Rodzice i nauczyciele oburzeni pomysłem kurator oświaty: "Ręka 6-latka nie jest jeszcze tak rozwinięta, jak ręka 7-latka"

Barbara Nowacka i Gabriela Olszowska. Fot. gov.pl
Onet.pl / jh

Nowe wytyczne Małopolskiej Kurator Oświaty, Gabrieli Olszowskiej, wywołały burzę wśród rodziców i nauczycieli przedszkolnych w całym regionie. Dyskusja dotyczy nauki pisania w przedszkolach, którą, według niektórych, kurator próbuje ograniczyć. Czy takie zmiany mają sens? Co na to rodzice i nauczyciele?

Zakaz pisania czy przypomnienie o programie?

Olszowska w rozmowie z mediami twierdzi, że nie ma mowy o zakazie, a jedynie o przypomnieniu obowiązującej podstawy programowej.

DEON.PL POLECA

- Ręka 6-latka nie jest jeszcze tak rozwinięta, jak ręka 7-latka - mówi, tłumacząc, dlaczego wprowadziła nowe wytyczne dotyczące nauki pisania.

Nauczyciele biją na alarm

Jednak nauczyciele przedszkolni z Małopolski są innego zdania. Halina, doświadczona nauczycielka z Nowego Sącza, ostro sprzeciwia się nowym przepisom.

- Mam 20 lat doświadczenia i wiem, co jest dla dzieci dobre. Ograniczenie nauki pisania to, moim zdaniem, celowe ogłupianie nowego pokolenia - mówi zdecydowanie.

W jej przedszkolu dzieci nadal uczą się liter, mimo zaleceń kuratorium.

Rodzice są zaniepokojeni

Onet podaje, że rodzice również wyrażają swoje niezadowolenie. Hanna z Tarnowa przyznaje, że jej dziecko było podekscytowane nauką pisania, a teraz musi zmierzyć się z rzeczywistością, w której literki stają się zakazane. Tomasz z Krakowa dodaje:

- To powrót do eksperymentalnego podejścia, które nie służy naszym dzieciom.

Nauczyciele szukają kompromisów

Ola, przedszkolanka z okolic Oświęcimia, opowiada o „edukacyjnej partyzantce”. Mimo że jej przedszkole formalnie wprowadziło zakaz nauki pisania, ona i jej koleżanki starają się wprowadzać literki w bardziej kreatywny sposób.

