Polska czyli piwnica?

Krzysztof Wołodźko

Nie żyje kolejna osoba związana z tragedią smoleńską: chorąży Remigiusz Muś miał targnąć się na swoje życie. Pytanie, czy tych kilkunastu osób, które poniosły śmierć w niewyjaśnionych okolicznościach lub których zgon określono mianem samobójstwa, nie powinniśmy doliczać do ofiar 10 kwietnia 2010 roku.

Może czas już zbadać "metodologię samobójstw" osób związanych z tragedią smoleńską i porównać ją ze statystykami dotyczącymi zachowań samobójców - bo choćby ten brak listów do rodzin jest zastanawiający. Podobnie zastanawia fakt, że ludzie, przez lata służący w wojsku, znoszący różnoraki stres z tego wynikający: Sławomir Petelicki czy Remigiusz Muś okazują się tak słabi psychicznie (w obu przypadkach sugerowano depresję, kłopoty osobiste). I jeszcze jedno: kilkanaście osób, samobójców, zaginionych i odnalezionych martwymi wśród ludzi, których wiedza o tragedii smoleńskiej była niezbyt sprzyjająca dla wersji oficjalnych - to dużo.

Rzecz cała dzieje się wedle pewnej nieubłaganej logiki, którą w debacie publicznej "wdrukowały" w głowy Polaków w znacznej mierze mainstreamowe media: w kwestii Smoleńska (10 IV 2010) wyjaśniono już wszystko, "państwo zdało egzamin", a cała reszta to jątrzenie opozycji, histeria oszołomów i brak szacunku dla zmarłych. A skoro tak, to każda śmierć osoby związanej z tragedią smoleńską nie może mieć innego wyjaśnienia niż nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Podobnie inne "błędy systemu", choćby zamiana zwłok w trumnach - to także tylko "drobny błąd", niepotrzebnie rozdmuchiwany przez nieprzychylne rządowi media, itp. Bo skoro mieliśmy do czynienia z "tylko z katastrofą" ("błąd pilota" jako uniwersalna odpowiedź na wszystkie wątpliwości), to wszystko, co dzieje się dalej, należy po prostu zbagatelizować, albo wykpić, gdy pękają kolejne bańki mydlane składające się na oficjalne opowieści.

Ale przyjmijmy tu roboczą hipotezę, że nie były to samobójstwa, przypadkowe zgony. Że ci ludzie musieli zginąć, bo za dużo wiedzieli - zabici rękoma profesjonalistów od "mokrej roboty". Tych, którzy lubią święty spokój, gorszą takie przemyślenia. Jednak od chowania głowy pod kołdrę nigdy nikomu nie było bezpieczniej, obiektywnie rzecz biorąc. A jeśli były to zabójstwa, jeśli będą miały miejsce kolejne, to ponownie stają z całą mocą pytania o kondycję państwa polskiego (w kolejnym roku rządów Platformy Obywatelskiej).

DEON.PL POLECA


Po tragedii smoleńskiej odnoszę wrażenie, że polskim instytucjom, odpowiednim służbom, partii rządzącej nie tyle zależy na wyjaśnieniu tej sprawy, ale na zachowaniu dobrosąsiedzkich stosunków z Rosją i pokazaniu liczącym się europejskim graczom, że właściwie "nic się nie stało" i Polska absolutnie nie wpadnie w "antyrosyjskie fobie". Sytuacja przypomina nieco powiedzenie Winstona Churchilla po powrocie Chamberlaina z Monachium: "Mieli do wyboru wojnę lub hańbę. Wybrali hańbę, a wojnę będą mieli i tak". Nie wiem jednak, jaki był nasz wybór: ale hańba i niemoc są już faktem.

I jeszcze jedno: jeśli na polskim terytorium "sprzątają" obce służby, a nasze są zdezorganizowane i zdezorientowane, to sytuacji takiej nie naprawimy w ciągu roku czy dwóch. Konsekwencje złych wyborów politycznych liczą się bowiem w dziesięcioleciach - rozciągnięty w czasie efekt domino, którego pierwszą, najtragiczniejszą, upadającą kostką był rozbity samolot prezydencki w smoleńskim błocie. Jeśli ktoś znów przyjmuje za swoje hasło: "nierządem Polska stoi" to jest za to odpowiedzialny nie tylko przed swoimi wyborcami, ale przed całym narodem. Jeśli takie zgony jak gen. Petelickiego czy chorążego Musia będą się powtarzać i wciąż jedyną odpowiedzią na nie będzie: "nic się nie stało", to właściwie możemy przyjąć za aktualną sytuację przedrozbiorową, gdy po Polsce hulały obce wojska, a obywateli polskich można było bezkarnie wywieźć w głąb obcego państwa.

Bardzo chciałbym się w tym wszystkim mylić. Bo trudno mi przyjąć - z szacunku do własnego kraju - że jego najlepszą metaforą jest piwnica, w której odnajdujemy kolejne trupy. A jeśli to piwnica? To czas pomyśleć, jak się z niej wydostać.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polska czyli piwnica?
Komentarze (83)
OD
oko donalda
31 października 2012, 22:03
Oświadczenie Redaktora Naczelnego W zainstniałej sytuacji postanowiłem, że oddam się do dyspozycji Rady Nadzorczej wydawnictwa "Presspublica". Obowiązki kierowania redakcją powierzam mojemu zastępcy. Tomasz Wróblewki, Redaktor Naczelny Z trotylem trzeba być ostrożnym, a nitrgliceryna może wybuchnąc w rękach. I efekty są POrażające. Znasz to z autopsji prawda?
LC
leming chemik amator
31 października 2012, 21:55
Oświadczenie Redaktora Naczelnego W zainstniałej sytuacji postanowiłem, że oddam się do dyspozycji Rady Nadzorczej wydawnictwa "Presspublica". Obowiązki kierowania redakcją powierzam mojemu zastępcy. Tomasz Wróblewki, Redaktor Naczelny Z trotylem trzeba być ostrożnym, a nitrgliceryna może wybuchnąc w rękach.
B
Beka
31 października 2012, 21:34
Proszę przeczytać wypowiedzi polityków i zastanowić się skąd u Tuska ten strach. J.Kaczyński - "to jest po prostu niesłychana zbrodnia. Każdy, kto choćby tylko poprzez matactwo, czy poplecznictwo miał z nią cokolwiek wspólnego, musi ponieść tego konsekwencje" Donald T.- "jest niedopuszczalne, aby lider opozycji, korzystając z nieścisłego materiału prasowego, wysnuwał wnioski, które dewastują państwo polskie" Dlaczego Tusk twierdzi że pociągnięcie do odpowiedzialności osób które poprzez matactwo lub poplecznictwo miały coś wspólnego ze zbrodnią zamordowania 96 osób jest dewastowaniem państwa polskiego? Czy przypadkiem Tusk nie przyznaje w ten sposób, że mataczący znajdują się w najwyższych władzach państwa?
