PŚ: Zwycięstwo Jacobsena, Małysz 6.

inf.wł/PR

Indywidualny konkurs na mamuciej skoczni w Oberstdorfie wygrał Norweg Anders Jacobsen. Adam Małysz był 6.

Niedzielny konkurs w Oberstdorfie pokazał, jak dziwnie oglądać się będzie zmagania skoczków, jeśli wejdą w życie nowe przepisy dotyczące punktowania nie tylko za styl i odległość, ale także biorące pod uwagę wysokość rozbiegu i siłę wiatru.

W pierwszej serii doskonałym skokiem popisał się młody Norweg Vegard-Haukoe Sklett. Uzyskał 210 m. Miał pecha, bo dobrze mu zawiało i skakał z 21 belki (wg normalnych przepisów byłby w pierwszej "3", a tak był 17.). Przed skokiem innego Norwega Johana Remena Evensena obniżono rozbieg do belki 15. Evensenovi akurat to nie przeszkodziło. Poszybował na 117 metr i po pierwszej serii przegrywał tylko ze swoim rodakiem Andersem Jacobsenem (113,5 m). Ale na przykład Niemiec Michael Uhrmann zaliczył zaledwie 186,5 m. I co? Otóż zajmował 9 miejsce, wyprzedził m.in. wspomnianego Skletta. Trudno będzie więc samemu kibicowi ocenić, kto może wygrać, o tym zdecyduje komputer.

Ale wróćmy do konkursu. Wspaniale spisał się Adam Małysz. Po pierwszej serii był 3. Skoczył 206,5 m, uzyskał 216,4 pkt. Do Jacobsena tracił 9,4 pkt, a do Evensena 7,7 pkt. Pozostali Polacy zaprezentowali się koszmarnie. Jakub Kot skoczył 182,5 m, a Łukasz Rutkowski zaledwie 171,5 m i nie zakwalifkowali się do serii finałowej.

W druigiej serii Małysz nie poszybował już tak daleko. Osiągnął 197,5 m i spadł na 6 miejsce.

Szybowali natomiast inni. Najdalej Słoweniec Robert Kranjec 214 m. Dzięki temu wynikowi awansował na 2 pozycję. Pierwszą lokatę utrzymał Jacobsen, który skoczył 210 m. Evensen zajął 3 miejsce.

W serii próbnej fatalny upadek miał Austriak Andreas Kofler. Natychmiast przetransportowano go do szpitala. Na szczęście okazało się, że nie ma żadnych złamań, skończyło się na mocnym poobijaniu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PŚ: Zwycięstwo Jacobsena, Małysz 6.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.