- Nie możemy zamawiać podręczników, ale znajdujemy inne sposoby na naukę - zdradza.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Rodzice i nauczyciele oburzeni pomysłem kurator oświaty: "Ręka 6-latka nie jest jeszcze tak rozwinięta, jak ręka 7-latka"
Komentarze (27)
UN
Ula Nowak
9 października 2024, 21:57
Skoro ręka sześciolatka nie jest jeszcze wystarczająco rozwinięta, to po co było naciskać, by sześciolatki szły do szkół?
K.
~Kirkor .
3 października 2024, 16:15
Jak rozwinięte są półkule mózgowe niektórych polików? Słabiej od ręki sześciolatka.
VG
~Viola Gołaszewska
3 października 2024, 15:46
6-latek powinien się uczyć poprzez zabawę i doświadczenie, a nie wrzucanie tak małych dzieci w system ławkowo-książkowy, który nie wymaga kreatywności od nauczycieli
AK
~Ania K
3 października 2024, 19:55
Moje dziecko nauczyło się czytać u pisać w sześciolatkach, co było dla niego ogromnym skokiem rozwojowym, bo od tego momentu wszystko mógł sobie sam czytać. Negatywnego wpływu na zabawę i doświadczenie nie zauważyłam. Ale może jestem matką geniusza… Mnie też rodzice nauczyli czytać u pisać w sześciolatkach - mama magister edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej…
AE
Alitea Esthle
4 października 2024, 20:12
Pani Violu, masz rację, nikt nie powinien tak szybko wkładać dzieci za ławki wbrew ich woli. Jednak uwzględniając też odpowoedź Pani Ani, rozwój dzieci w tym okresie potrafi być bardzo zróżnicowany. Ja np. w wieku 5 lat samodzielnie czytałam sobie i siostrze bajki, ale są też dzieci, które mają problemy z czytaniem w 3 klasie podstawówki, też mówię z osobistego doświadczenia. Nie są one opóźnione rozwojowo, jednak zazwyczaj mają problemy z koncentrcją (np. ADHD). Moim zdaniem, nauka liter w przedszkolu nie jest konieczna, mogłaby być opcją dla chętnych, bo zainteresowania dzieci są bardzo różne. To, czy ktoś nauczy się czytać i pisać trochę później od reszty, nie wpływa w żaden sposób na poziom inteligencji tej osoby :)
BN
~Byla nauczycielka
3 października 2024, 15:14
Wraca stare - za poprzednich rzadow PO-PSL w calym kraju zakazano w zerowkach uczenia literek. Wiekszosc z nas nie wiedziala o tym - przychylny koalicji oligopol medialny TVN-TVP-Polsat-wp-onet nie podawal tego do publicznej wiadomosci. Ograniczono tez liczbe godzin historii, szczegolnie historii Polski. Pamietam, jak uczniowie z wlasnej inicjatywy skarzyli mi sie wtedy, ze chcieliby na lekcjach historii wiecej uczyc sie o historii Polski, nie tylko o historii swiata.
OK
~Olo Kowal
3 października 2024, 13:35
Jeszcze jedno, "ręka 6- latka nie jest rozwinięta"? A kto kazał 6 latkom iść do szkoły, z czym ja walczyłam, głosując na PiS, bo pomysł uważam do dziś za debilny. Co niby robi w szkole 6latek? Nie uczy się? Ktoś już zapomniał, jaka ustawę przegłosowal, że teraz bredzi o zakazie nauki literek dla 6- Latków??
OK
~Olo Kowal
3 października 2024, 13:31
Mnie mama nauczyła czytać i pisać w domu jak miałam 5 lat. W zerowce też pisaliśmy i czytaliśmy, na tablicy wisiały literki. Nigdy nie odbierałam "nauki" czytania i pisania jako naukę. Była to raczej zabawa, bo innych rozrywek za PRL-u nie było, jedynie dobranocka 5 min o 19, więc umiejętność czytania była super w świecie bez smartfonów i kablówki. W klasie 1 posldstawowki nie rozumiałam, o co chodzi nauczycielce, gdy mówi, " W domu nauczcie się czytać", ponieważ czytać uczy się też na całe życie i już się umie. W klasach od 1 do 3 miałam piątki od góry do dołu niczego się nie ucząc, bo nie było nic czego bym nie umiała.
EG
~ed g
3 października 2024, 14:45
aha, czyli mam dziecko nauczyć w domu w wieku od 0-5 lat, bo pani w szkole musi mieć wolne czy jak? potem mam nauczyć fizyki, chemii, a potem do matury???? Natomiast co do PRL-u dobranocka nie trwała 5 min... a nauki czytania NIE traktowałam jako zabawy, w zerówce nie czytaliśmy i nie pisaliśmy - totalne bzdury - również chodziłam do przedszkola i szkoly w czasach PRL-u i z te "różowe wspomnienia" nie są różowe - prosze nie rozśmieszać. Hasła typu "za moich czasów..." - było i nie będzie, a ponadto nie znaczy, że było dobrze
ŁR
~Łukasz Ruda
3 października 2024, 10:48
Warto też wprowadzić jakieś neutralne światopoglądowo regulacje, żeby dwunastolatkowie nie zostawali sami w świątynii. Dwa tysiące lat nie wystarcza żeby to potem odkręcić.
SK
~Sylwia Kasprzycka
3 października 2024, 01:50
Kiedyś dzieci uczyły się czytać i pisać dopiero od 1 klasy. Czy były głubsze? Nie! Miały wyższy iloraz inteligencji niż obecne dzieci. Mój syn uczęszczał do zerówki w momencie zakazu nauki liter. Mimo to panie zapoznawały ze znakiem graficznym, ale nie uczyły pisać. Czy mu to zaszkodziło? Nie! Pisać nauczył się w 1 klasie. Był jednym z najlepszych uczniów, czytał biegle już w drugim semestrze.
