PLH: Tyszanie się nie poddają, porażka Podhala

inf. wł. / ŁK

Hokeiści GKS Tychy pozostają w grze o awans do finału PLH. We wtorkowym meczu pokonali w Nowym Targu miejscowe Podhale 6:2.

Gospodarze przystąpili do spotkania spięci perspektywą półfinałowego sukcesu, a goście nie mając nic do stracenia zaatakowali i od początku meczu dominowali na lodowisku. Podhale miało szansę otrząsnąć się z przewagi tyszan, bowiem w 11. minucie gry na ławkę kar powędrował Sławomir Krzak, ale "Szarotki" same się pognębiły, pozwalając Sebastianowi Gonerze na zdobycie bramki w osłabieniu. Wkrótce goście podwyższyli prowadzenie, a do sieci po ograniu nowotarskiej obrony i bramkarza Krzysztofa Zborowskiego trafił Tomasz Proszkiewicz. W 17. minucie Podhale powinno zdobyć bramkę kontaktową, ale Krystian Dziubiński nie potrafił dobić do pustej bramki strzału Martina Ivičiča.

Gospodarze w drugiej tercji byli wciąż jak dzieci we mgle. Nie potrafili wykorzystać ponad minuty gry w podwójnej przewadze. Kiedy wreszcie trafili - grając z przewagą tylko jednego zawodnika - to kolejnym fatalnym błędem pozwolili gościom ponownie odskoczyć na dwie bramki. Tyszanie czując, że Podhale nie zagrozi im już w tym meczu, grali swobodnie, zdobywając kolejne bramki. W końcówce trzeciej tercji bezradni gospodarze skupili się na faulowaniu rywali i GKS grał z przewagą dwóch zawodników, ale wysoko prowadząc nie forsował już tempa.

DEON.PL POLECA

Kolejne spotkanie półfinałowe rozegrane zostanie w najbliższy piątek, a jego gospodarzem będzie GKS.

Wojas Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 2:6 (0:2, 1:2, 1:2)
0:1 Gonera (Bacul) 11:23, w osłabieniu
0:2 Proszkiewicz (Paciga) 14:52
1:2 Ivičič (Sroka, Malasiński) 25:03, w przewadze
1:3 Parzyszek (Bacul) 27:32
1:4 Sokół 30:03
2:4 Baranyk (Łabuz) 46:13, w przewadze
2:5 Mejka (Parzyszek, Witecki) 51:20, w przewadze
2:6 Woźnica (Krzak, Bagiński) 54:50

W serii do 4 zwycięstw Podhale prowadzi 3-2

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

PLH: Tyszanie się nie poddają, porażka Podhala
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.