Richard Dawkins: Jestem kulturowym chrześcijaninem

Richard Dawkins (Fot. depositphotos.com/pl/LBC/Youtube)
LBC/Youtube/aw/dm

Muszę ostrożnie dobierać słowa, ale gdybym miał wybór pomiędzy islamem a chrześcijaństwem, to zawsze wybiorę chrześcijaństwo. Chrześcijaństwo jest zasadniczo przyzwoite w takim sensie, w jakim islam nie jest - mówi w wywiadzie dla LBC znany brytyjski ateista i ewolucjonista, prof. Richard Dawkins.

Znany brytyjski ateista Richard Dawkins w najnowszym wywiadzie dla LBC stwierdził, że będąc „kulturowym chrześcijaninem” woli chrześcijaństwo od religii islamu, pomimo swojego braku wiary w Słowo Boże.

Islam w Londynie

Opowiada o swoim niepokoju związanym z londyńską promocją ramadanu zamiast Świąt Wielkanocnych. - Pod względem kulturowym nasz kraj jest chrześcijański. Sam jestem typem chrześcijanina - zaznacza.

DEON.PL POLECA

- Nie jestem wierzący. Uważam jednak, że istnieje podział na wierzących chrześcijan i na tych uważających chrześcijaństwo za swoją kulturę - podkreśla Dawkins.

I dodaje: - Uwielbiam kolędy i hymny. Czuję się komfortowo otoczony tymi zwyczajami. Uważam, że Wielka Brytania jest chrześcijańska.

Podkreśla, że nastąpił spadek liczby wyznawców tej religii.

- Nie chciałbym widzieć, jak nasze piękne kościoły i katedry odchodzą w zapomnienie. Myślę, że to przerażająca wizja zastąpienia naszej religii jakąś inną, alternatywną - wyznaje.

Islam a chrześcijaństwo

Dawkins zapytany o spadek liczby wiernych i planu budowy dużej ilości meczetów w Wielkiej Brytanii odpowiedział: - Muszę dobierać słowa ostrożnie, ale gdybym miał wybór pomiędzy islamem a chrześcijaństwem, to zawsze wybiorę chrześcijaństwo. Chrześcijaństwo jest zasadniczo przyzwoite w takim sensie, w jakim islam nie jest.

- Kobiety w chrześcijaństwie nie są traktowane na równi. Mówiąc to, mam na myśli problem z brakiem kobiecych papieży i księży. Jednakże, nie doświadczają one w żaden sposób wrogości, która jest wręcz podkreślana w świętych księgach islamu - mówi dalej.

Podkreśla, że nie chodzi mu o indywidualnych wyznawców, a o doktrynę jaką zawierają księgi takie jak Hadis czy Koran.

Dawkins w 2018 roku podkreślał, że nie powinniśmy się cieszyć z osłabieniem chrześcijaństwa w Europie, ponieważ może to być zapowiedź przyjścia czegoś gorszego.

Kim jest Richard Dawkins?

Dawkins jest brytyjskim biologiem, ewolucjonistą, publicystą i badaczem, który piastował stanowisko profesora na jednej z katedr w Oxfordzie do 2008 roku.

Jest również autorem książek takich jak „The Selfish Gene” czy też jego bestsellera Bóg Urojony - książki zawierającej tezę, że nie istnieje nadnaturalny stwórca oraz wiara w Boga jest wymysłem i majakami.

Jest kontrowersyjną postacią. Za przykład trzymającej się go kontrowersji może posłużyć wpis na portalu społecznościowym X, który był odpowiedzią na wpis kobiety, która wyznała, że nie wiedziałaby, co zrobić gdyby miała urodzić dziecko z zespołem Downa. Dawkins poradził kobiecie, aby usunęła ciąże i ponownie postarała się o dziecko. Według niego, mając wybór, wydanie na świat chorego dziecka, byłoby niemoralną decyzją.

Zobacz cały wywiad:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Richard Dawkins: Jestem kulturowym chrześcijaninem
Komentarze (5)
JK
~Jolanta Korzeniowska
8 kwietnia 2024, 20:23
"kulturowy chrześcijanin" a cóż to takiego ? Przypomina "ateistę rzymskokatolickiego" tow. Wolniewicza.
EM
~Ewa Maj
8 kwietnia 2024, 11:07
W sytuacji zagrożenia dominacją innej kultury nawet "kulturowy chrześcijanin" staje się nam bliski. A u nas? Zazwyczaj każdy, kto jest krytyczny a nie bezkrytyczny, postrzegany jest jak wróg.
LH
~Leon Hedwig
7 kwietnia 2024, 20:44
Chrzescijanstwo to nie jest kwestia kulturowa. Chrzescijanstwo jest po to abyscie wierzyli ze Jezus Chrystus jest Synem Bozym i wierzac, mieli zycie w Imie Jego
HH
~Hanka H
7 kwietnia 2024, 14:38
Richard Dawkins od lat zajmuje się ośmieszaniem i zwalczaniem religii i to w sposób szczujny, siejący wrogość do wierzących. Szczególnie szydzi z chrześcijaństwa, judaizmu i islamu przedstawiając te wyznania jako wielkie, groźne patologie. Czyżby poczuł się sam zagrożony w świecie, gdzie zanika chrześcijaństwo, a islam przybiera na sile? Zatem zbiera niewesołe żniwo swojego niegodziwego zasiewu.
RC
~Roman Czytelnik
7 kwietnia 2024, 12:36
....Dawkins w 2018 roku podkreślał, że nie powinniśmy się cieszyć z osłabieniem chrześcijaństwa w Europie, ponieważ może to być zapowiedź przyjścia czegoś gorszego.... I w te strone zmierza nasze zlaicyzowane spoleczenstwo. Jak widac po ostatnich dekadach, kroko po kroku ostatnie 2 pokolenia w wyraznych wyborach odrzucily chrzescijanstwo Dzis zateizowane spoleczenstwa nie sa wstanie utrzymac populacji przynajmniej na poziomie zastepowalnosci pokolen i zanikaja. A na ich miejsce powstaje nowa cywilizacja z wyznawcow ktorzy obronili swoja wiare w zlaicyzowanych swiecie islam.