Polskie spółki zastępują koncerny z Japonii
Zamiast części RTV—akcesoria meblowe. Zamiast japońskiego koncernu—polska spółka rodzinna. Toruńska podstrefa się repolonizuje - informuje "Puls Biznesu".
Gdy w 2006 r. Sharp ogłosił inwestycję w fabrykę paneli LCD w Łysomicach pod Toruniem, obiecał 3 tys. etatów i 7 tys. u kilkunastu poddostawców, których miał ściągnąć z Japonii.
Specjalnie dla Japończyków powstał Crystal Park - 177 ha uzbrojonych terenów objętych Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną (PSSE). Dziś pracuje tu 1050 osób. Na odsiecz Japończykom z Crystal Parku przychodzą polskie spółki.
Najnowsza to Katarzynki Akcesoria Meblowe, rodzinna firma z Kujawsko-Pomorskiego, która kupiła od pomorskiej strefy halę o powierzchni 25 tys. mkw. na 19,6 ha działki, która wcześniej należała do spółki Sumika, japońskiego poddostawcy Sharpa.
"Do końca 2016 r. wydamy co najmniej 20 mln zł, a do końca 2018 r. dodatkowo co najmniej 10 mln zł. Do końca 2016 r. zatrudnimy 40 osób, a docelowo będzie ich 150" - mówi Halina Błażejewicz, prezes spółki.
"Wkrótce rozstrzygniemy przetarg na działkę i halę po Kimoto. Trwają też rozmowy o terenach PKP Cargo. Po wejściu inwestorów na te grunty będziemy mieli zagospodarowany cały Crystal Park" - cieszy się Teresa Kamińska, prezes PSSE.
Skomentuj artykuł