R
rzeczpospolita
31 października 2012, 20:57
 Oświadczenie Redaktora Naczelnego  W zainstniałej sytuacji postanowiłem, że oddam się do dyspozycji Rady Nadzorczej wydawnictwa "Presspublica". Obowiązki kierowania redakcją powierzam mojemu zastępcy. Tomasz Wróblewki, Redaktor Naczelny 
31 października 2012, 08:59
T7HRR 2012-10-29 14:31:59: @Krzysztof Mądel SJ Ponieważ lubi Ojciec suche zabawy z matematyką, czy może Ojciec przeprowadzić analizę prawdopodobieństwa wstąpienia takiej ilości samobójstw i wypadków drogowych wśród osób z kręgu świadków i ekspertów? Krzysztof Mądel SJ 2012-10-29 14:53:13: Pan to sobie wyliczy najlepiej, a jeśli z grona tzw. ekspertów usunie Pan samozwańców i szarlatanów, to wyjedzie Panu korelacja bliska zeru. @Krzysztof Mądel SJ Ojca wypowiedź zrozumiałem jako stwierdzenie, że wśród samobójców i ofiar wypadków drogowych, wypowiadających się jako eksperci w sprawie katastrofy należy usunąć samozwańców i szarlatanów. Ponieważ zbliża nam się Dzień Zaduszny proponuję by Ojciec wykazał się odwaga cywilna i wśród wymienionych pod tekstem osób zmarłych wskazał tych których nazywa: samozwańcami i szarlatanami. Proszę dla jasności wskazać również osoby nie wymienione pod tekstem. Proszę również uzasadnić dlaczego Ojciec tak ocenia danego zmarłego. Inaczej pozostanie tylko zwykłe pomówienie. @Krzystof Mądel SJ Bardzo prosze o opublikowanie na forum odpowiedzi, którą Ojciec przesłam mi na prv
G
G4DNV
30 października 2012, 20:30
@ Groszek Ci dziennikarze, byli na tyle mądrzy, że nazwisk nie podali, więc nie ma ich jak zwolnić. Gmyz takim rozsądkiem się nie wykazał, więc go ludzie zpamiętają. @ oko donalda Premier jest profesjonalistą. Co najmiej do wyborów będzie pozwalał Kaczyńskiemu mówić, że Tusk się strasznie boi, bo to gwarantuje Tuskowi poparcie zawsze większe od Kaczyńskiego. Gdyby Kaczyński zaczął nagle ludzi szanować, Tusk mógłby stracić tę przewagę, więc chętnie teraz puszcza przodem Kaczyńskiego, pozwala mu być sobą i szaleć, bo przecież żaden polityk nie zaszkodzi Kaczyńskiemu tak dobrze jak sam Kaczyński.
OD
oko donalda
30 października 2012, 20:00
Najbardziej zadziwiła mnie agresja, którą zaprezentował Donald Tusk, zanim uciekł ze swojej konferencji (taka mieszanka wściekłości i tchórzostwa jest niestety typowa dla polskiego premiera). Tusk niby mówił o Jarosławie Kaczyńskim, ale tak naprawdę adresował swoją wypowiedź do wszystkich osób poddających w wątpliwość sposób prowadzenia śledztwa smoleńskiego. Bo Kaczyński przecież nie jest jedyny. Premier RP w oficjalnym wystąpieniu stwierdził, że Nie sposób ułożyć sobie życie w jednym państwie z osobami jak Kaczyński. Dodał też: Rząd będzie dalej pracować ze wszystkimi, którzy uważają Polskę ze swoją ojczyznę. Tusk zaprezentował więc myślenie, o którym niedawno pisałem. Dla Platformy ich rząd równa się Polska i państwo. Kto neguje ich działania staje się zdrajcą. Jak słusznie zauważył Kaczyński: Czy Tusk chce mnie zamordować, czy wysłać na banicję? Były już w historii państwa, które władze uznawały się za jedyną reprezentację narodu i decydowały się wykluczać całe grupy społeczne poza nawias narodu. Tusk dał dziś jasny sygnał – jesteście z nami, albo nie jesteście Polakami. Pytam więc: premierze Tusk, co chcesz z nami zrobić? Co zrobisz z tymi, dla których Platforma nie równa się Polska?
A
AP
30 października 2012, 17:48
Co nie zmienia faktu, że premier Tusk potwierdził spotkanie z prokuratorem Seremetem w tej sprawie bodaj 2 października...
L
leszek
30 października 2012, 16:44
 Rzeczpospolita: ------------------------------ Wiadomość o odkryciu osadu z materiałów wybuchowych natychmiast przekazano do Warszawy na ręce prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta oraz naczelnego prokuratora wojskowego płk. Jerzego Artymiaka. Prokurator generalny osobiście przekazał informacje premierowi Donaldowi Tuskowi. Od powrotu ze Smoleńska trwają intensywne konsultacje, co dalej robić z tym odkryciem. ------------------------------ Ciekawe, skąd Rzeczpospolita wzięła te sensacje. Czy to "źródła dobrze poinformowane"  czy może redaktorzy Rzeczpospolitej - podobie jak autor tego felietionu - pozazdrościli sławy Frederickowi Forsythowi i postanowili wykreować wizję nocnych posiedzeń rządu, zasępionej twarzy Premiera, którzy gdzie przy przyciemnionych szybach i dźwiękoszczelnych drzwiach siedzą dniami i nocami i dumają, co tu począć z tym pasztetem. Zapewne siedzą na gorącej linii z Putinem i układają plan kolejnych "samobójstw", "nieznanych sprawców" i "wypadków samochodowych".
G
Groszek
30 października 2012, 16:23
Powinni zwolnić Gmyza z Rz za te pomyłki A kogo powinni zwolnić za kłamstwa o 4 podchodzeniach do lądowania, o kłótni śp. gen. Błasika z pilotem i innych wyssanych z palca rewelacjach??? Po drugie fakty są takie, że biegli znaleźli substancje, której obecność budzi podejrzenia o zastosowaniu materiałów wybuchowych. Sami śledczy o tym mówią.
E
Elka
30 października 2012, 16:14
 Powinni zwolnić Gmyza z Rz za te pomyłki
M
max
30 października 2012, 16:11
Nitrogliceryną nie wolno potrząsać, bo wybuchnie. Może to jest przyczyna? Ktoś dostał czkawki, zatrzęsło i wybuchło. Na głupotę nie ma rady.
U
UC1AX
30 października 2012, 16:05
Nitrogliceryną nie wolno potrząsać, bo wybuchnie. Może to jest przyczyna? Ktoś dostał czkawki, zatrzęsło i wybuchło.
SI
szperacz internauta
30 października 2012, 15:58
 Rzeczpospolita 30 pażdziernika 2012 rok godzina 6.30 ================= Urządzenia wykazały m.in., że aż na 30 fotelach lotniczych znajdują się ślady trotylu oraz nitrogliceryny. Substancje te znaleziono również na śródpłaciu samolotu, w miejscu łączenia kadłuba ze skrzydłem. Było ich tyle, że jedno z urządzeń wyczerpało skalę. Podobne wyniki dało badanie miejsca katastrofy, gdzie odkryto wielkogabarytowe szczątki rozbitego samolotu. ================== Rzeczpospolta 30 pażdziernika 2012 godzina 15:12 "Pomyliliśmy się pisząc dziś o trotylu i nitroglicerynie ... Pisząc to jeszcze raz podkreślamy, że bezzasadne pozostają teorie o prawdopodobnym wybuchu na pokładzie,"
OD
oko donalda
30 października 2012, 15:54
Upadek i degrendolada polskiego dziennikarstwa. Ogólnopolska gazeta pisze na całą Polskę o trotylu, dynamicie, wybuchach i zamachach i potem się okazuje, że to wszystko wyssane z palca. Wyssane z brudnego palca jest stwierdzenia: "PAŃSTWO ZDAŁO EGZAMIN".
