większość meczu grali w dziesięciu po czerwonej kartce dla Marko Bajicia.

Lechia od pierwszych minut rzuciła sie do ataku. Na bramkę Ruchu strzelali Tomasz Dawidowski i Łukasz Surma, ale na posterunku był Krzysztof Pilarz. Po kwadransie do głosu doszli Niebiescy. Pod bramką Pawła Kapsy zakotłowało się dwukrotnie za sprawą uderzeń Wojciecha Grzyba. W 17. minucie miała miejsca akcja, która wpłynęła na dalszy przebieg gry. Marko Bajić, który głową chciał podać do bramkarza Lechii, źle trafił w piłkę, którą przejął Artur Sobiech. Obrońca gdańszczan faulował od tyłu biegnącego sam na sam z Kapsą napastnika Ruchu i musiał przedwcześnie udać się do szatni.

Lechia, mimo osłabienia, dzielnie broniła się przed atakami Ruchu, jednak w 35. minucie, po rzucie rożnym, straciła bramkę. Z kornera na bliższy słupek dośrodkował Gabor Straka, a Łukasz Janoszka głową umieścił piłkę w siatce. Gol zdekoncentrował chorzowian, którzy za szybko uwierzyli, że mecz mają już wygrany. W efekcie po minucie Tomasz Dawidowski, mimo asysty dwóch obrońców Ruchu, uderzył piłkę wzdłuż linii bramkowej Niebieskich, a kapitan przyjezdnych Grzegorz Baran niefortunną interwencją skierował futbolówkę do własnej bramki obok zaskoczonego Pilarza.

DEON.PL POLECA

Wkrótce po wznowieniu gry po przerwie Lechia mogła wyjść na prowadzenie. Świetną akcją popisał się Piotr Wiśniewski, ale po ograniu trzech obrońców, mając przed sobą tylko Pilarza z siedmiu metrów uderzył tyleż silnie, co niecelnie. W pierwszych minutach drugiej połowy agresywnie grająca Lechia przycisnęła chorzowian, którzy nie mogli znaleźć pomysłu na przejęcie inicjatywy w meczu. Wreszcie po upływie dwudziestu minut Ruch miał dwie wyśmienite okazje do zdobycia bramki, ale na drodze Janoszki i Sobiecha stanął doskonale interweniujący Kapsa.

Gospodarze powoli opadali z sił, ale nadal mądrze się bronili, a Niebiescy nie potrafili pokonać Kapsy mimo kilku okazji. Jeszcze w 85. minucie po błędzie bramkarza Lechii szansę miał Sobiech, ale to nie był dzień napastnika Ruchu.

Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów 1:1 (1:1)

0:1 Łukasz Janoszka (35'), 1:1 Grzegorz Baran (36' - br. samobójcza)

1.Wisła Kraków                   25 17 3 5 39-16 54
2.Lech Poznań                    25 14 8 3 39-18 50
3.Legia Warszawa               25 14 6 5 33-15 48

4.Ruch Chorzów                 25 14 5 6 36-23 47

5.GKS Bełchatów                25 11 7 7 29-22 40
6.Lechia Gdańsk                 25 8 10 7 26-26 34
7.Polonia Bytom                 25 7 9 9 25-25 30
8. Zagłębie Lubin                25 7 9 9 24-30 30
9. Śląsk Wrocław                25 6 10 9 23-24 28

10. Jagiellonia Białystok        25 9 10 6 26-22 27

11. Korona Kielce               25 6 9 10 28-38 27
12. Cracovia Kraków            25 7 6 12 21-33 27

13. Odra Wodzisław            25 6 5 14 21-36 23

14. Piast Gliwice                 25 6 5 14 25-41 23
15. Polonia Warszawa         25 6 5 14 20-36 23
16. Arka Gdynia                 25 5 7 13 21-31 22

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Osłabiona Lechia remisuje z Ruchem Chorzów
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.