PŚ w skokach. Polska czwarta w Zakopanem

Zobacz galerię
(fot. PAP/Grzegorz Momot)
PAP / mh

Polska zajęła czwarte miejsce w drużynowym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Pierwsze miejsce wywalczyła Słowenia, drugie - Niemcy, a trzecie - Austria.

Biało-czerwoni startowali w składzie: Klemens Murańka, Dawid Kubacki, Jan Ziobro i Kamil Stoch.
Przed rokiem polscy skoczkowie uplasowali się na drugiej pozycji, przegrywając tylko ze Słoweńcami. Z tamtego zespołu został tylko lider kadry - Stoch. Przebojem do składy wdarł się Ziobro, a Murańka i Kubacki mieli w sobotę udowodnić trenerowi Łukaszowi Kruczkowi, że są poważnymi kandydatami do olimpijskiego występu w Soczi.
Tym razem zabrakło miejsca dla Piotra Żyły i osłabionego chorobą Macieja Kota, a to oni wyskakali przed rokiem brąz mistrzostw świata, ale na igrzyska powinni pojechać.
Licznie zgromadzeni pod Krokwią kibice bardzo liczyli na miejsce biało-czerwonych na podium. Po pierwszej serii wydawało się, że jest to możliwe, bo wyprzedzali ich tylko Austriacy i Niemcy.
W polskiej ekipie bardzo dobrze wypadł Dawid Kubacki, lądując na 131. metrze. Stoch uzyskał półtora metra więcej. Obaj mieli najlepsze skoki w swoich grupach. Ten pierwszy otrzymał trzecią notę od sędziów, a mistrz świata z Val di Fiemme - drugą. Lepszy indywidualnie był tylko czwartkowy zwycięzca z Wisły Niemiec Andreas Wellinger, który osiągnął 130 m.
Słabiej zaprezentowali się dwaj pozostali wybrańcy Kruczka - Murańka skoczył 118,5, a Ziobro - 126 m.
Już na początku serii finałowej nadzieje kibiców nieco ostudził Murańka, który uzyskał ledwie 122,5 m i Polacy spadli na czwarte miejsce, ze Słoweńców, którzy z każdą próbą spisywali się lepiej.
Kilka minut później po raz drugi formą błysnął Kubacki - 132,5 m. Jak się później okazało, była to najlepsza próba tej serii, najwyżej oceniona przez sędziów.
Gospodarze jednak nadal byli na czwartej pozycji, a Słoweńcy już na drugiej po bardzo dobrym skoku Jerneja Damjana - 134,5 m i zupełnie nieudanym Austriaka Manuela Poppingera - 114 m.
Po trzeciej grupie biało-czerwoni odzyskali miejsce na podium, w czym większa niż Ziobry - 126,5 m - była zasługa zwycięzcy Turnieju Czterech Skoczni Thomasa Dietharta, który doleciał tylko do 121. Prowadzenie objęła wtedy Słowenia, bo Damjan uzyskał 134,5 m, a Wellinger o 5,5 mniej.
Różnica między Polską a Austrią była jednak minimalna i o wszystkim miały zdecydować skoki ostatniej ósemki. Gregor Schlierenzauer poszybował na 132,5 m, a tuż po nim Stoch, w dość trudnych warunkach wietrznych, odnotował 126-metrową odległość.
Triumf Słoweńców, drugi z rzędu pod Tatrami, przypieczętował Peter Prevc, który skoczył metr dalej niż Niemiec Severin Freund.
Trener Kruczek przyznał po zawodach, że nie ma do Stocha pretensji o finałową próbę, gdyż w tak trudnych warunkach wietrznych nie można było dalej odlecieć. Poinformował też, że obok niego prawie na 100 procent miejsce w ekipie olimpijskiej mają zapewnione Ziobro i - wskutek sobotniego występu - Kubacki. Ostateczna decyzja o składzie zapadnie jednak dopiero w niedzielę, po konkursie indywidualnym.
Wyniki konkursu drużynowego w Zakopanem:
1. Słowenia 1059,6 pkt
(Jurij Tepes 118,5/128 m, Robert Kranjec 131,5/127,5, Jernej Damjan 134/134,5, Peter Prevc
132/131,5)
2. Niemcy 1047,9
(Andreas Wank 123/133, Richard Freitag 126/122, Andreas Wellinger 130/129, Severin Freund
125,5/130,5)
3. Austria 1033,0
(Michael Hayboeck 124,5/133,5, Manuel Poppinger 129/114, Thomas Diethart 130,5/121,
Gregor Schlierenzauer 128,5/132,5)
4. Polska 1026,7
(Klemens Murańka 118,5/122,5, Dawid Kubacki 131/132,5, Jan Ziobro 126/126,5, Kamil Stoch 132,5/126)
5. Norwegia 993,3
6. Czechy 952,4
7. Finlandia 919,4
8. Włochy 861,6
...
9. Rosja 391,1
10. Kazachstan 345,3

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PŚ w skokach. Polska czwarta w Zakopanem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.