Piłkarz Manchesteru nie będzie ukarany za pobicie
Klub piłkarski Manchester City nie zamierza karać dyscyplinarnie napastnika Craiga Bellamy'ego, który uderzył w twarz kibica podczas niedawnego meczu ligi angielskiej z Manchesterem United (3:4). Sprawą zajmuje się natomiast policja oraz Angielska Federacja (FA).
Do zdarzenia doszło w ostatnich sekundach spotkania, kiedy to kibic gospodarzy wdarł się na boisko. Celem jego ataku miał być najprawdopodobniej Carlos Teves, który latem przeszedł z "Czerwonych Diabłów" do lokalnego rywala. Jego wtargnięcie również bada policja.
"Nie sądzę, by zachodziła potrzeba ukarania Craiga. Myślę, że chciał w ten sposób zapobiec aktowi agresji wobec siebie ze strony kibica. Najważniejsza sprawa - tego człowieka nie powinno być na murawie" - podkreślił przedstawiciel władz klubu Mark Bowen.
Skomentuj artykuł