OD
oko donalda
30 października 2012, 15:50
"Pomyliliśmy się pisząc dziś o trotylu i nitroglicerynie." A jednak nie można wykluczyć materiałów wybuchowych Prokuratura wojskowa zapewnia, że nie wykryła na wraku rządowego Tupolewa w Smoleńsku śladów trotylu i nitrogliceryny. Nie może jednak wykluczyć obecności materiałów wybuchowych na pokładzie z uwagi na obecność wysokoenergetycznych zjonizowanych składników. Analogiczne do tych, które występują w materiałach wysokoenergetycznych, w tym materiałach wybuchowych. Pomyliliśmy się pisząc dziś o trotylu i nitroglicerynie. To mogły być te składniki, ale nie musiały. Aby ostatecznie przekonać się, czy to materiały wybuchowe, okazuje się, że potrzeba aż pół roku badań laboratoryjnych. Dopiero wtedy, czyli ponad trzy lata po katastrofie, mamy dowiedzieć się, czy doszło do eksplozji, czy nie. Skoro to tylko cząstki zjonizowane, dlaczego od tygodnia prokuratura i rząd, choć o nich wiedzą, nie powiadomili opinii publicznej? Co w tej informacji było tak tajemniczego? Dlaczego wreszcie prokuratura nie dodała, że z Moskwy przywieziono jedynie odczyty a nie próbki tych materiałów. Czy badania będą polegały na sprawdzaniu odczytów, czy znowu na czekaniu na wyniki badań prowadzonych w Moskwie? Dlaczego wreszcie prokuratura czekała z podaniem tych informacji do 13.30, w pocie czoła wypracowując staranie swoje stanowisko. Dlaczego dopiero teraz zbadano samolot nowoczesnym sprzętem pirotechnicznym, Rosjanie nie pozwalali, nie było ku temu woli politycznej? Dlaczego wcześniejsze badania ekspertów uznano za nie wystarczające? Na to pytanie prokurator również nie miał jednoznacznej odpowiedzi.
L
leszek
30 października 2012, 15:45
Upadek i degrendolada polskiego dziennikarstwa. Ogólnopolska gazeta pisze na całą Polskę o trotylu, dynamicie, wybuchach i zamachach i potem się okazuje, że to wszystko wyssane z palca.
R
rzeczpospolita
30 października 2012, 15:31
"Pomyliliśmy się pisząc dziś o trotylu i nitroglicerynie."
I
internauta
30 października 2012, 14:25
 Powołani przez prokuraturę biegli nie stwierdzili obecności na wraku tupolewa trotylu ani żadnego innego materiału wybuchowego - oświadczył szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk Ireneusz Szeląg Jak powiedział na specjalnej konferencji prasowej, informacje na temat tej sprawy, podane przez wtorkową "Rzeczpospolitą" wymagają sprostowania, zawierają "szereg informacji nieprawdziwych lub co najmniej nieprecyzyjnych" oraz "nieuprawnione spekulacje". - Nie jest prawdą, że w wyniku przeprowadzonych czynności i badań stwierdzono, że na próbkach zarówno z wnętrza samolotu, jak i poszycia skrzydła znajdują się ślady trotylu, jak i nitrogliceryny. Nie stwierdzono również takich substancji na centropłacie samolotu, w miejscu łączenia kadłuba ze skrzydłem - powiedział prokurator płk Szeląg. - Wyników takich nie przyniosło również badanie miejsca katastrofy, gdzie jakoby odkryto wielkogabarytowe szczątki rozbitego samolotu - podał prokurator. - Śladów materiałów wybuchowych nie stwierdzono także na znalezionych podczas ostatnich prac biegłych elementów samolotu - podkreślił śledczy. Charakter publikacji "Rzeczpospolitej" o wykryciu obecności trotylu na szczątkach samolotu Szeląg uznał za "sensacyjny".
P
prokuratura
30 października 2012, 13:52
- Chciałbym uspokoić opinię publiczną. Powołani biegli pracujący z prokuraturą pod Smoleńskiem nie stwierdzili na wraku trotylu ani żadnego innego materiału wybuchowego - powiedział płk Ireneusz Szeląg, który przedstawia stanowisko ws. dzisiejszych doniesień "Rzeczpospolitej". Płk Ireneusz Szeląg, - Dzisiejsza publikacja jednej z gazet zawiera szereg nieprawdziwych informacji - stwierdził płk Szeląg. - Nie jest prawdą, że w wyniku prowadzonych czynności stwierdzono, że we wraku znajdują się ślady trotylu i nitrogliceryny - dodał.
G
Groszek
30 października 2012, 13:28
Moim zdaniem to się jednak układa teraz w logiczną całość i dowodzi, że owi "eksperci" Macierewicza plotą wierutne bzdury. Samolot wylądował bezpieczenie i następnie Rosjanie za pomocą ognia artyleryjskiego na co wskazują ślady trotylu i dynamitu (nitrogliceryna) zniszyli i rozerwali samolot zabijając wszystkich na pokładzie. Tylko głupiec może teraz zaprzeczać gołym faktom. Eksperci wykazali, że ustalenia MAK i komisji Millera są PO prostu fałszywe. "Pancerna brzoza", "beczka" wykonana przez Tupolewa oraz inne rewelacje oficjalnych ściemniaczy są zwyczajnym kłamstwem. Czy to tak trudno zrozumieć? Znalezione ślady materiałów wybuchowych tylko te ustaenia potwierdzają. Samolot taki jak Tu-154 nie rozpadł by się na takie drobniutkie elementy pod wpływem spotkania na swej drodze zarośli i brzozy, w dodatku nie zostawiając na podmokłym gruncie śladów w postaci wyrytej bruzdy. Został rozerwany nad tym miejscem eksplozją materiałów wybuchowych, których ślady teraz wykryto. I wcale nie musiał to być rządowy Tupolew, bo jak wiadomo nieżyjący, a zamordowany(?) przez własnego syna(?) śp. Eugrniusz Wróbel krótko przed śmiercią twierdził, że rozbity pod Smoleńskiem samolot nie był rządowym Tu 154. Przypuszczam, że przez tą wypowiedź ten fachowiec od lotnictwa stracił życie, podobnie jak inne ofiary seryjnego samobójcy, które znały inne fakty związane z tą katastrofą. Jak bardzo trzeba być "wykształconym", by zamykać oczy na fakty???
W
wojo
30 października 2012, 12:38
Boże, co to za wariat ten Wołodźko??
H
http://www.phonetips.org/powerfu
30 października 2012, 12:20
cube u30gt review
30 października 2012, 09:20
 T7HRR 2012-10-29 14:31:59: @Krzysztof Mądel SJ Ponieważ lubi Ojciec suche zabawy z matematyką, czy może Ojciec przeprowadzić analizę prawdopodobieństwa wstąpienia takiej ilości samobójstw i wypadków drogowych wśród osób z kręgu świadków i ekspertów? Krzysztof Mądel SJ 2012-10-29 14:53:13: Pan to sobie wyliczy najlepiej, a jeśli z grona tzw. ekspertów usunie Pan samozwańców i szarlatanów, to wyjedzie Panu korelacja bliska zeru. @Krzysztof Mądel SJ Ojca wypowiedź zrozumiałem jako stwierdzenie, że wśród samobójców i ofiar wypadków drogowych, wypowiadających się jako eksperci w sprawie katastrofy należy usunąć samozwańców i szarlatanów. Ponieważ zbliża nam się Dzień Zaduszny proponuję by Ojciec wykazał się odwaga cywilna i wśród wymienionych pod tekstem osób zmarłych wskazał tych których nazywa: samozwańcami i szarlatanami. Proszę dla jasności wskazać również osoby nie wymienione pod tekstem. Proszę również uzasadnić dlaczego Ojciec tak ocenia danego zmarłego. Inaczej pozostanie tylko zwykłe pomówienie.
L
leming
30 października 2012, 08:40
 Moim zdaniem to się jednak układa teraz w logiczną całość i dowodzi, że owi "eksperci" Macierewicza plotą wierutne bzdury. Samolot wylądował bezpieczenie i następnie Rosjanie za pomocą ognia artyleryjskiego na co wskazują ślady trotylu i dynamitu (nitrogliceryna) zniszyli i rozerwali samolot zabijając wszystkich na pokładzie. Tylko głupiec może teraz zaprzeczać gołym faktom.
