Przypominają oni w liście, że w czerwcu ubiegłego roku UE uzgodniła, iż podejmie decyzję w sprawie otwarcia negocjacji akcesyjnych z Macedonią Północną i Albanią nie później niż w październiku 2019 r.
"Unia Europejska stoi przed strategicznym wyborem. To, czy UE zdecyduje się teraz rozpocząć rozmowy akcesyjne z Macedonią Północną i Albanią, jest sprawdzianem zdolności Unii do dotrzymania obietnic i spojrzenia w przyszłość. (...) Macedonia Północna i Albania zrobiły to, o co ich poprosiliśmy. Osiągnięcie tego wymaga znacznego wysiłku ze strony ich obywateli, dla których europejska perspektywa była źródłem motywacji i determinacji" - wskazali.
Przywódcy jednocześnie podkreślają, że "nie ma gwarancji sukcesu". "Po drodze będzie wiele ciężkiej pracy nad reformami. Członkostwo nie nastąpi z dnia na dzień. Oba kraje są tego świadome. Równolegle współpraca UE będzie się pogłębiać wraz z rozszerzaniem, we wspólnym interesie obywateli Europy i krajów kandydujących. Uważamy, że nadszedł czas na rozpoczęcie rozmów akcesyjnych z obu krajami" - wskazują.
Komisja Europejska dwukrotnie rekomendowała krajom członkowskim UE rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Macedonią Północną i Albanią. Stało się to w kwietniu 2018 roku oraz pod koniec maja bieżącego roku.
W połowie lutego była jugosłowiańska republika oficjalnie zmieniła nazwę z Macedonii na Macedonię Północną, co umożliwiło zakończenie trwającego od czasu ogłoszenia przez nią niepodległości w 1991 roku sporu z Grecją. Według Grecji używanie przez jej północnego sąsiada nazwy Macedonia było zawłaszczaniem historycznego i kulturowego dziedzictwa starożytnych Macedończyków i mogło być w przyszłości podstawą ewentualnych roszczeń terytorialnych do greckiej prowincji o tej samej nazwie.
W związku z przyjęciem nowej nazwy Grecja wycofała swój sprzeciw wobec członkostwa Macedonii Północnej w NATO oraz - w dalszej perspektywie - w Unii Europejskiej.
Albania od 2009 r. jest członkiem NATO, a od 2014 r. ma status kandydata do UE.
Skomentuj artykuł