Piechociński: przeniesienie kopalń do SRK
Przeniesienie czterech kopalń Kompanii Węglowej do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, to pierwszy etap zmian - podkreślił wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński podczas sejmowej debaty nad projektem ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego.
Nie można mówić o bezpieczeństwie energetycznym w oderwaniu od ceny - uważa wicepremier.
Mówiąc o projekcie zaznaczył, że to jest pierwszy etap, "który pozwala wyodrębnić z tej części cztery kopalnie, które w ciągu czterech ostatnich lat - to fakt obiektywny w tych realiach finansowych i rynkowych przyniosły 1,9 mld zł straty".
"Proponujemy rozwiązanie pozwalające wyjąć te cztery kopalnie, przekazać je do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, tym samym umożliwić wsparcie tego procesu" - tłumaczył Piechociński.
Podkreślił, że nie można mówić o bezpieczeństwie energetycznym i ekonomicznym Polski w oderwaniu od ceny, którą trzeba za to zapłacić. Pytał posłów, czy chcieliby - jak sami proponują - powiązać z firmami energetyki węglowej również te kopalnie, które przynoszą 200 zł straty na tonie węgla.
"Chcecie, żeby takie połączenie przejadło wszystkie środki na inwestycje w tej energetyce?" - pytał. "Zakładacie, że potem energetyka zaciągnie kredyty na te konieczne inwestycje, a powiedzcie, jaką cenę energii potem chcecie uzyskać i kto za ten proces zapłaci" - zwracała się do posłów wicepremier.
W jego ocenie w debacie w mediach i w sporze politycznym zbyt łatwo krzywdzi się ludzi, którzy mają odwagę brać na siebie odpowiedzialność za polskie górnictwo.
Piechociński zabrał głos w nocnej debacie nad projektem zmian w ustawie węglowej. Po wystąpieniach klubów do zadania pytań zgłosiło się prawie 40 posłów.
W ubiegłym tygodniu rząd przyjął program naprawczy dla Kompanii Węglowej. Według rządu, alternatywą niewdrożenia planu dla KW jest niekontrolowana, chaotyczna upadłość spółki. Program zakłada m.in. sprzedaż przez Kompanię Węglową nowej spółce celowej 9 z 14 kopalń. Spośród pozostałych jedną kupi Węglokoks (Piekary), a pozostałe cztery mają zostać zlikwidowane (Bobrek-Centrum, Sośnica-Makoszowy, Brzeszcze i Pokój).
Na Śląsku w proteście przeciw planom likwidacji uczestniczą już wszystkie kopalnie Kompanii Węglowej. W innych górniczych firmach - Jastrzębskiej Spółce Węglowej i Katowickim Holdingu Węglowym - w środę zorganizowano masówki. W środę o godz. 15 w proteście na powierzchni oraz pod ziemią w kopalniach i zakładach KW uczestniczyło ok. 2,5 tys. pracowników.
Skomentuj artykuł