L
leming
30 października 2012, 08:23
 Ale jak to możliwe. Przecież Krzysztof Knyż sfilmował jak Tu154 bezpieczenie wylądował. Mimo wybuchu trotylu i dynamitu (nitrogliceryna) samolot wylądował bezpiecznie ? 
Jadwiga Krywult
30 października 2012, 07:36
Wyznawcy teorii spiskowych twierdzili jakiś czas temu, że to nie jest ten wrak, że został podmieniony. A teraz jednak ten ? Zdecydujcie się.
S
senior
30 października 2012, 04:52
Dedykuję Beniaminowi, cm i innym lemingom Trotyl na wraku tupolewa Polscy biegli, którzy badali wrak samolotu, odkryli na nim ślady materiałów wybuchowych - czytamy na stronach internetowych "Rzeczpospolitej". http://archiwum.rp.pl/artykul/1169386_Trotyl_na_wraku_tupolewa.html Z ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że ślady trotylu znaleźli na wraku Tu-154 polscy biegli, którzy przebywali przez miesiąc w Smoleńsku i wrócili stamtąd dwa tygodnie temu. Te ustalenia są tożsame z badaniami naukowców, którzy wyniki swoich prac przedstawili tydzień temu na konferencji poświęconej katastrofie smoleńskiej. http://niezalezna.pl/34309-trotyl-na-wraku-tupolewa "Już pierwsze próbki, zarówno z wnętrza samolotu, jak i poszycia skrzydła maszyny, dały wynik pozytywny. Urządzenia wykazały m.in., że aż na 30 fotelach lotniczych znajdują się ślady trotylu oraz nitrogliceryny. Substancje te znaleziono również na śródpłaciu samolotu, w miejscu łączenia kadłuba ze skrzydłem. Było ich tyle, że jedno z urządzeń wyczerpało skalę. Podobne wyniki dało badanie miejsca katastrofy, gdzie odkryto wielkogabarytowe szczątki rozbitego samolotu. Ślady materiałów wybuchowych nosiły również nowo znalezione elementy samolotu, ujawnione podczas tej właśnie wyprawy do Smoleńska" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
!
!!!
30 października 2012, 04:25
Trotyl na wraku tupolewa Polscy biegli, którzy badali wrak samolotu, odkryli na nim ślady materiałów wybuchowych - czytamy na stronach internetowych "Rzeczpospolitej". http://archiwum.rp.pl/artykul/1169386_Trotyl_na_wraku_tupolewa.html Z ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że ślady trotylu znaleźli na wraku Tu-154 polscy biegli, którzy przebywali przez miesiąc w Smoleńsku i wrócili stamtąd dwa tygodnie temu. Te ustalenia są tożsame z badaniami naukowców, którzy wyniki swoich prac przedstawili tydzień temu na konferencji poświęconej katastrofie smoleńskiej. http://niezalezna.pl/34309-trotyl-na-wraku-tupolewa
L
lee
30 października 2012, 01:20
We wszystkich tych "samobójstwach" sekcje zwłok przeprowadza się najwcześniej po 24 godzinach. Nawet najwięksi laicy wiedzą, że niektóre środki chemiczne uwalniają się z organizmu w ciągu kilkunastu godzin. Czy to nie jest dowód na zacieranie śladów za "seryjnym samobójcą" przez prokuraturę? Jak Kasia Bąk dostała niemiłego sms-a to setki prokuratorów i policjantów pracowało 24h na dobę, 7 dni w tygodniu. A tutaj w weekendy nagle nikt z patologów nie pracuje. Ot POlszewia!
B
bb
29 października 2012, 23:52
Okazuje się nagle, że część tzw. lemingów tylko udaje idiotów wykonując ciężką pracę na powierzonym odcinku rżnięcia głupa i dezinformacji.  
L
leming
29 października 2012, 23:05
Ale przecież Krzysztof Knyż całkowicie obalił ustalenia profesorów, naukowców, najwybitniejszych przedstawicieli instytutów technicznych, konstruktorów, fachowców wydyskutowane w najbardziej merytorycznej i rzeczowej dyskusji,  gdyż sfilmował bezpieczne wylądowania Tu154 w Smoleńsku.
FF
fl fl
29 października 2012, 23:01
 te nazwiska, które wymieniają tzw lemingi są związane z dziwnymi okolicznościami wyborów (serwery znajdują się w Rosji, jak przyznała Komisja Wyborcza, niektorzy wiążą to w całość z katastrofa smoleńską, to tak dla podpowiedzi, puk puk, zacznijcie kojarzyc fakty. Kochane Lemingi, lepiej czytajcie Wyborczą, tam piszą :„tak zwane ustalenia tak zwanych naukowców, badających katastrofę smoleńską". Ci „tak zwani naukowcy" to najwybitniejsi w Polsce przedstawiciele instytutów technicznych, profesorowie i konstruktorzy, którzy badaniu problemów, o których się wypowiadają, poświęcili całe życie. A ich „tak zwane ustalenia", jak je określił Wroński, to dyskusja w gronie fachowców, dyskusja najbardziej merytoryczna i rzeczowa, jaką sobie przy tym stanie wiedzy źródłowej można wyobrazić.
F
fl
29 października 2012, 22:57
 te nazwiska, które wymieniają tzw lemingi są związane z dziwnymi okolicznościami wyborów, które niektorzy wiążą w całość z katastrofa smoleńską, to tak dla podpowiedzi, puk puk
LK
Leming który zaczyna trzezwiec
29 października 2012, 22:50
 Grzegorz Michniewicz który zmarł w 2009 roku również miał związek z katastrofą smoleńską.
P
prokop
29 października 2012, 22:44
http://naszeblogi.pl/33370-czy-podchorazy-mus-chcial-potwierdzic-wybuchy Zapis z magnetofonu Jak-40 Remigiusz Muś odsłuchiwał w obecności biegłych. Prokuratura Wojskowa będąca w posiadaniu tych nagrań oraz zeznań podchorążego, nie uczyniła jednak żadnego przełomu. Płk Zbigniew Rzepa, rzecznik prasowy NPW na pytanie portalu wp.pl z początku tego roku odpowiedział: – "Prowadząca śledztwo dotyczące katastrofy smoleńskiej Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie uzyskała zapisy rozmów, o które panowie pytają, i obecnie pracują nad nimi biegli." Nasuwa się pytanie : ilu lat potrzebują jeszcze biegli, by dokończyć "badanie"? Czy teraz, po śmierci świadka przyspieszą nieco?
LP
leming podejrzliwy
29 października 2012, 22:42
Krzysztof Knyż zginął, gdyż sfilmował bezpieczne wylądowanie Tu154 we Smoleński co podważa ustalenia komisji Macierewicza.
L
leming
29 października 2012, 22:39
 Dorzućmy jeszcze do tej listy  Roberta Pazika, Sławomira Kościuka i Wojciecha Franiewskiego, skazanych za zabójstwo Krzysztofa Olewnika.
ZL
zbaraniały leming
29 października 2012, 22:35
 Stefan Zielonka którego zaginięcie zgłoszono w 2009 roku miał związek z katastrofa smoleńską.
OL
otumaniony leming
29 października 2012, 22:31
 Marek Karp który zginął w 2004 roku i Daniel Podrzycki który zmarł w 2005 roku oraz Marian Goliński który zginął w 2009 roku mieli związek z katastrofą smoleńską ?
A
AP
29 października 2012, 22:23
cm: Nie dajmy się zwariować, bo o to chodzi naszym przeciwnikom. Kim są nasi przeciwnicy? Czy to ci sami co znajdują się na liście szarlatanów ks.Mądla?
