Polska reaguje na aktywność Rosji. Cywilne loty wstrzymane
Polskie myśliwce zostały poderwane w związku z aktywnością rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu, które atakuje cele w Ukrainie. W nocy z piątku na sobotę rozpoczęły się działania lotnictwa wojskowego w polskiej przestrzeni powietrznej – poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. W związku z tymi działaniami wstrzymano loty cywilne na lotniskach w Rzeszowie oraz w Lublinie. Loty zostały wznowione po godzinie 8, gdy myśliwce zakończyły operowanie.
Działania te były zgodne z obowiązującymi procedurami. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych uruchomiło niezbędne środki, które pozostają w jego dyspozycji. Do lotu poderwano myśliwce a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego postawiono w stan gotowości. Działania te mają charakter prewencyjny a ich celem jest zabezpieczenie przestrzeni powietrznej, zwłaszcza w rejonach bliskich atakowanym obszarom.
Armia zapewnia, że Dowództwo Operacyjne RSZ cały czas monitoruje sytuację a środki obrony pozostają w gotowości. Wojskowi wyjaśniają, że zamknięcie lotnisk w Rzeszowie i Lublinie związane było z koniecznością zapewnienia swobody operowania lotnictwa wojskowego.
Niebezpieczny incydent miał także miejsce w czwartek, gdy polskie myśliwce przechwyciły, zidentyfikowały oraz eskortowały rosyjski samolot rozpoznawczy, który wykonywał lot nad Bałtykiem, w pobliżu granicy przestrzeni powietrznej naszego kraju. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o tym incydencie w Boże Narodzenie.
Pomimo apelu papieża o zawieszenie broni i mimo Świąt Bożego Narodzenia ataki Rosji na Ukrainę nie ustały ani na chwilę. Tymczasem w niedzielę na Florydzie ma odbyć się kolejny cykl rozmów pomiędzy prezydentami USA i Ukrainy o zakończeniu wojny, podczas którego omawiane ma być porozumienie pokojowe, gwarancje bezpieczeństwa oraz możliwości wywarcia presji na Moskwę. Donald Trump zapowiedział także, że wkrótce zamierza spotkać się z Putinem.
Businessinsider/łs


Skomentuj artykuł