Rosja płaci 10 mln dziennie za utrzymanie wojsk przy ukraińskiej granicy
Ukraiński ekspert Andrij Ryżenko powiedział, że ttrzymanie 94 tys. żołnierzy przy ukraińskich granicach kosztuje Rosję ok. 10 mln dolarów dziennie.
Ekspert podkreślił, że utrzymywanie sił przez Rosję przy ukraińskich granicach i na terenie niekontrolowanym przez władze w Kijowie wymaga "poważnych pieniędzy". Zakładając liczbę wojskowych, o której mówił w piątek ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow, czyli 94 tys., można oszacować, że utrzymanie takich sił kosztuje ok. 10 mln dolarów dziennie - przekazał Ryżenko.
Ocenił, że nie są to duże wydatki w porównaniu z innymi kampaniami wojskowymi. - Specjalnie sprawdziłem, ile kosztowało utrzymanie ugrupowania sił koalicyjnych w Afganistanie. W latach 2011-2012, w szczytowym okresie tej operacji, 120 tys. wojskowych kosztowało prawie jedną trzecią miliarda (dolarów) dziennie. Więc utrzymanie wojsk przy ukraińskich granicach nie jest aż tak drogie - uznał Ryżenko, były zastępca szefa sztabu Marynarki Wojennej Ukrainy.
W piątek minister Reznikow oświadczył, że przy granicach Ukrainy i na tymczasowo okupowanych ukraińskich terytoriach Rosja zgromadziła ponad 94 tys. żołnierzy, którzy mogą być wykorzystani w celu eskalacji. Zaznaczył, że według danych wywiadu istnieje możliwość ataku ze strony Rosji, a najbardziej prawdopodobnym terminem osiągnięcia przez Rosję gotowości do takich działań będzie koniec stycznia 2022 roku.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł