Polski przemysł zawstydził Europę

(fot. Fields of View / Foter.com / CC BY)
"Puls Biznesu" / PAP / pz

Nasz sektor przemysłowy jeszcze nigdy w historii nie wytwarzał tyle, ile obecnie - informuje "Puls Biznesu".

Eurostat podał w środę, że we wrześniu 2013 r. produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła o 5,6 proc. rok do roku, wobec 2,9 proc. w poprzednim miesiącu. W Unii Europejskiej w trzecim kwartale 2013 r. silniejszą dynamikę odnotowano tylko w Słowacji i Rumunii.

DEON.PL POLECA

"Polski przemysł bardzo szybko wychodzi z kryzysu. Rosną nowe zamówienia eksportowe, dzięki czemu cały sektor przemysłowy doznaje ożywienia, co stopniowo ciągnie w górę całą gospodarkę" - mówi Tomasz Kaczor, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego.

Obserwowane w ostatnich miesiącach odbicie w polskim przemyśle sprawia, że pobiliśmy ostatnio historyczny rekord. W samym wrześniu działające w naszym kraju firmy wyprodukowały towary za 101,6 mld zł, co jest najlepszym wynikiem w całej historii polskiego przemysłu.

"Siła polskiego przemysłu częściowo wynika ze słabości Grecji, Hiszpanii i podobnych państw. Część zagranicznych firm, widząc skalę niepokojów w tych krajach, przeniosła zamówienia do Polski, gdzie sytuacja jest stabilna, a ceny niższe" - twierdzi Tomasz Kaczor.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Polski przemysł zawstydził Europę
Komentarze (14)
15 listopada 2013, 22:06
@Rafał Borowski Zdecydowanie wolę skupiać się na pozytywnych rzeczach i z nie nadmiernym, ale jednak optymizmem spoglądać na świat, przyszłość, mając nadzieję, a nie zniechęcenie, czarnowidztwo, szukanie wszędzie wrogów, spisków... ... Zdecydowanie popieram i pozdrawiam
P
Popieram
15 listopada 2013, 08:56
Więcej wiary w nasz kraj. I optymizmu:) ... Szczególnie, że tego optymizmu wobec Polski nie ma OECD, które przewiduje, że za 50 lat nie tylko będziemy poniżej średniej, ale prześcigną nas inne kraje Europy Środkowej. Nie dajmy się czarnowidztwu OECD! Więcej optymizmu!
15 listopada 2013, 08:17
@misio - ehh... Jest tu i teraz, które trwa chwilę, bo dłużej trwa... przyszłość... Nie rozpamiętując cały czas przeszłości, stąpając twardo po ziemi tu i teraz, patrzmy na przód, do celu do jakiego zmierzamy. Tylko jeden przykład z wielu Ci podam - firma logistyczna, założyłem że na pewno musi mieć kapitał obcy. Taki imponujący biurowiec, jego standard, standard pracy pracowników, zaplecze logistyczne. Okazało się, że jest w 100% polska. Dwóch gości na początku lat dziewięćdziesiątych zaczynało od zwykłych usług transportowych używanymi dostawczakami. Teraz zatrudniają ponad 100 osób w samym biurze, a organizują nowatorskie połączenia logistyczne z całym światem, przejmując zlecenia od dotychczasowych potentantów zagranicznych. Inni przejmują mniejsze zakłady u naszych sąsiadów i tamci też mogą mówić - o, ci Polacy się panoszą i jeszcze transferują zyski od nas do siebie... Patrz się w przyszłość i uwierz w Polaków - Zachód zaczyna tęchnąć, jadą jeszcze cały czas na wcześniejszym bogactwie, ale w dodawaniu nowego tam szału nie ma. Polska, bez pomocy, dźwiga się systamatycznie i zaczyna coraz mocniej rozpychać się również za granicą. Więcej wiary w nasz kraj. I optymizmu:)
M
misio
15 listopada 2013, 00:55
@Rafał Borowski tak, ja też podziwiam. Ale oprócz podziwiania trzeba jeszcze spojrzeć na zagadnienie w skali makro - tutaj po 20-tu latach "transformacji" zaprawdę nie ma się z czego cieszyć. Gigantyczne kwoty wyciekają za granicę, gigantyczna masa ludzi musiała wyjechać z kraju, gigantyczne zadłużenie państwa, własność wyprowadzona z kraju itd.itd. To jest właśnie tu i teraz. Na samych misiach daleko nie zajedziemy, tym bardziej, że sporo z nich ledwo przędzie.
14 listopada 2013, 22:18
@Rafał Borowski Niestety musisz wiedzieć że są ludzie wyznający maksymę wodza ,,i nikt nam nie powie że białe jest białe a czarne jest czarne" Przykre ale prawdziwe @Beniamin - nie chciałem tak wskazywać, żeby nie wywoływać jakiejś pyskówki ideologicznej:) Lecz dostrzegam analogie w podejściu ludzi do pracy, do obowiązków życiowych, z takim, czy innym prowadzeniem spraw politycznych oraz religijnych, a także życiem chrześcijańskim, a jakże. Zdecydowanie wolę skupiać się na pozytywnych rzeczach i z nie nadmiernym, ale jednak optymizmem spoglądać na świat, przyszłość, mając nadzieję, a nie zniechęcenie, czarnowidztwo, szukanie wszędzie wrogów, spisków...