D
dddss
29 października 2012, 22:10
 Zzgony związane z katastrofą smoleńską 1. Daniel Podrzycki, "zginal w wypadku samochodowym" przed wyborami w 2005 r. 2. Marek Karp, zginął w wyniku obrażeń spow. "wypadkiem samochodowym", drogę zajechało mu auto o białoruskich numerach 3. Marian Goliński, zginął w "wypadku drogowym", zjechał na drugi tor wprost na tira o rosyjskich rejestracjach 4. Grzegorz Michniewicz, doradca premiera i Arabskiego, "powiesił się" na kablu od odkurzacza (!!) 5. Eugeniusz Wróbel, "zamordowany" przez chorego psychicznie syna (którego żona nota bene jest psychiatrą i przez ponad 20 lat nie zauważyła złego stanu psychicznego swojego dziecka. SIC!) 6. Stefan Zielonka, utopiony, dokumenty które miał przy sobie natomiast cudem ocalały 7. bp Mieczysław Cieślar, "zginął w wypadku samochodowym" dokładnie 18.04.2010 r, miał być następcą Adama Pilcha, który zginął w Smoleńsku, 8. Krzysztof Knyż,operator Faktów, pokazał na żywo w TVNie wraz z W. Batorem jak TU 154 ląduje w całości. Potem ślad po operatorze zaginął. 9. Marek Dulinicz, szef grupy archeologicznej ze Smoleńska, "zginął w wypadku samochodowym" 10. Dariusz Ratajczak ,dr historii, skazany za klamstwo oswiecimskie, jego rozkladajace sie cialo znalezione w samochodzie. Miesiac po katastrofie w Smoleńsku. Ostatnie siedem osób "zginęło" 1-4 miesiące po katastrofie w Smoleńsku i były w tę sprawę mocno zaangażowane.
MZ
mocno zdziwiony
29 października 2012, 22:04
 widzę że tutaj zagląda więcej tzw. lemingów niż na portal interia, ale to chyba dobrze, może przeczytają przy okazji Słowo Boże.
.
...
29 października 2012, 21:54
wyliczyc osoby... Musi Pan to zrobić sam. Proszą to robić tak długo, aż korelacja zatrzyma się w punkcie braku korelacji. @Krzysztof Mądel SJ Pana wypowiedź jest zniesławieniem. prosze o oddrobinę odwagi. Czy zechce Pan sprecyzować, których osób to dotyczy Pan uwaga o oszustach. Proszę odnieść się do nazwisk wymienionych pod tym artykułem
C
cm
29 października 2012, 21:53
Teraz pozostało tylko modlić się do Boga o nieśmiertelność dla każdego kto miał jakikolwiek związek z katastrofą smoleńską, bo wyliczanki nie będą mieć końca, a do każdej śmierci spisek można dorobić. Nie dajmy się zwariować, bo o to chodzi naszym przeciwnikom. Nakarmić fobiami, lękami, strachem. Zniszczyć psychikę. Niech ze strachu karmią się jedynie słusznymi gazetami o paradoksalnych tytułach Polska lub Warszawska. Niech każdy szuka wroga, węszy spisek, żyje w przekonaniu, że Polski już nie ma, że wszystko zrujnowane. Tak bardzo łatwo zniszczyć Człowieka. Tak łatwo zniszczyć Wiarę w Boga. Tak łatwo zniszczyć Miłość. Tak łatwo zniszczyć Nadzieję. Niech sercem zawładnie strach, lęk, podejrzliwość, wrogość, fobie, psychozy, na pewno wtedy nie będzie miejsca dla Jezusa. Komu na tym zależy???   
I
internauta
29 października 2012, 21:30
 Były przełożony podoficera płk Krzysztof Cur wspominał, że M. był człowiekiem pogodnym, miał propozycję pozostania w wojsku, ale postanowił odejść. Dodał, że nie wiąże jego śmierci z katastrofą smoleńską.
P
prokuratura
29 października 2012, 21:28
 Sekcja zwłok Remigiusza M. - technika pokładowego Jaka-40 - wykazała, że popełnił on samobójstwo. Nie stwierdzono obrażeń, które wskazywałyby na udział osób trzecich - poinformowała stołeczna prokuratura.
DL
do lemingów
29 października 2012, 20:01
Seryjny samobójca będzie działał coraz śmielej dopóki Wy czytelnicy GW i oglądacze TVN będziecie łykać najbardziej absurdalny kit bez skrzywienia. To Wy dajecie MOC seryjnemu mordercy, a ściślej wasza niczym nieograniczona głupota.
Krzysztof Wołodźko
29 października 2012, 19:34
Jeszcze jedno, bo zasługuje na odnotowanie, do czego można się posunąć: "" - Śmieci zaszywano w zwłokach, by rodziny mogły łatwiej rozpoznać ciała bliskich - Janina Paradowska". http://wpolityce.pl/wideo/39395-paradowska-smieci-zaszywano-w-zwlokach-by-rodziny-mogly-latwiej-rozpoznac-ciala-bliskich
T
tak
29 października 2012, 18:38
Pafnucy Wydrwigrosz, wobec tego wpisz do tych winnych samego siebie. Ulżyło?
PR
POlszewicka rzeźnia
29 października 2012, 18:23
Zielona wyspa? Nie, czerwona od jej krwi!!!  PO samych przemilczeniach mainstreamu, który działa POd dyktando rządzących widać, że 10. 04. 2010 roku doszło do zamordowania 96 Polaków przed lotniskiem Siewiernyj. Lista ofiar POsmoleńskich stale rośnie. A każdy nowy zgon kwitowany jest albo całkowitą ciszą, albo jeżeli ofiarą jest ktoś o bardzo znanym nazwisku – stek kłamstw i bredni. Kolejne morderstwa to sygnał dla odważnych, że odwaga nie POpłaca. Do tej POry starszy chorąży Remigiusz Muś figurował u mnie jako jeden ze świadków: dwa wybuchy słyszało POnad 50 świadków, w tym dowódca Jaka-40. Artur Wosztyl, porucznik Rafał Kowaleczko i starszy chorąży Remigiusz Muś i montażysta TVP Sławomir Wiśniewski. Część świadków rosyjskich, którzy mogliby to POtwierdzić zginęła 10.04.2010 w katastrofie limuzyny. Marek Dulinicz - niedoszły szef wyprawy archeologów do Smoleńska, bp luterański Mieczysław Cieślar, dyrektor generalny kancelarii prezesa rady ministrów Donalda Tuska, Grzegorz Michniewicz, szyfrant Stefan Zielonka, dr Dariusz Ratajczak, dr Eugeniusz Wróbel, dr Dariusz Szpineta, operator Krzysztof Knyż, Leszek Tobiasz, Sławomir Petelicki, generał Henryk Szumski, profesor Jerzy Urbanowicz, starszy chorąży Remigiusz Muś.
Z:
Zasmuceni :(
29 października 2012, 17:28
wyliczyc osoby... Musi Pan to zrobić sam. Proszą to robić tak długo, aż korelacja zatrzyma się w punkcie braku korelacji. Lista szarlatanów ks.Mądla pozostaje tajna...
PW
Pafnucy Wydrwigrosz
29 października 2012, 16:47
Pafnucy Wydrwigrosz, A niby kto ma być winien za dziadostwo w Polsce? Rządzący nie , a więc kto obywatele?, opozycja?, plamy na słońcu? Niski poziom wód w rzekach? Wszyscy tylko nie ci, którzy mają władzę. Tak? Imponująca przenikliwość! Ale przecież ja Ci przyznaję rację! Wierz w jedyną winę rządu i bądź szczęśliwy. Ale obwinianie tylko innych, "onych", nie ma końca. Jest jak ropiejący wrzód.
KM
Krzysztof Mądel SJ
29 października 2012, 16:33
wyliczyc osoby... Musi Pan to zrobić sam. Proszą to robić tak długo, aż korelacja zatrzyma się w punkcie braku korelacji.
