Piosenkarka celowo zaraziła się koronawirusem. Zmarła kilka dni później
Nie żyje czeska piosenkarka folkowa Hana Horka. Artystka specjalnie zaraziła się koronawirusem, żeby zyskać status ozdrowieńca i móc swobodnie przebywać w miejscach publicznych.
Jak informuje portal Wirtualna Polska, Hana Horka zmarła na COVID-19 w niedzielę. Informację o jej śmierci potwierdził zespół Asonance, w którym występowała.
Kobieta zaraziła się koronawirusem celowo. Nie chciała się zaszczepić; jednocześnie zależało jej na korzystaniu z życia towarzyskiego i przebywaniu w miejscach publicznych, dlatego - jak informuje Wirtualna Polska - postanowiła uzyskać status ozdrowieńca.
Ostatni post, który artystka zamieściła na Facebooku, pochodzi z 14 stycznia. Kobieta chwaliła się w nim, że już wkrótce będzie mogła korzystać z miejsc publicznych. Według WP zmarła dwa dni później.
Syn artystki wyznał, że matka zaraziła się koronawirusem od niego i ojca. Po kilku dniach, kiedy wydawało się, że jest już zdrowa, poszła na spacer. Gdy wróciła, "powiedziała tacie, że bolą ją plecy, więc posmarowaliśmy je i położyliśmy ją do łóżka. Udusiła się w jakieś dziesięć minut" - wyznał syn artystki w rozmowie z portalem irozhlas.cz, cytowany przez WP.
Syn o śmierć matki oskarża antyszczepionkowców. "Zabraliście mi matkę. Moja mama opierała się na waszych argumentach. Gardzę wami" - napisał w jednym z komentarzy, cytowany przez WP.
Źródło: Wirtualna Polska / pk
Skomentuj artykuł