TJ
~Tomasz Jezierski
3 października 2024, 14:12
Głubsze XD
PN
~P N
3 października 2024, 15:06
Za moich czasow w zerowce dzieci uczyly sie czytac, w drugim semestrze dodatkowo poznawaly pisane literki.
AD
Anna Dybowska
2 października 2024, 22:04
W wieku 6 lat rozpoczyna się pierwszy etap kostnienia nadgarstka (część chrząstek zamienia się w kości), ruchy dłoni stają się bardziej odporne na męczenie; drugi i ostatni etap kostnienia nadgarstka przypada na wiek około 10 lat. Jak widać umiejętność czytania komentujących nie oznacza wiedzy na określony temat :(. Chcąc usprawnić funkcje grafomotoryczne dzieci w wieku 6 lat, warto wprowadzać ćwiczenia służące kształceniu ruchu obrotowego nadgarstka ( wszelki wyciskaniu, odkręcanie tubek, słoików,malowanie różnym przyborem itd.) oraz rozdzielności palców. Czasem warto się zastanowić nad tym, z czego wynika opinia kogoś , kto ma wykształcenie pedagogiczne.
AN
~Anns Nowak
2 października 2024, 21:26
Popieram Panią kurator. 6 latki mają zdobyć przygotowanie do nauki pisania, nauczyć się trzymać prawidłowo narzędzie pisarskie, kreślić szlaczki, rysować, wycinać, manipulować. A w szkole literki będzie pisać w mig. Poczytać podstawę. Mnie jako nauczyciela klas 1-3 oburzają takie zarzuty. Ile dzieci przychodzi do szkoły i nie potrafi trzymać prawidłowo ołówka czy ciąć papier.
JM
Jacek Misiak
2 października 2024, 16:39
Niemiec na szparagach szkoły nie wymaga
GG
~Gość G
3 października 2024, 11:27
Polak takiej pracy już nie bierze bo 800+ !
EG
~Emi. G.
2 października 2024, 16:16
Władza dąży do umiejetnosci podpisywania się "x" w miejscu nazwiska. Łatwiej będzie narzucić kaganiec na twarz i ograniczyć wolność myślenia. Nie dopuscmy do oglupienie mlodziezy przez lewactwo. :(
BM
~Beata Mazur
3 października 2024, 12:55
No bez przesady. W latach 80-tych normą było to, że uczyliśmy się czytać i pisać dopiero w klasie 1-szej i jakoś nie widać analfabetów w tym pokoleniu. I o dziwo, było dużo mniej dysgrafów wówczas. A dziś co drugi do dysgraf po tej nauce pisania już w przedszkolu.
BA
~Byla anglistka
3 października 2024, 18:21
Pokolenie smartfona - pierwsze roczniki wychowane ze smartfonem w reku to akurat dzieci, ktore do szkoly poszly jako szesciolatki i byl to tez czas, ze zakazano uczenia w zerowce literek. Pamietam dobrze, jak nalozyly sie te zjawiska. Jednoczesnie w przyjaznej rzadowi telewizji slyszalam, ze "nauczyciele sa swietnie przygotowani do reformy", a ze mna nikt nie przeprowadzil 15-minutowej rozmowy/szkolenia na ten temat. Bylo to wyzwanie, te roczniki (oczywiscie nie wszystkie dzieci, ale gremialnie, niestety wiele z nich), jak ktos tu w komentarzach napisal, przez wiele lat ponosily konsekwencje owej niewlasciwie przygotowanej reformy.
JU
~Jasińska Urszula
3 października 2024, 21:23
Ciekawe co piszesz bo chyba już zapomniałaś jakie podejście do nauki dziewczynek miał były minister p. Czarnek. Mnie jeszcze ciarki wychodzą jak przypomnę sobie nauki. niewieście".
RM
~Ryszard Muller
2 października 2024, 14:57
Na pytanie "Do jakiej szkoły chciałbyś chodź?" syn odpowiedział " Do szkoły w której nie musiałbym czytać i pisać"
RM
~Ryszard Muller
2 października 2024, 14:49
Na pytanie "Do jakiej szkoły chciałbyś chodź?" syn odpowiedział " Do szkoły w której nie musiałbym czytać i pisać"
TN
~Tomasz Niewolni herbu Miotla
2 października 2024, 14:28
Czytania dzieci będą się uczyć na emeryturze. W wieku 7 lat będą pisać cztery litery B, G, L, T. Gratulacje dla pani kurator - myślę, że po doktoracie.
MO
~Marlena Ozimska
1 października 2024, 17:28
Kilka lat temu ta sama władza posłała 6-latki do szkoły, a teraz te 6-latki nie mogą się uczyć. Nowa polityka prowadzi do ograniczenia samodzielnego i logicznego myślenia przyszłych wyborców
EG
~Emi G.
2 października 2024, 16:13
Władza dąży do umiejetnosci podpisywania się "x" w miejscu nazwiska. Łatwiej będzie narzucić kaganiec na twarz i ograniczyć wolność myślenia. Nie dopuscmy do oglupienie mlodziezy przez lewactwo. :(
EG
~ed g
3 października 2024, 08:32
moje dziecko poszło do szkoły jako 6 latek, na siłę posadzono w ławce i zabroniono bawić, kupa zadań do domu i wyścig szczurów, pani "nauczycielka pedagog" z pretensjami do mnie, że córka na przerwie bawi się z koleżanką i wymyśla sobie jakieś postacie, pytenie: co ma robić 6-latek? odpowiedź: uczyć się efekt tego jest tragiczny, koszty psychiczne ogromne zastanówcie się najpierw co piszecie, może już po skończeniu 1 roku zacznijmy edukację szkolną i pranie mózgów?