T
tak
29 października 2012, 16:20
Pafnucy Wydrwigrosz, A niby kto ma być winien za dziadostwo w Polsce? Rządzący nie , a więc kto obywatele?, opozycja?, plamy na słońcu? Niski poziom wód w rzekach? Wszyscy tylko nie ci, którzy mają władzę. Tak? Imponująca przenikliwość!
A
AP
29 października 2012, 16:10
Krzyśku, w GPC macie zwyczaj wiedzieć lepiej niż reszta świata, ale życie przed taką wiedzą się wzdryga, więc po co ją powielać? Państwo zdało egzamin nie dlatego, że media komuś coś wdrukowały, tylko dlatego, że obywatel, słuchając różnych rewelacji, wybiera tę, która wydaje mu się bliższa prawdy, bo przecież sam ma swój rozum. Im media bardziej fantazjują, tym mniej chętnie są kupowane. W GPC coś o tym powinniście wiedzieć. Ani wypadek w Smoleńsku, ani pochówek, ani nawet samobójstwo chor. R. Musia nie potrzebują wyjaśnień spiskowych, a jeśli gdziekolwiek są jakieś przesłanki do spisku, to należy je przedsawić dokładnie tak jak wyglądają, a nie przerabiać je w bajki. @Krzysztof Mądel SJ Poniewaz lubi Ojciec suche zabawy z matematką, czy może Ojciec przeprowadzic znalizę prawdopodobieństwa wstapienia takiej ilości samobójstw i wypadków drogowych wsród osób z kręgu świadków i ekspertów? Każde śledztwo się opiera na faktach, a nie na stosowaniu fikuśnej matematyki. Jak policzy prawdopodobieństwo, zrobi odwrotność, wyciągnie piewiastek, pomnoży przez pi i podniesie do kwadratu to na końcu pewnie wyjdzie liczba 666. To będzie świadczyć o udziale kolejnych sił - tym razem nieczystych - w tej katastrofie. I to na dodatek będzie teoria podparta matematyczną analizą. a nie jakąś gdybologią i mniemanologią. A ponieważ diabłem jest o.Rydzyk (jak obwieścił były poseł PO, dziś w klubie parlamentarnym z innym księdzem), wiadomo kto znowu jest winien...
A
AP
29 października 2012, 16:09
Krzyśku, w GPC macie zwyczaj wiedzieć lepiej niż reszta świata, ale życie przed taką wiedzą się wzdryga, więc po co ją powielać? Państwo zdało egzamin nie dlatego, że media komuś coś wdrukowały, tylko dlatego, że obywatel, słuchając różnych rewelacji, wybiera tę, która wydaje mu się bliższa prawdy, bo przecież sam ma swój rozum. Im media bardziej fantazjują, tym mniej chętnie są kupowane. W GPC coś o tym powinniście wiedzieć. Ani wypadek w Smoleńsku, ani pochówek, ani nawet samobójstwo chor. R. Musia nie potrzebują wyjaśnień spiskowych, a jeśli gdziekolwiek są jakieś przesłanki do spisku, to należy je przedsawić dokładnie tak jak wyglądają, a nie przerabiać je w bajki. @Krzysztof Mądel SJ Poniewaz lubi Ojciec suche zabawy z matematką, czy może Ojciec przeprowadzic znalizę prawdopodobieństwa wstapienia takiej ilości samobójstw i wypadków drogowych wsród osób z kręgu świadków i ekspertów? Każde śledztwo się opiera na faktach, a nie na stosowaniu fikuśnej matematyki. Jak policzy prawdopodobieństwo, zrobi odwrotność, wyciągnie piewiastek, pomnoży przez pi i podniesie do kwadratu to na końcu pewnie wyjdzie liczba 666. To będzie świadczyć o udziale kolejnych sił - tym razem nieczystych - w tej katastrofie. I to na dodatek będzie teoria podparta matematyczną analizą. a nie jakąś gdybologią i mniemanologią. A ponieważ diabłem jest o.Rydzyk (jak obwieścił były poseł PO, dziś w klubie parlamentarnym z innym księdzem), wiadomo kto znowu jest winien...
L
leszek
29 października 2012, 16:02
Krzyśku, w GPC macie zwyczaj wiedzieć lepiej niż reszta świata, ale życie przed taką wiedzą się wzdryga, więc po co ją powielać? Państwo zdało egzamin nie dlatego, że media komuś coś wdrukowały, tylko dlatego, że obywatel, słuchając różnych rewelacji, wybiera tę, która wydaje mu się bliższa prawdy, bo przecież sam ma swój rozum. Im media bardziej fantazjują, tym mniej chętnie są kupowane. W GPC coś o tym powinniście wiedzieć. Ani wypadek w Smoleńsku, ani pochówek, ani nawet samobójstwo chor. R. Musia nie potrzebują wyjaśnień spiskowych, a jeśli gdziekolwiek są jakieś przesłanki do spisku, to należy je przedsawić dokładnie tak jak wyglądają, a nie przerabiać je w bajki. @Krzysztof Mądel SJ Poniewaz lubi Ojciec suche zabawy z matematką, czy może Ojciec przeprowadzic znalizę prawdopodobieństwa wstapienia takiej ilości samobójstw i wypadków drogowych wsród osób z kręgu świadków i ekspertów? Każde śledztwo się opiera na faktach, a nie na stosowaniu fikuśnej matematyki. Jak policzy prawdopodobieństwo, zrobi odwrotność, wyciągnie piewiastek, pomnoży przez pi i podniesie do kwadratu to na końcu pewnie wyjdzie liczba 666. To będzie świadczyć o udziale kolejnych sił - tym razem nieczystych - w tej katastrofie. I to na dodatek będzie teoria podparta matematyczną analizą. a nie jakąś gdybologią i mniemanologią.
PW
Pafnucy Wyrwigrosz
29 października 2012, 15:42
Nad czym wy tutaj dyskutujecie? Przecież wszystko ukartował Tusk z Putinem, podobnie jak rząd jest winien za całe zło i braki w Polsce. Reszta to doskonali Polacy, katolicy, obywatele. Przecież to proste. Jest winny i sprawa rozwiązana. O. Rydzyk cały czas na tym jedzie. Biskup Jarecki się nie upił, bo jest chory, ale dlatego, że miał stresa z powodu ataku "onych" na Kościół. Przecież to takie proste. Nie wiem, o co wy się tutaj bijecie. Ale niech sie katolikowo nadal tłucze i trzepie.
C
ciekawy
29 października 2012, 15:37
Ani wypadek w Smoleńsku, ani pochówek, ani nawet samobójstwo chor. R. Musia nie potrzebują wyjaśnień spiskowych, a jeśli gdziekolwiek są jakieś przesłanki do spisku, to należy je przedsawić dokładnie tak jak wyglądają, a nie przerabiać je w bajki. Ks. Krzysztof Mądel - adwokat diabła ?
T
tak
29 października 2012, 15:33
leszek, jesteś albo naiwny albo mało inteligentny, albo masz złą wolę. Przecież piszą Ci ludzie, że nie ma szans na uczciwe załatwienie sprawy a Ty z uporem maniaka udajesz, że sekcja zwłok coś wykaże, albo dostanie się do wiedzy publicznej. Może tylko wykazać, że nastąpiłą zadziwiająca epidemia weekendowych samobójstw.Do tej pory nie ujawniono nagrań z Jaka, zdjęc satelitarnych z katastrofy a Ty oczekujesz prawdy do tych, którzy od poczatku mataczą?  Na zdrowy rozum to włąściwie nawet nie bardzo się starają, aby udawać, że to przykre wyjątkowe  wypadki. ks. Madel, ciśnie sie jedno słowo: żenujące.