14 listopada 2013, 21:46
@Rafał Borowski Niestety musisz wiedzieć że są ludzie wyznający maksymę wodza ,,i nikt nam nie powie że białe jest białe a czarne jest czarne" Przykre ale prawdziwe
14 listopada 2013, 21:38
z takim drobnym szczegółem, że niemal nie ma już czegoś takiego jak "nasz przemysł". Nasza jest tylko tania siła robocza. Doskonale to zresztą widać po polskim bilansie obrotów bieżących ujawniającym m.in. transfery zysków tzw. inwestorów strategicznych" i wyciek pieniędzy na zachód - miesiąc w miesiąc gigantyczny minus. @misio - prywatyzacja na początku lat 90-tych była potrzebna, ale została wykonana w sposób nie do końca właściwy, czasami skandaliczny. I masz na myśli największe firmy. Tamto było. Nie płaczmy ciągle nad rozlanym mlekiem. Teraz jest teraz. Około połowę PKB wytwarzają MiŚ-ki, dając jednocześnie zatrudnienie dla ok. 2/3 ludzi! Odwiedziłem sporo firm, sam zadziwiałem się, jak gdzieś pochowane po kątach, nagle jakaś fajna firemka, pracuje kilkanaście osób, czasami kilkadziesiąt, w przyzwoitych warunkach. W 100% polska. Ich właścieciel, pomimo tego i żaden rząd nie stworzył im warunków do dużo łatwiejszego prowadzenia biznesu, nie narzekali, tylko działali. Podziwiam, jak są zdolni i przedsiębiorczy, potrafili dostosować się do wymagań trudnego rynku, w tym zachodniego, zwiększając eksport swoich produktów, pomimo kryzysu tam, rozwijając jeszcze bardziej działalność. Trochę wiary w nasz kraj.
P
Praktyk
14 listopada 2013, 21:35
W jaki sposób doszło do zawstydzenia się Europy? Czy Polska nie należy do Europy skoro ją zawstydziła? Czy Europa, wzorem tęczy, spaliła się ze wstydu?
M
misio
14 listopada 2013, 21:06
z takim drobnym szczegółem, że niemal nie ma już czegoś takiego jak "nasz przemysł". Nasza jest tylko tania siła robocza. Doskonale to zresztą widać po polskim bilansie obrotów bieżących ujawniającym m.in. transfery zysków tzw. inwestorów strategicznych" i wyciek pieniędzy na zachód - miesiąc w miesiąc gigantyczny minus.
14 listopada 2013, 20:22
Ale bezrobocie ciągle rośnie a Polska wymiera. Hitler byłby szczęśliwy, taką miał wizję Polski, 15 mln niewolnikow i klasa poganiaczy. @tim - na bezrobocie to ma wpływ w sposób opóźniony, ponieważ przedsiębiorcy przy wzroście zamówień najpierw wykorzystują lepiej te zasoby pracowników, które już mają. Jak wzrost będze stabilny, to w końcu nie obędzie się bez dotrudniania kolejnych osób.
14 listopada 2013, 20:20
To taka informacja "ku pokrzepieniu serc". Dobrze, że coś się dzieje, ale nie wiem czy należy z tych wskaźników robić takie "halo", skoro silniejsze trendy zanotowały jedynie takie potęgi gospodarcze jak Rumunia czy Słowacja :-) @probaton - Polska jako jedyny kraj Unii uniknęła recesji w czasie ostatniego kryzysu. Rumunia i Słowacja mają więcej do nadrobienia. Po drugie - mają dużo niższą bazę. Po trzecie nie chodzi nawet o ten %, tylko o: "Obserwowane w ostatnich miesiącach odbicie w polskim przemyśle sprawia, że pobiliśmy ostatnio historyczny rekord. W samym wrześniu działające w naszym kraju firmy wyprodukowały towary za 101,6 mld zł, co jest najlepszym wynikiem w całej historii polskiego przemysłu."
T
tim
14 listopada 2013, 14:40
Ale bezrobocie ciągle rośnie a Polska wymiera. Hitler byłby szczęśliwy, taką miał wizję Polski, 15 mln niewolnikow i klasa poganiaczy.
P
probaton
14 listopada 2013, 09:35
To taka informacja "ku pokrzepieniu serc". Dobrze, że coś się dzieje, ale nie wiem czy należy z tych wskaźników robić takie "halo", skoro silniejsze trendy zanotowały jedynie takie potęgi gospodarcze jak Rumunia czy Słowacja :-)
14 listopada 2013, 08:07
Tak trzymać! Trendy są dobre (w tym eksportowe), po pewnym czasie będzie to szerzej odczuwane przez przeciętnego Kowalskiego. Polska ma predyspozycje, żeby stać się takim europejskim tygrysem, umacniać swoją pozycję gospodarczą, wtedy łatwiej też polityczną. Wtedy też być bardziej słuchana...