T
tak
29 października 2012, 15:32
leszek, jesteś albo naiwny albo mało inteligentny, albo masz złą wolę. Przecież piszą Ci ludzie, że nie ma szans na uczciwe załatwienie sprawy a Ty z uporem maniaka udajesz, że sekcja zwłok coś wykaże, albo dostanie się do wiedzy publicznej. Może tylko wykazać, że nastąpiłą zadziwiająca epidemia weekendowych samobójstw.Do tej pory nie ujawniono nagrań z Jaka, zdjęc satelitarnych z katastrofy a Ty oczekujesz prawdy do tych, którzy od poczatku mataczą?  Na zdrowy rozum to włąściwie nawet nie bardzo się starają, aby udawać, że to przykre wyjątkowe  wypadki. ks. Madel, ciśnie sie jedno słowo: żenujące. Czy ksiądz u Jezuitów jest służbowo?
K
ks.adam
29 października 2012, 15:30
Takk tylko pytam o.Madela,p.Turowski byl jezuita?
29 października 2012, 14:59
Pan to sobie wyliczy najlepiej, a jeśli z grona tzw. ekspertów usunie Pan samozwańców i szarlatanów, to wyjedzie Panu korelacja bliska zeru. @Krzysztof Mądel SJ Czy może Ojciec z imienia i nazwiska wyliczyc osoby, tych szarlatanów i oszustów, którze zgineły w wypadkach lub popełniły samobójstwo a były świadkami lub ekspertami w tej sprawie - bo chciałby je wykreślic do obliczeń.
AP
Adrian Podsiadło
29 października 2012, 14:59
Jeśli ktokolwiek chce wiedzieć więcej, to zeznania wyciekły, można je wygooglać i porównać treść. A przy okazji można do nich wpaść na kawkę, albo zadzwonić, bo wraz z treścią zeznań pojawiły się także ich dane osobowe. No ale to nie antykomor. Tu nikt nikomu nalotu o 6 rano nie zrobi...
AP
Adrian Podsiadło
29 października 2012, 14:54
Założenie, że sprzątają obce służby może być na wyrost. Czasami lubimy oskarżać innych zamiast spojrzeć na własne podwórko (prawdzie w oczy) zakładając błędnie, że skoro Polak to od razu szlachetny, a źli to ci obcy.
29 października 2012, 14:45
Deon zjadł mój komentarz, więc drugi raz nie będę pisał, pozdrawiam tylko Krzyśka (jesteśmy po imieniu) i Darka. Pozaspiskowe interpretację moga byc dwie: 1. Skoro wiadomo, że DEON zjada trzeba roztropnie miec przygotowaną druga porcję. 2. Skoro katolicki portal zjadł więc komentarz nie był wart publikacji ;-) Mam nadzieje, że nie zjadło obliczeń i będę opublokowane :-) 
Krzysztof Wołodźko
29 października 2012, 14:35
Deon zjadł mój komentarz, więc drugi raz nie będę pisał, pozdrawiam tylko Krzyśka (jesteśmy po imieniu) i Darka. W kwestii zjadanych komentarzy pozwolę sobie nie wystąpić z żadną teorią spiskową. pozdrawiam :-)
29 października 2012, 14:31
Krzyśku, w GPC macie zwyczaj wiedzieć lepiej niż reszta świata, ale życie przed taką wiedzą się wzdryga, więc po co ją powielać? Państwo zdało egzamin nie dlatego, że media komuś coś wdrukowały, tylko dlatego, że obywatel, słuchając różnych rewelacji, wybiera tę, która wydaje mu się bliższa prawdy, bo przecież sam ma swój rozum. Im media bardziej fantazjują, tym mniej chętnie są kupowane. W GPC coś o tym powinniście wiedzieć. Ani wypadek w Smoleńsku, ani pochówek, ani nawet samobójstwo chor. R. Musia nie potrzebują wyjaśnień spiskowych, a jeśli gdziekolwiek są jakieś przesłanki do spisku, to należy je przedsawić dokładnie tak jak wyglądają, a nie przerabiać je w bajki. @Krzysztof Mądel SJ Poniewaz lubi Ojciec suche zabawy z matematką, czy może Ojciec przeprowadzic znalizę prawdopodobieństwa wstapienia takiej ilości samobójstw i wypadków drogowych wsród osób z kręgu świadków i ekspertów?
Krzysztof Wołodźko
29 października 2012, 14:31
Problem polega na tym, ze Pan Redaktor już z góry wie, że ta śmierć była "dziwna". Zaś inni wolą z takimi ocenami poczekać, że będzie znana przyczyna śmierci i dopiera wtedy wypowiedzą się, czy to było "dziwne" czy nie i dopiero ewentualnie wtedy zaczynają jakieś dociekania. I chyba na tym polega róznicą między mną a Panem Redaktorem. Obawiam się, że będą czekali ad calendas Graecas. Ale chciałbym się mylić. :-)
L
leszek
29 października 2012, 14:28
Zgadza sie. Zawsze są ludzie, którzy budują hipotezy na temat czyjejś śmierci znając przyczynę zgonu, i są ludzie, którym jest to niepotrzebne, bo swoje wiedzą lepiej. Są też ludzie, którzym ciąg dziwnych śmierci połączonych kontekstem tej samej sprawy daje przynajmniej do myślenia i są tacy, którym nie da do myślenia nic, bo i po co? :-) dobrego dnia Problem polega na tym, ze Pan Redaktor już z góry wie, że ta śmierć była "dziwna". Zaś inni wolą z takimi ocenami poczekać, że będzie znana przyczyna śmierci i dopiera wtedy wypowiedzą się, czy to było "dziwne" czy nie i dopiero ewentualnie wtedy zaczynają jakieś dociekania.  I chyba na tym polega róznicą między mną a Panem Redaktorem.
Krzysztof Wołodźko
29 października 2012, 14:11
Krzyśku, w GPC macie zwyczaj wiedzieć lepiej niż reszta świata, ale życie przed taką wiedzą się wzdryga, więc po co ją powielać? Państwo zdało egzamin nie dlatego, że media komuś coś wdrukowały, tylko dlatego, że obywatel, słuchając różnych rewelacji, wybiera tę, która wydaje mu się bliższa prawdy, bo przecież sam ma swój rozum. Im media bardziej fantazjują, tym mniej chętnie są kupowane. W GPC coś o tym powinniście wiedzieć. Ani wypadek w Smoleńsku, ani pochówek, ani nawet samobójstwo chor. R. Musia nie potrzebują wyjaśnień spiskowych, a jeśli gdziekolwiek są jakieś przesłanki do spisku, to należy je przedsawić dokładnie tak jak wyglądają, a nie przerabiać je w bajki. Ojcze Krzysztofie, akurat w GPC nigdy nie zajmowałem się sprawą smoleńska, a przede wszystkim jestem redaktorem "Nowego Obywatela", zatem rozumiem, że ta uwaga ma służyć ew. stygmatyzacji. :-) Ale cóż - jeśli mam wątpliwości - to przede wszystkim na własny rachunek. Natomiast określanie każdej nieoficjalnej teorii mianem spiskowej nie świadczy bynajmniej o dobrej woli rozmówcy. ;-) serdecznie pozdrawiam
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
29 października 2012, 14:09
Ludzie, ktorzy uwierzyli (bo chcieli) w oficjalny PR w sprawie smolenskiej, teraz musza trwac przy tamtych stwierdzeniach, ktore coraz bardziej okazuja sie podlymi bredniami, albo podjac cos, co nazywa sie intelektualnym nawroceniem, w wyniku ktorego mogliby poznawac fakty i zadawac racjonalne pytania oczekujac racjonalnych odpowiedzi. Ale z nawroceniem intelektualnym nie jest taka prosta sprawa, bo wczesniej trzeba by przyznac sie do delikatnie mowiac naiwnosci.
KM
Krzysztof Mądel SJ
29 października 2012, 14:03
Krzyśku, w GPC macie zwyczaj wiedzieć lepiej niż reszta świata, ale życie przed taką wiedzą się wzdryga, więc po co ją powielać? Państwo zdało egzamin nie dlatego, że media komuś coś wdrukowały, tylko dlatego, że obywatel, słuchając różnych rewelacji, wybiera tę, która wydaje mu się bliższa prawdy, bo przecież sam ma swój rozum. Im media bardziej fantazjują, tym mniej chętnie są kupowane. W GPC coś o tym powinniście wiedzieć. Ani wypadek w Smoleńsku, ani pochówek, ani nawet samobójstwo chor. R. Musia nie potrzebują wyjaśnień spiskowych, a jeśli gdziekolwiek są jakieś przesłanki do spisku, to należy je przedsawić dokładnie tak jak wyglądają, a nie przerabiać je w bajki.
Krzysztof Wołodźko
29 października 2012, 13:59
Zgadza sie. Zawsze są ludzie, którzy budują hipotezy na temat czyjejś śmierci znając przyczynę zgonu, i są ludzie, którym jest to niepotrzebne, bo swoje wiedzą lepiej. Są też ludzie, którzym ciąg dziwnych śmierci połączonych kontekstem tej samej sprawy daje przynajmniej do myślenia i są tacy, którym nie da do myślenia nic, bo i po co? :-) dobrego dnia
M
mix
29 października 2012, 13:12
Co teraz z pozostałą przy życiu załogą Jaka 40. Jeżeli byli wtedy tam razem to wiedzą prawdopodobnie dokładnie to samo. Jakie zeznania teraz złoży reszta załogi ? Niezwłoczna jest pilna ochrona wszystkich ważnych świadków. Zeznania trzeba gromadzić i świadków chronić. Jednym ze sposobów zbierania informacji i gromadzenia zeznań jest filmowy zapis wypowiedzi świadków z dodatkową informacją że nie zamierzają popełnić samobójstwa. Takie materiały zeznania zapisane na materiale filmowym powinny zostać zabezpieczone i złożone w bezpiecznym miejscu. Przypomnijmy sobie. Jednym z ważnych świadków był również operator Krzysztof Knyż. Wiedzę zabrał razem ze sobą do grobu. Czy ktoś mu wtedy pomógł ?, Może on sam zwracał się o pomoc i jej nie otrzymał ? Dziś wiemy że nie żyje. Świadków jest podejrzewam więcej. Są również materiały dowodowe zupełnie dziś nieznane. Może być tak że prawdziwi świadkowie tak naprawdę się jeszcze nie ujawnili gdyż nikt im nie zaproponował pomocy i oferty ochrony życia. Tylko czy ktoś jest w stanie przygotować taki program ochrony świadków smoleńskiej tragedii i wprowadzić go w życie?
L
leszek
29 października 2012, 12:59
Zgadza sie. Zawsze są ludzie, którzy budują hipotezy na temat czyjejś śmierci znając przyczynę zgonu, i są ludzie, którym jest to niepotrzebne, bo swoje wiedzą lepiej.
Krzysztof Wołodźko
29 października 2012, 12:36
Panie Redaktorze. Jeśli chodzi o śmierć tego człowieka, to może najpierw lepiej poczekać na ustalenie co było przyczyną śmierci, a zwłaszcza wyniki sekcji zwłok. I ewnetualnie dopiero potem znając fakty wyciągać wnioski. Gdyż - przyznam szczerze - talent Pana Redaktora do snucia opowieści np. o specjalistach od "mokrej roboty" dokonujących zabójstw na terenie Polski wzbudza mój niekłamany podziw. Pan Redaktor po prostu się marnuje na tym portalu deon.pl. może powinien Pan się przerzucić na pisanie powieści sensacyjnych. Zapewniam, że będę gorliwym czytelnikiem i na pewno nie jedynym. Obawiam się, że pod każdą szerokością geograficzną znajdzie się dość ludzi, którzy lubią wierzyć, że złe rzeczy zdarzają się tylko w powieści sensacyjnej i kinie. Z pewnością żyje się tak lżej. :-) pzdr.
SM
Stanisław Młynarski
29 października 2012, 12:24
Kolejny mający wiedzę nie żyje. A kojejni coś wiedzący mają "siedzieć cicho" albo ich ktoś "na zawsze uciszy" - nic innego mi nie przychodzi do głowy. Dopóki nasze państwo jest rządzone przez Tuska, dopóty nikt w naszym kraju nie może się czuć bezpieczny - zwłaszcza ten, kto może zaszkodzić tej władzy. A przecież w sprawie odpowiedzialności za katastrofę Smoleńską ten rząd ma wiele na sumieniu.. . NIkt do tej pory nie poniósł żadnej odpowiedzialności: począwszy od zabezpieczenia lotniska, zachowanie procedur w związku z zabezpieczeniem terenu po katastrofie, zabezpieczeniem ciał i rzetelnej sekcji zwłok, rzetelnego śledztwa oraz badania wypadku lotniczego wg standardów zachodnich. NIkt do tej pory nie poniósł żadnej odpowiedzialności a media rządowe z uporem maniaka powytarzają za prezydentem Komorowskim - który objął władzę w pałacu prezydenckim dzięki smierci swojego poprzednika - że państwo zdało egzamin.. . Zdaje się, że ktokolwiek ma wiedzę, że nie było tak jak mówi rezydent Belwederu nie moze spać spokojnie. Seryjny "samobójca" pojawia się zazwyczaj na początku weekendu, a sekcja zwłok robiona jest za 48 godzin. A więc, wystarczająca ilość czasu by sekcja niczego nie wykazała.. . Czy my jesteśmy demokracją zachodnią czy wschodnią?
E
endriu
29 października 2012, 11:48
Zastanawia mnie czemu każdy przejaw zainteresowania katastrofą smoleńską jest przez niektórych traktowany jako "religia smoleńska"? Ja osobiście nie przepadam za ciągłym wracaniem do tej kwestii i przy każdej okazji nawoływania do karania wszystkich kogo tylko ślina na język przyniesie, pomimo tego, że nikomu nic nie da się udowodnić. Ale kolejne samobójstwo w sprawie jest faktycznie sprawą mocno niepokojącą w ogólnym oglądzie sprawy i bardzo smutne bo życie straciła kolejna osoba.
L
leszek
29 października 2012, 11:43
 Panie Redaktorze. Jeśli chodzi o śmierć tego człowieka, to może najpierw lepiej poczekać na ustalenie co było przyczyną śmierci, a zwłaszcza wyniki sekcji zwłok. I ewnetualnie dopiero potem znając fakty wyciągać wnioski. Gdyż - przyznam szczerze - talent Pana Redaktora do snucia opowieści np. o specjalistach od "mokrej roboty" dokonujących zabójstw na terenie Polski wzbudza mój niekłamany podziw. Pan Redaktor po prostu się marnuje na tym portalu deon.pl. może powinien Pan się przerzucić na pisanie powieści sensacyjnych. Zapewniam, że będę gorliwym czytelnikiem i na pewno nie jedynym.
Krzysztof Wołodźko
29 października 2012, 11:05
"Chrześcijaństwo jest o wiele ciekawsze od religii smoleńskiej" - Sławomir Sierakowski... Znam ciekawsze autorytety. Nic mi też nie wiadomo, żeby chrześcijaństwo bało się nawet trudnych prawd.
M
M36IS
29 października 2012, 11:02
"Chrześcijaństwo jest o wiele ciekawsze od religii smoleńskiej" - Sławomir Sierakowski...